Paweł Chojecki

Paweł Chojecki – wojujący protestant z Lublina, walczy jednak nie tylko z kościołem katolickim, ale ze wszystkimi możliwymi kościołami. Walczy też z Unią Europejską. Postanowił stworzyć protestancki Toruń, gdy mu się nie udało zażyczył sobie, by protestanckie kościoły się rozwiązały. Protestanci nie posłuchali, więc skupił wokół siebie pięćdziesięciu podwójnie niezadowolonych protestantów. Z okazji inwazji Grahamów wypowiedział im wojnę, wtedy nieoczekiwanie przyłączyli się doń wszyscy ci, którzy walczą ze świniojadami. Chojecki też jest świniojadem, ale lepszy wróbel w garści niż świnia na dachu.

Wydaje idź "Pod Prąd", w którym to szmatławcu walczy z całym światem. Domaga się przyłączenia do Polski Lwowa, Wilna, Kijowa i Moskwy. Kiedyś współpracował z Korwinem-Mikke, ale ten nie uwierzył w zbrodnię smoleńską i zdaniem Chojeckiego okazał się rosyjskim kolaborantem.

Kiedyś był katolikiem, wspierał Żydów, masonów, muzułmanów i motocyklistów. Po nawróceniu zmienił front, nabrał jedynie słusznych przekonań i uważa, że katolików należy wykończyć.