Plan lekcji: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(→‎Antidotum: działanie planu lekcji są (tu było "na") wagary błąd w zdaniu.)
Linia 1: Linia 1:
'''Plan lekcji''' – świstek papieru, którego zawartość jest przez [[uczeń|uczniów]] wkuwana na pamięć od początku [[wrzesień|września]]. Towarzyszy im przez niezmiernie długi okres edukacji, zwany pierwszym semestrem. Gdy kończą się następujące po nim ferie zimowe, w tym papierowym monstrum mogą nastąpić zmiany, takie jak: wydłużenie [[lekcja|lekcji]], zwiększenie liczby przedmiotów, przesunięcie lekcji na godziny, w których lecą Twoje ulubione programy. Zmiany rzadko kiedy wychodzą na lepsze, gdyż [[nauczyciel|grono pedagogiczne]] nie miałoby żadnego celu w skracaniu lekcji czy zamianie starego, złośliwego matematyka na nową, ładną i miłą blondynkę.
'''Plan lekcji''' – świstek papieru, którego zawartość jest przez [[uczeń|uczniów]] wkuwana na pamięć od początku [[wrzesień|września]]. Towarzyszy im przez niezmiernie długi okres edukacji, zwany pierwszym semestrem. Gdy kończą się następujące po nim ferie zimowe, w tym papierowym monstrum mogą nastąpić zmiany, takie jak: wydłużenie [[lekcja|lekcji]], zwiększenie liczby przedmiotów, przesunięcie lekcji na godziny, w których lecą Twoje ulubione programy. Zmiany rzadko kiedy wychodzą na lepsze, gdyż [[nauczyciel|grono pedagogiczne]] nie miałoby żadnego celu w skracaniu lekcji czy zamianie starego, złośliwego matematyka na nową, ładną i miłą blondynkę.

==Zastosowania==
Głównie służy uczniom do dowiedzenia się, jaki rodzaj tortur nastąpi po przerwie. W efekcie nienawiści do tego dokumentu, pod koniec roku zostaje spalony. Na planie znajdują się tortury (błędnie nazywane lekcjami). Oto niektóre z nich:
*Matematyka - potocznie matma, majza, albo cyferki. Na tych torturach kat (nauczyciel) jest jedynie lektorem podręcznika <s>tortur</s>.
*Język polski - potocznie polak, polski. Tortura polegająca na czytaniu i pisaniu i ortografii<ref>Po jakie licho ludzie wymyślili 2 ż, z jednym terz morzna się obejść?!</ref>,
*Przyroda - także przyra, zwierzątka, roślinki, rzadziej człowiek i ekologia.
*Język angielski - również anglik, angol. Tylko jeden komentarz: WTF?!
*Historia - histra, hista, ale nigdy historia! Mieszko, Bolek, także Napoleon i wiele innych.
*Muzyka - muza - zupełnie nie przypomina muzyki, którą znamy. Teoria - gama dur itd. Rzadziej nieważny śpiew.
*Informatyka - poprostu informa, komputerki i tyle, sprytni grają na niej w dooma, deluks skaj dżamp tszyde lub mario brosa.
*Technika - nie dla niezręcznych. O ile uczy baba - tkactwo (tortura polega na kłuciu się igłą), O ile facet - rysunek tekniczny.
*WF - najfajniejsza tortura. Chyba że wułefista zły - ćwiczenia cały czas. Nazywana: WF, WułEf, WuEf, albo Włef.
*Plastyka - dla dziewczyn, chyba, że ticzer/ka fajna i daje łatfe prace.
*Religia - przekierowywuje nas na wiarę w [[Szatan]]a. Uczy siostra, ksionc, albo katecheta (tylko gdy ma na nazwisko ksionc).
*Inne tortury - w tym gimnazjalne i ponad gimnazjalne: tszeci jenzyk, biola, fiza, geografia, WOK (Wiedza O Kiełbasie), PO (bez komentarza), chemia, WOS (Wiedza o Seksie), WDŻ (wychowanie do żarcia) itd.


== Antidotum ==
== Antidotum ==

Wersja z 13:53, 15 lip 2010

Plan lekcji – świstek papieru, którego zawartość jest przez uczniów wkuwana na pamięć od początku września. Towarzyszy im przez niezmiernie długi okres edukacji, zwany pierwszym semestrem. Gdy kończą się następujące po nim ferie zimowe, w tym papierowym monstrum mogą nastąpić zmiany, takie jak: wydłużenie lekcji, zwiększenie liczby przedmiotów, przesunięcie lekcji na godziny, w których lecą Twoje ulubione programy. Zmiany rzadko kiedy wychodzą na lepsze, gdyż grono pedagogiczne nie miałoby żadnego celu w skracaniu lekcji czy zamianie starego, złośliwego matematyka na nową, ładną i miłą blondynkę.

Zastosowania

Głównie służy uczniom do dowiedzenia się, jaki rodzaj tortur nastąpi po przerwie. W efekcie nienawiści do tego dokumentu, pod koniec roku zostaje spalony. Na planie znajdują się tortury (błędnie nazywane lekcjami). Oto niektóre z nich:

  • Matematyka - potocznie matma, majza, albo cyferki. Na tych torturach kat (nauczyciel) jest jedynie lektorem podręcznika tortur.
  • Język polski - potocznie polak, polski. Tortura polegająca na czytaniu i pisaniu i ortografii[1],
  • Przyroda - także przyra, zwierzątka, roślinki, rzadziej człowiek i ekologia.
  • Język angielski - również anglik, angol. Tylko jeden komentarz: WTF?!
  • Historia - histra, hista, ale nigdy historia! Mieszko, Bolek, także Napoleon i wiele innych.
  • Muzyka - muza - zupełnie nie przypomina muzyki, którą znamy. Teoria - gama dur itd. Rzadziej nieważny śpiew.
  • Informatyka - poprostu informa, komputerki i tyle, sprytni grają na niej w dooma, deluks skaj dżamp tszyde lub mario brosa.
  • Technika - nie dla niezręcznych. O ile uczy baba - tkactwo (tortura polega na kłuciu się igłą), O ile facet - rysunek tekniczny.
  • WF - najfajniejsza tortura. Chyba że wułefista zły - ćwiczenia cały czas. Nazywana: WF, WułEf, WuEf, albo Włef.
  • Plastyka - dla dziewczyn, chyba, że ticzer/ka fajna i daje łatfe prace.
  • Religia - przekierowywuje nas na wiarę w Szatana. Uczy siostra, ksionc, albo katecheta (tylko gdy ma na nazwisko ksionc).
  • Inne tortury - w tym gimnazjalne i ponad gimnazjalne: tszeci jenzyk, biola, fiza, geografia, WOK (Wiedza O Kiełbasie), PO (bez komentarza), chemia, WOS (Wiedza o Seksie), WDŻ (wychowanie do żarcia) itd.

Antidotum

Popularnym środkiem neutralizującym działanie planu lekcji są wagary. Antidotum to jednak nie działa długo i ma raczej krótkodystansowe skutki. Zupełnie inaczej wygląda sprawa z zastępstwami. Media raz po raz donoszą o grupkach młodych ludzi, klęczących podczas przerw przed szkolną tablicą ogłoszeń, i wznoszących modły do nieba z prośbami o zesłanie przykrego wypadku na tę kCenzura2.svg od chemii, mającą zaraz pytać. Prośby rzadko się spełniają.

Szablon:Stubszko

  1. Po jakie licho ludzie wymyślili 2 ż, z jednym terz morzna się obejść?!