Poradnik:Jak zostać menelem: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 5: | Linia 5: | ||
==Wygląd== |
==Wygląd== |
||
Po pierwsze musisz wyglądać jak [[menel]], dlatego: |
Po pierwsze musisz wyglądać jak [[menel]], dlatego: |
||
*NIE MOŻESZ SIĘ GOLIĆ! Prawdziwy żul ma 4-miesięczny zarost. |
*NIE MOŻESZ SIĘ GOLIĆ! Prawdziwy żul ma 4 i pół-miesięczny zarost. |
||
*Zainwestuj w [[dres]]y i koszulę flanelową. Pod nią musisz mieć biały podkoszulek. Obowiązkowo! |
*Zainwestuj w [[dres]]y i koszulę flanelową. Pod nią musisz mieć biały podkoszulek oczywiście w białe paski. Obowiązkowo! |
||
*Co do obuwia są dwie możliwości: klapki „Kubota” lub [[gumofilce]]. Nie myśl że będziesz chodził w Adasiach! |
*Co do obuwia są dwie możliwości: klapki „Kubota” lub [[gumofilce]]. Nie myśl że będziesz chodził w Adasiach! |
||
*Na głowę przyda się czapka zimowa. Tak, w lecie też. |
*Na głowę przyda się czapka zimowa z pomponem. Tak, w lecie też. |
||
*Opcjonalnie możesz posiadać ubytki w uzębieniu, jakże pomocne w dobrym chwyceniu butelki ustami. |
*Opcjonalnie możesz posiadać ubytki w uzębieniu najlepiej w siekaczach, jakże pomocne w dobrym chwyceniu butelki ustami. |
||
[[plik:zul.jpg|thumb|250px.|Ławka to podstawa!]] |
[[plik:zul.jpg|thumb|250px.|Ławka to podstawa!]] |
Wersja z 17:49, 14 lis 2011
Szablon:T codziennie spoglądasz z zazdrością na stałych bywalców sklepowej ławeczki. Często masz ochotę na pożyczenie od obcego człowieka 2 zł.? Ten poradnik pomoże ci zostać żulem!
Wygląd
Po pierwsze musisz wyglądać jak menel, dlatego:
- NIE MOŻESZ SIĘ GOLIĆ! Prawdziwy żul ma 4 i pół-miesięczny zarost.
- Zainwestuj w dresy i koszulę flanelową. Pod nią musisz mieć biały podkoszulek oczywiście w białe paski. Obowiązkowo!
- Co do obuwia są dwie możliwości: klapki „Kubota” lub gumofilce. Nie myśl że będziesz chodził w Adasiach!
- Na głowę przyda się czapka zimowa z pomponem. Tak, w lecie też.
- Opcjonalnie możesz posiadać ubytki w uzębieniu najlepiej w siekaczach, jakże pomocne w dobrym chwyceniu butelki ustami.
Towarzystwo
Jeśli masz już menelski image, musisz poznać innych żuli, żeby wspólnie z nimi spożywać alkohol, co jest kwintesencją bycia menelem.
- Udaj się pod najbliższy sklep monopolowy. Tam najłatwiej znaleźć meneli.
- Pod ścianą sklepu powinna stać ławka. Jeśli jej nie ma, idź dalej. To miejsce nie jest przyjazne dla prawdziwych koneserów wina.
- Jeśli już znalazłeś ławeczkę, przywitaj się z jej lokatorami.
- Nie akceptują cię? Idź do sklepu i kup jakiś alkohol. Pamiętaj, nigdy nie mów na wino per wino, dla ciebie to chleb albo Carlo Rossi Anno Domini (tu wstawić bieżący rocznik). Kup też plastikowy kubek, nie jest to duży wydatek[1], a kulturalniej pić z niego niż z gwinta.
- Co teraz wszyscy cię lubią? Bardzo dobrze, o to chodziło. W razie czego kup następny napitek.
- I następny...
- I następny...
- Znowu...
- I kto cię teraz będzie niósł?
Dopuszczalne trunki
Międzynarodowa społeczność meneli podczas dorocznego zjazdu we Władywostoku ustaliła jakie napoje prawdziwy żul może pić. Na liście są takie trunki jak:
- Tanie wino – tradycyjny napitek meneli, spragnionych promili i siarki. Do tanich win należą np. Amarena, Jabłuszko Sandomierskie, Komandos, Mamrot. W zestawie z plastikowym kubeczkiem.
- Tanie piwa (pot. Sikacze) – piwo do kupienia najczęściej w sklepach sieci dyskontowych (Tesco, Biedronka). Nazwa nie ma znaczenia, ważne żeby było za mniej niż 2 PLN.
- Denaturat – jeden z najtańszych alkoholi, po oczyszczeniu ma delikatny, ananasowy posmak oraz przyjemny zapach benzenu.
- Borygo (dla chemika glilol etylowy) – ekonomiczny napitek, dostępny w baniakach 5 l., o kosmicznie niskiej cenie. Do kupienia na najbliższej stacji benzynowej, tudzież w sklepie motoryzacyjnym.
- Bimber – wyrób własny, smaczny napój o piekielnej mocy. Wystarczy posiadać aparaturę i można rozpocząć produkcję.
- Ruski Spiryt – napój zza wschodniej granicy, znakomita mieszanka etanolu i metanolu z domieszką pasty do butów, większość nim gardzi, lecz prawdziwi smakosze nie widzą różnicy[2].
Zaczepianie przechodniów
Wyciąganie pieniędzy od obcych ludzi jest ważną częścią życia żula. Nie jest to trudne wystarczy krzyknąć na najbliższego przechodnia Kopsnij 2 zeta na chleb. Zawsze możesz podać dowolną liczbę oznaczającą liczbę osób do wyżywienia, zazwyczaj większą niż 7. Nie zawsze skutkuje, ale warto spróbować.
Gdy ktoś nie chce ci dać pieniędzy dobrowolnie, można pożyczyć bez jego zgody. Wystarczy trzepnąć go pałką tudzież rurką w potylicę i przeszukać kieszenie. Gdy już znajdziesz portfel, bierz gotówkę i spaj pod monopolowy, postawić kolejkę. I nie daj się złapać błękitnym!
Podsumowanie
Na co jeszcze czekasz? Biegiem pod sklep, póki Zenek stawia winko!