Forum:Przyjaciele po raz kolejny: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono poprzednią wersję, jej autor to Poc Vocem. Autor wycofanej wersji to Jurek10.)
Linia 24: Linia 24:


=== Za ===
=== Za ===
# {{Szaszłyk}} 13:21, lut 3, 2013 (CET) Dobry pomysł, co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
#...


=== Przeciw ===
=== Przeciw ===

Wersja z 13:21, 3 lut 2013

Ten wątek nie był edytowany od 4317 dni. Nie baw się w archeologa i nie odkopuj go. Zamiast tego możesz wrócić na stronę główną forum i założyć nowy temat.


Sprawa wygląda tak, że ciężko nam ściągnąć czytelników, bo nie możemy reklamować się na stronach popularnych gdyż albo kanibalizują one Nonsensopedię i oferują prosty humor obrazkowy (Kwejk, Demotywatory etc.) albo mają zwyczajnie w głębokim poważaniu naszą chęć współpracy (JoeMonster).

Czytelników zatem nie mamy jak przyciągnąć. Może więc, żeby zapobiec rosnącemu zanikowi Nonsy (według statystyk), należy znaleźć i dotrzeć do pisarzy, co pobudzi zarówno stronę główną jak i przyciągnie czytelników. Dlatego proponuję skupienie się na stronach, które oferują humor typowo tekstowy. Nie jest co prawda takich wiele, ale cieszą się stałą popularnością. Mówię tu o dwóch niekomercyjnych blogach: Niezatapialnej Armadzie Kolonasa Waazona (http://niezatapialna-armada.blogspot.com/) i Przyczajonej Logice (http://przyczajona-logika.blogspot.com/). Zapewne sprzymierzanie się dużej strony z humorem z dwoma małymi blogami brzmi dość absurdalnie, ale możemy wyciągnąć z tego znacznie więcej niż wydaje się na pierwszy rzut oka.

Strony te bowiem zajmują się wyśmiewaniem pojawiających się w otchłani Internetu różnych wypocin pisarskich. Sprawia to, że są przy tym odwiedzane przez stałą grupę różnego rodzaju osób, które piszą albo przynajmniej chcą pisać (ot taki masochizm, każda analiza ma po około 1000 odwiedzin). Ta druga kategoria jest, rzecz jasna, najbardziej łagodnym kąskiem dla nas. Dlatego sądzę, że warto rozważyć możliwość współpracy z nimi.

Korzyści

  • Pojawiamy się w środowisku ludzi, którzy piszą. Wbrew pozorom różnego rodzaju blogerzy nie znają Nonsy, a mogliby tworzyć tu zamiast u siebie na blogach. Powiedzmy sobie szczerze, nie ściągną dzięki temu do nas miliony pisarzy, ale 2 czy 3 może tchnąć w nas nieco życia.
  • Po jakimś czasie ruchu na stronie głównej wzrośnie nam liczba czytelników.
  • To my występujemy z pozycji siły, w pewnym stopniu możemy dyktować warunki współpracy.

Wady

  • Nie wiemy w sumie czy ktokolwiek do nas przyjdzie na stałe.
  • Na początku to im skoczy licznik odwiedzin, nie nam.

Dyskusja

Głosowanie

Głosują wszyscy administratorzy i bałwanki.

Głosowanie zakończone
Rozpoczęcie: 10 lutego 2013 12:00:00 Zakończenie: 17 lutego 2013 12:00:00

Za

  1. Szklarz (dyskusja | edycje) 13:21, lut 3, 2013 (CET) Dobry pomysł, co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

Przeciw

  1. ...