Bydgoskie Przedmieście (Toruń): Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Revert: Wersja z 13:13, lut 16, 2011 (bo tak). Anulowano wersję użytk. 86.111.110.81) |
Ponury bot (dyskusja • edycje) M (Robot wykonał kosmetyczne poprawki) |
||
Linia 15: | Linia 15: | ||
{{stubek}} |
{{stubek}} |
||
{{Dzielnice Torunia}} |
{{Dzielnice Torunia}} |
||
[[Kategoria:Toruń|Bydgoskie Przedmieście (Toruń)]] |
[[Kategoria:Toruń|Bydgoskie Przedmieście (Toruń)]] |
Wersja z 14:17, 31 gru 2011
Bydgoskie Przedmieście – dzielnica Torunia. Nazwa ma związek z unoszącym się zapachem i odwieczną przyjaźnią toruńsko-bydgoską.
Budowle na tym terenie
Dzielnica jest znana jako „perfumeria”, na jej terenie umieszczono miejską oczyszczalnię ścieków i zakład produkujący kwas siarkowy, przez co mieszkańcy reszty Torunia niezbyt lubią letni wietrzyk z zachodu. Ze względu na ponadprzeciętne walory atmosfery, Bydgoskie Przedmieście ubiega się o status uzdrowiska. Najważniejszą arterią dzielnicy jest ulica Bydgoska, która jest jednokierunkowa i wiedzie na wschód. Przy wspomnianej ulicy znajduje się również ogród zoobotaniczny.
Atrakcje mini ogrodu zoobotanicznego
Nie jest ich za wiele.
- Główną atrakcją (zdaniem szefów ogrodu) jest niedźwiedź. Gdy widzi on zwiedzających, oddaje kał na swoje legowisko, a następnie, upojony zapachem, zasypia. Śpi tak, aż turyści sobie pójdą.
- Zdanie ludzi jest inne. Według rodzin z dziećmi, najlepszą atrakcją są surykatki, które włażą na dach swojego domku, a następnie gapią się na homo sapiensów.
- Oryginały nie lubiące zwierząt twierdzą, że najbardziej podoba im się drzewo z czymś przypominającym połówkę dmuchanej piłki bez powietrza. Dużej dmuchanej piłki. Twierdzą, że jest to jajo UFO.
- Kolejną atrakcją jest kwiat tutejszej żulerii. Na każdym kroku można spotkać bardzo miłego Pana, który prosi o kilka groszy na pewien napój alkoholowy.
- Bardzo interesujące jest też zjawisko panującej wśród tutejszej młodzieży. Stojący chłopcy lubią zaczepiać wszystkich po drodze, używając przy tym niemiłych słów, a czasami nawet przemocy. Ci tzw. dresiarze lubują się we wszystkich sztukach walki, w których mogą wykazać swe nadludzkie możliwości.