Manager Zone: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(automatyczna podmiana)
M
Znacznik: edytor źródłowy
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Clipboard01.jpg|320px|right|thumb|Piłkarze w MZ…]]
[[Plik:Clipboard01.jpg|320px|thumb|Piłkarze w MZ…]]
[[Plik:Clipboard023.jpg|320px|right|thumb|W MZ piłkarze też są emo]]
[[Plik:Clipboard023.jpg|320px|thumb|W MZ piłkarze też są [[emo]]]]
{{t}}Niezwykły, internetowy manager [[Piłka nożna|futbolu]] i [[hokej na lodzie|hokeja]]. Robiony przez skąpych [[Szwecja|blondasów]]. Jest w nim coś z ''darmowych MMORPG'' – za wszystko trzeba płacić tzw. Power Tokens'ami, za które kupuje się Członkostwo Klubowe. Jak również z [[Gladiatus|gladiatusa]] – admini to największe [[noob|nooby]].
{{t}}Niezwykły, internetowy manager [[Piłka nożna|futbolu]] i [[hokej na lodzie|hokeja]]. Robiony przez skąpych [[Szwecja|blondasów]]. Jest w nim coś z ''darmowych MMORPG'' – za wszystko trzeba płacić tzw. Power Tokens'ami, za które kupuje się Członkostwo Klubowe. Jak również z [[Gladiatus|gladiatusa]] – admini to największe [[noob|nooby]].



Wersja z 20:21, 21 gru 2015

Piłkarze w MZ…
W MZ piłkarze też są emo

Szablon:TNiezwykły, internetowy manager futbolu i hokeja. Robiony przez skąpych blondasów. Jest w nim coś z darmowych MMORPG – za wszystko trzeba płacić tzw. Power Tokens'ami, za które kupuje się Członkostwo Klubowe. Jak również z gladiatusa – admini to największe nooby.

Członkostwo Klubowe

Jedynie za 25 Power Tokens'ów miesięcznie dostajemy magiczną rzecz – członkostwo klubowe. Dzięki niemu możemy robić z naszą drużyną rzeczy nierealne – zmieniać kolory koszulek (na razie tylko na meczach i treningach), zrobić herb naszego Teamu – dodając np. orła do nazwy Sokoły Żukowo. W piłce nożnej zawodnikom kupujemy również włosy, brodę, tatuaże itd. Nasza drużyna jest wtedy jeszcze lepsza i piękniejsza.

Symulator

Zbiór kodów regulujących progresywne modulowanie algorytmów krzywych czasoprzestrzennych prowadzących do losowego wyłonienia zwycięzcy w spotkaniu dwóch drużyn piłkarskich zarejestrowanych w serwisie internetowym Managerzone, który od lat usiłuje udawać grę managerską on-line. Pierwszy symulator powstał na początku milenium i od tej pory mimo rozlicznych modyfikacji i update'ów jest przyczyną różnego rodzaju schorzeń nerwowych oraz chorób układu krążenia prowadzących do zawału i udaru mózgu. Symulator ma zasięg globalny i na wyżej wymienione choroby narażone jest około 700 tysięcy ludzi na wszystkich kontynentach oraz w nieistniejącym państwie emzet.

Symulator jest unowocześniany średnio raz na dwa lata, obecny nadal frustruje, ale jego autorzy są z niego niezmiernie dumni.

Geneza powstania

Niektórzy badacze zjawiska symulatora emzet podejrzewają, że Szwedzcy programiści znaleźli symulator w koszu na śmieci przed jednym z domów w Shropshire w Anglii. Powiązania z braćmi Paule’m i Olivier’em Collyer’ami twórcami popularnej serii Championship Manager jest tu jak najbardziej uzasadnione. Według oficjalnej wersji podanej przez portal Managerzone symulator powstał po długie i owocnej pracy programistów zatrudnionych w firmie. Jeden z nich pozwolił sobie powiedzieć w kontekście pytania „jak powstał symulator” słynne słowa „na początku był chaos”. Trzeba dopowiedzieć, że chaos pozostał…

Zasady działania

Nikt nie wie, na jakiej zasadzie działa symulator. Nawet jego twórcy mają z tym problem. Na zasadzie długoletnich obserwacji użytkownicy zielonego serwisu doszli do wniosku, że symulator działa na zasadzie „chcemisie”, co w praktyce oznacza, że jak mu się chce to wygrywa jedna drużyna a jak mu się nie che to wygrywa drużyna druga, remis wyliczany jest wówczas, gdy symulator ma niestrawności.

Legendy

Wobec skąpego zasobu danych dotyczących emzteowego symulatora narosło wokół niego wiele legend i teorii spiskowych. Do najpopularniejszych należą te, że symulator został tak skonstruowany by dawać fory drużynom ze Szwecji, a po dołączeniu do serwisu Chin także drużyn z tego kraju. Inna legenda mówi, że symulator jest bardzo uproszczoną formą rzucania monetą i stąd jego nazwa popularna losowator. Mniej popularna, ale bardzo prawdopodobna legenda czy też teoria spiskowa mówi, że symulatora w ogóle nie ma a wyniki poszczególnych meczów wprowadzają ręcznie w system robotnicy sezonowi z Europy Wschodniej i nielegalni emigranci z Indochin.