Cytaty:Quorthon: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 35: | Linia 35: | ||
* '' Pamiętam, że w latach 80. wiele listów bylo bardzo dziwacznych. Sporo ludzi pisało je własną [[Krew|krwią]], musiałem zakładac gumowe rękawicznki by je czytać. Dostawałem też mnóstwo poczty od fanek, wraz z dolączonymi do listów ich nagimi zdjęciami. Zdarzały się też zdjęcia dziewczyn przebierających sie za |
* '' Pamiętam, że w latach 80. wiele listów bylo bardzo dziwacznych. Sporo ludzi pisało je własną [[Krew|krwią]], musiałem zakładac gumowe rękawicznki by je czytać. Dostawałem też mnóstwo poczty od fanek, wraz z dolączonymi do listów ich nagimi zdjęciami. Zdarzały się też zdjęcia dziewczyn przebierających sie za |
||
[[zakonnica|zakonnice]], masturbujących sie przy pomocy [[Krzyż|krzyży]] |
[[zakonnica|zakonnice]], masturbujących sie przy pomocy [[Krzyż|krzyży]] |
||
* ''Nie ważne co zrobisz, nie ważne co powiesz - i tak obsmarują cię [[gówno|gównem]] |
|||
[[Kategoria:Cytaty|Quorthon]] |
[[Kategoria:Cytaty|Quorthon]] |
Wersja z 18:57, 27 kwi 2006
- W 2000 roku ogłosiliśmy, że pracujemy nad nowym materiałem i znowu się zaczęło - przychodziły sterty listów. Połowa ich autorów domagała się ciężkiego, epickiego gówna, druga połowa szybkiego, demonicznego, blackmetalowego gówna.
- Wolę pisać o rzeczach, na których się znam, takich jak samoloty, motocykle i hokej, niż o ssaniu kutasa Szatana.
- Wszyscy myśleli, że jeśli będą wyglądać i grać jak Europe, uda im się wydać płytę, będą ich pokazywać w telewizji, a po koncertach panienki same będą wskakiwać im do łóżka.
- Niektórych utworów po prostu nie da się zagrać, bo w wersji studyjnej nagrałem pięć ścieżek gitary i dziesięć wokalu, i nie mam zamiaru tego przearanżowywać z myślą o jednym koncercie.
- Nie mam już 16 lat i nie czuję się Księciem Piekieł.
- Nie wydaje mi się nawet, żebym kiedykolwiek słyszał nazwę polskiego zespołu. Tak jak powiedziałem, nie mam pojęcia co się u Was dzieje. Prawdę mówiąc, nie znam nawet żadnego szwedzkiego zespołu.
- Nie wiem, co dziś robi Hanoi, czyli pierwszy basista Bathory, ale jakiś czas temu spotkałem go na lokalnym koncercie. Przyszedł w garniturze i wyglądał jak pieprzony prawnik, haha!
- To, że od dziecka sklejałem samoloty, nie znaczy, że jestem jebanym nazistą.
- Kiedy ja startowałem, wszystko zaczynało i kończyło się na satanizmie, nie trzeba było nic palić, ani nikogo zabijać, żeby wyrazić mroczną stronę swojej świadomości. Wielu muzyków black metalowych kapel to laleczki pomalowane jak misie panda.
- Kiedy nagrywaliśmy The Return nasz basista był tak naćpany, że większość jego roboty musiałem zrobić sam. To samo powtórzyło się przy trzecim albumie Under the Sign of the Black Mark.
- Pamiętam, że ludzie pisali do mnie listy mówiąc rzeczy w stylu - Stary, Equimanthorn to dla mnie religia! Nie mieli pojęcia, że to wymyśliłem.
- Nawet po tych dwudziestu latach wciąż jestem zaskoczony tym, że ludzie kiedy słyszą Bathory, jedyne co przychodzi im do głowy to albo teksty o Wikingach, albo o satanizmie. Najgłupsze w tym rozumowaniu jest to, że tak naprawdę przed "Nordland" jedyną nordycką płytą w naszym dorobku była "Octagon". Ludzie uważają "Twilight of the Gods" czy "Hammerheart" za albumy o Wikingach. Szkoda tylko, że o Wikingach tam nie ma ani słowa... Dla nich okładka sugeruje treść płyty.
- "Powiedzialeś kiedyś, że Bathory bez fanów to nic tylko gówniana legenda"...Quorthon- Kto tak powiedział?
- Byłem ubrany w dżinsy i zwyłką koszulkę. Spojrzał na mnie (pewien fan) i powiedział: Ty jesteś Quorthon z Bathory? Odpowiedziałem, że tak, to ja. A on, że to niemożliwe, bo syn Szatana nie nosi dżinsów i koszulek.
- Pamiętam, że w latach 80. wiele listów bylo bardzo dziwacznych. Sporo ludzi pisało je własną krwią, musiałem zakładac gumowe rękawicznki by je czytać. Dostawałem też mnóstwo poczty od fanek, wraz z dolączonymi do listów ich nagimi zdjęciami. Zdarzały się też zdjęcia dziewczyn przebierających sie za
zakonnice, masturbujących sie przy pomocy krzyży
- Nie ważne co zrobisz, nie ważne co powiesz - i tak obsmarują cię gównem