Morze Martwe: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Pare nowych zdań)
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Misiek95. Autor wycofanej wersji to Goskak.)
Linia 2: Linia 2:
{{cytat|Morze Martwe a życie toczy się dalej|[[Żyd]]owskie przysłowie}}
{{cytat|Morze Martwe a życie toczy się dalej|[[Żyd]]owskie przysłowie}}
[[Grafika:Dead sea newspaper.jpg|300px|right|thumb|Samobójca szukający szczęścia w Morzu Martwym]]
[[Grafika:Dead sea newspaper.jpg|300px|right|thumb|Samobójca szukający szczęścia w Morzu Martwym]]
'''Morze Martwe''' (inna nazwa: ''Morze Cuchnące'' lub ''Morze Asfaltowe'') – morze które jak sama nazwa wskazuje jest martwe. Leży martwym bykiem przez te wszystkie lata. Geograficznie – najniżej położona depresja na świecie (z tego powodu częsty cel wycieczek ludzi [[emo ludzie|emo]]), kulturowo – miejsce kąpieli wszelkich wrogów fauny i flory, obyczajowo – jeden wielki [[klozet]]. Utopiono w nim pierszą kopalnię soli dlatego nie da się w nim utopić. Jedynym (poza solą, rzecz jasna) bogactwem naturalnym jeziora jest gorący asfalt.
'''Morze Martwe''' (inna nazwa: ''Morze Cuchnące'' lub ''Morze Asfaltowe'') – morze które, logicznie rzecz biorąc, istnieć nie powinno. Leży martwym bykiem przez te wszystkie lata. Geograficznie – najniżej położona depresja na świecie (z tego powodu częsty cel wycieczek ludzi [[emo ludzie|emo]]), kulturowo – miejsce kąpieli wszelkich wrogów fauny i flory, obyczajowo – jeden wielki [[klozet]]. Paradoksalnie, nawet nie można się w nim utopić. Jedynym (poza solą, rzecz jasna) bogactwem naturalnym jeziora jest gorący asfalt.


{{stubgeo}}
{{stubgeo}}

Wersja z 17:19, 16 gru 2008

Morze Martwe a życie toczy się dalej

Żydowskie przysłowie
Samobójca szukający szczęścia w Morzu Martwym

Morze Martwe (inna nazwa: Morze Cuchnące lub Morze Asfaltowe) – morze które, logicznie rzecz biorąc, istnieć nie powinno. Leży martwym bykiem przez te wszystkie lata. Geograficznie – najniżej położona depresja na świecie (z tego powodu częsty cel wycieczek ludzi emo), kulturowo – miejsce kąpieli wszelkich wrogów fauny i flory, obyczajowo – jeden wielki klozet. Paradoksalnie, nawet nie można się w nim utopić. Jedynym (poza solą, rzecz jasna) bogactwem naturalnym jeziora jest gorący asfalt.

Szablon:Stubgeo