Bełkot pseudopoetycki: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
(Przykłady bełkotu pseudopoetyckiego) |
||
Linia 17: | Linia 17: | ||
*''Jak to jest tęsknić, kiedy się nie zna?'' |
*''Jak to jest tęsknić, kiedy się nie zna?'' |
||
*''Dalej i dalej na paraboli czasu<br>Wznoszę się, aby za chwilę opaść na dno<br>Z roślin trujących bukietem idę w garści<br>Wszystko najlepsze co mogło być przepadło<br>Jeśli to tylko nieznośne poplątanie<br>Jeśli to tylko chwilowa zapaść woli<br>Jutro spróbowałbym Cię przeprosić ładnie<br>Jutro przyrzeknę Ci wszystko wynagrodzić<br>Niebezpieczne i ciemne<br>Moje wędrówki po piekle'' |
*''Dalej i dalej na paraboli czasu<br>Wznoszę się, aby za chwilę opaść na dno<br>Z roślin trujących bukietem idę w garści<br>Wszystko najlepsze co mogło być przepadło<br>Jeśli to tylko nieznośne poplątanie<br>Jeśli to tylko chwilowa zapaść woli<br>Jutro spróbowałbym Cię przeprosić ładnie<br>Jutro przyrzeknę Ci wszystko wynagrodzić<br>Niebezpieczne i ciemne<br>Moje wędrówki po piekle'' |
||
*''Z kiczu powstałeś i w kicz się obrócisz<br>Nie pierwszy to raz<br>Podejdź do źródła zamocz w nim dłonie<br>Obetrzyj twarz'' |
|||
== Główni przedstawiciele nurtu == |
== Główni przedstawiciele nurtu == |
Wersja z 11:53, 3 lip 2011
Bełkot pseudopoetycki – stosowany w poezji sposób pisania, który nie jest zrozumiały dla kogokolwiek, nawet dla autora wiersza. Bełkot ten używany jest przez poetów wtedy, gdy chcą aby ich dzieło wydało się nad wyraz głębokie i mające zmusić do refleksji. Już Fryderyk Nietzsche krytykował takich "poetów" pisząc mącą swe wody, aby się głębszymi zdały.
Przykłady bełkotu pseudopoetyckiego
- Nasza klepsydra odmierza głębokość naszych dusz
- Rzeź cierpienia ucieka w czarnej egzystencji od obcej róży
- Chmury świadomości plują na zemstę
Ponownie wiatr spotyka
Zwodnicze pożądanie
Szatan cierpi w ponurym zniszczeniu - Władczyni mroku – delikatnym kwiatem słodyczy
rozedrganą struną w świetle Księżyca i w...
...nieznanej postaci świadomości
kropla niezdecydowania i czara goryczy
koronkową fala spojrzenia oszałamia szelestem jedwabiu i zapachem kwiatu wiśni płaczącej cicho nad ranem
czy to znak wieczności?
czy jest, a może nie jest...? - Ludzie kłamią w upadłym niczym nowi w oczyszczeniu
- Dokąd biegnie ta napisana sarna przez napisany las? Czy z napisanej wody pić, która jej pyszczek odbije jak kalka?
- Piasek snu przepływa mi przez palce rzeczywistości
- Różane usta zaglądają w duszę czynu dźwiękiem
- Każda minuta życia w otchłaniach
czarnych jak węgiel się skąpała
i się bała
i się bała... - Bałem sie otworzyć oczy dopóki nie ujrzałem twoich.
- Powiedziałeś mi to cichym szeptem na miarę Dzwonu Zygmunta.
- Tor wolny. Nie będziemy zawadzać wam w biegu, bo odlecimy wcześniej goniąc samych siebie.
- Usta jak połówki truskawek skąpane w porannej rosie...
- Jak to jest tęsknić, kiedy się nie zna?
- Dalej i dalej na paraboli czasu
Wznoszę się, aby za chwilę opaść na dno
Z roślin trujących bukietem idę w garści
Wszystko najlepsze co mogło być przepadło
Jeśli to tylko nieznośne poplątanie
Jeśli to tylko chwilowa zapaść woli
Jutro spróbowałbym Cię przeprosić ładnie
Jutro przyrzeknę Ci wszystko wynagrodzić
Niebezpieczne i ciemne
Moje wędrówki po piekle - Z kiczu powstałeś i w kicz się obrócisz
Nie pierwszy to raz
Podejdź do źródła zamocz w nim dłonie
Obetrzyj twarz
Główni przedstawiciele nurtu
Propagatorem bełkotu pseudopetyckiego w Polsce jest Piotr Kupicha, tekściarz Feela. Jego cytaty to, między innymi:
- Grasz, ale w pokonanie siebie;
- Lecz jeśli ktoś spyta mnie, czy to ja, odpowiem mu, że nie;
- A jeśli już osiągniesz cel, oddychaj tak jak w pierwszy dzień;
- To taka gra, pod niebem jest więcej nas i czujesz to. To taka myśl, ja nie wiem czy wiesz, ale lubię to;
- Często zmieniam twarze waląc głową w stół.
- Chcę zachłysnąć się twoim czystym powietrzem, bo kto pasuje tak jak ja do twoich bladych ust?;
- Piękne słowa mówią wszystko, lecz nie zmienią nic;
- Głos rozpuszcza łzy, gdzieś za oknem ktoś udaje kogoś, ale nie jest nim. Bo pełno w nas energii i pełne szklanki są;
- A wiem, że teraz to już nie wiem nic, to wszystko mi się śni. Kołyszę się bo wieje wiatr, to nie tak, wiatr kołysze ciszę.
I najsłynniejsze:
- Widzę obraz Twój, w pustej szklance pomarańcze to dobytek mój.
Innym, znanym przedstawicelem nurtu jest Michał Wiśniewski:
- Wstań, powiedz nie jestem sam, i nigdy więcej już nikt nie powie sępie miłości, nie kochasz
- a ja mam już dość, więc dosyć tego, pytam czego, mam już dość, poszli stąd
- Nie ufam trzęsącej się z zimna
Na głodzie i zielonym obłokom
Tym padającym na twarz
Spoglądam oko w oko