Kalisz: Różnice pomiędzy wersjami
Mr obornik (dyskusja • edycje) M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 94.254.128.24; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Mr obornik.) |
|||
Linia 6: | Linia 6: | ||
== Edukacja == |
== Edukacja == |
||
Uczelnią o najwyższej randze jest w Kaliszu Przedszkole nr 1 im. św. Krasnala z Nibylandii. Ponadto funkcjonują trzy żłobki i szkoła podstawowa. Jedyne gimnazjum w Kaliszu zostało wysadzone przez zrozpaczonych [[uczeń|uczniów]]. Powszechnie znane jest również Wyższe Studium Picia z Kubeczków Plastikowych wujka Walczaka, jest też |
Uczelnią o najwyższej randze jest w Kaliszu Przedszkole nr 1 im. św. Krasnala z Nibylandii. Ponadto funkcjonują trzy żłobki i szkoła podstawowa. Jedyne gimnazjum w Kaliszu zostało wysadzone przez zrozpaczonych [[uczeń|uczniów]]. Powszechnie znane jest również Wyższe Studium Picia z Kubeczków Plastikowych wujka Walczaka, jest też technikum w wylęgarni księży. |
||
== Ciekawe budowle == |
== Ciekawe budowle == |
Wersja z 15:43, 18 gru 2017
Ten artykuł dotyczy miasta. Zobacz też Ryszard Kalisz. |
Kalisz – najstarsze miasteczko w Polsce. Miasteczko położone na zachód od ciągle rozwijającej się metropolii – Opatówka. Miasto skinów, skejtów, kinderpunków, sióstr zakonnych oraz cebuli. Debili podobno brakuje – ostał się tylko jeden który dokonał skaryfikacji twarzy ku chwale Popka. Przez miasto przepływa rzeka Prosna, w której trudno rozpoznać związki pochodne wody.
Edukacja
Uczelnią o najwyższej randze jest w Kaliszu Przedszkole nr 1 im. św. Krasnala z Nibylandii. Ponadto funkcjonują trzy żłobki i szkoła podstawowa. Jedyne gimnazjum w Kaliszu zostało wysadzone przez zrozpaczonych uczniów. Powszechnie znane jest również Wyższe Studium Picia z Kubeczków Plastikowych wujka Walczaka, jest też technikum w wylęgarni księży.
Ciekawe budowle
Kalisz to marzenie wielu architektów. Znaleźć tutaj można:
- bloki mieszkalne, pomiędzy którymi rośnie cebula;
- betoniarkę marki „Gierek 74” leżącą na środku głównego rynku;
- kamienice bez tynków;
- centra handlowe;
- siedziby największych pracodawców;
- unikatowe przeźroczyste szalety.
Dzielnice i kawałki Kalisza
- Winiary („Antałowo”) – dzielnica znana dzięki zupkom z torebki i przyjemnego klubu Selavi i Milejdi. Mieszkańców tej dzielnicy charakteryzują ubłocone buty, gdyż 99,9% ulic z Winiar nie jest jeszcze utwardzonych. Na Winiarach znajduje się także piękny las. Mieszkańcy Winiar są jak jedna wielka rodzina, nawet Wigilię spędzają wspólnie w jednym z osiedlowych sklepów.
- Piskorzewie – dzielnica licząca 4 mieszkańców (ksiądz Franciszek, siostra Beatrycze i dwóch kościelnych).
- Zagorzynek – dzielnica dresów, straszne zadupie z jedną linią autobusową.
- Rypinek – dzielnica skinów.
- Osiedle Asnyka – dzielone na dwie części Asnyk Górny – dzielnica dresów, raperów, amatorów, i Asnyk dolny – slumsy, dresy, non-stop przewijające się nauki jazdy przez tą ciasną ulicę.
- Majków – dzielnica skejtów, z dziurawą obwodnicą. Największą rozrywką mieszkańców dzielnicy Majków jest stanie na kładce nad Zachodnią Obwodnicą i machanie do przejeżdżających samochodów. Majkowianie kochają znaki drogowe (używają ich nawet jako stolików na ogródkach działkowych).
- Dobrzec – dzielnica w której znajduje się wiele centrów handlowych m.in. : Warzywniak u Jadwigi, Sklep Spożywczy u Franciszka, Bazar – Cebulka oraz wielki hipermarket – Biedronka.
- Śródmieście – dzielnica, w której kupić można wszystko, od zakopiańskiego oscypka aż po piasek z okolic Świnoujścia. Na Rynku Pod Tęczą można kupić nowe pantofle, ludzką nerkę i święte obrazki.
- Czaszki – dzielnica brudu, smrodu i rozpaczy. Drugie po Śródmieściu centrum handlowe Kalisza, gdzie kupić można wszystko począwszy od marihuany, skończywszy na kokainie. W każdy czwartkowy wieczór na ulicach Czaszek organizowane są nielegalne wyścigi wózków inwalidzkich.
- Szczypiorno – siedlisko kozactwa. Daleko od Śródmieścia. Można tam dojechać autobusem (jeżdżą co chwilę, chyba że krzyżaki coś rozpierdolą). Jedynie regularne dostawy taniego wina marki „Antał” powstrzymują miejscowych od buntu.
- Tyniec – głównymi atrakcjami tejże dzielnicy są: więzienie, cmentarz, piąty przystanek drogi krzyżowej, szkoła przy ul. Żwirki i Wigury – filia Oxford University.
- Kaliniec – dzielnica frajerów ciot którym wydaje sie że sa gangsterami, jedna z najwiekszych gównianych osiedli w Kaliszu.
- Widok – dzielnica 10 i 11 piętrowych wieżowców, z których rozciąga się piękna panorama skorumpowanego miasta.Poza tym ma szkołę SP14.
- Ogrody – dzielnica, w której największą atrakcją jest obserwowanie maszyny w kształcie psa, jeżdżącej po chodnikach i zbierającej psie kupki.
- Chmielnik – centrum kulturalnym osiedla jest murek przy Caritasie. Przyciąga on śmietankę towarzyską okolic. Dzielnica cechuje się nadzwyczaj wysokim spożyciem jaboli i denaturatu, ich dystrybucją zajmuje się świetnie rozwinięta sieć sklepów spożywczo-monopolowych. Główną rozrywką są wojny z Majkowem.
- Korczak – peryferyjne blokowisko pełne smakoszy Szato de Jabol. Znajduje się tam łąka ze śmierdzącym ściekiem po środku, nazywana szumnie Parkiem nad
PiwnicąKrępicą. - Piwonice – włączona w teren miasta wioska bez dostępu do kanalizacji, elektryczności i wody.
- Sulisławice – podobnie jak Piwonice z tą tylko różnicą, że w Sulisławicach ktoś już kiedyś był.
- Lis – kolejna wioska w mieście. Charakterystyczną rzeczą dla tej dzielnicy są zwisające z przydrożnych latarni martwe koty, umieszczane tam przez znudzonych brakiem rozrywek przedszkolaków.
- Rajsków – dzielnica leżąca przy rzece, stale podtapiana. Słynie z uprawy ryżu.
- Stare Miasto – najmłodsza część Kalisza, w której dzieci już w żłobku uczą się obsługi broni maszynowej.
- Zawodzie – pozostałość starego grodu. Nie ma tam nic poza kościołem i kilkoma psami. Nie ma również chodników.
- Hanki – magiczne miejsce, gdzie w magiczny sposób znikają telefony komórkowe i portfele. Jeden wielki labirynt z dresami zamiast minotaura w środku. Posiada jedno burżujskie osiedle Zielone Łąki, reszta to getto.
Najpiękniejsze ulice miasta
- ul. Wojciecha Jabłkowskiego – reprezentacyjna ulica Kalisza, charakteryzująca się niezwykle nowoczesną i atrakcyjną turystycznie zabudową. Łączy ul. Kopernika i Aleję Wojska Polskiego. Wspólnie z ulicami Wronią i Gołębią należy do tzw. Dzielnicy Cudów, znanej również jako Trójkąt Bermudzki. Mieszkańcy ulicy są przyjaźni i życzliwi, chętnie spotykają się z policją. Od roku 1989 Urząd Miejski prowadzi statystykę osób, które odwiedziły tą ulicę i wróciły, by to potwierdzić. W chwili obecnej księga gości jest pusta.
- ul. Gołębia – prostopadła do Jabłkowskiego, stanowi główny kaliski deptak. Często organizowane są tutaj wystawy broni białej, w szczególności noży oraz pokazy walk ulicznych. Ulica Gołębia jest również znana młodzieży z pobliskich szkół, która w gościnnych murach tutejszych budynków może spożyć tanie wino przed lekcjami.
- ul. Widok – znajduje się w dzielnicy o tej samej nazwie. Zabudowę stanowią głównie wieżowce. Znajduje się tutaj również słynne liceum kształcące głównie w kierunkach chemicznych. Ogromną popularnością cieszy się zwłaszcza oddział A (alkohole). Mieszkańców ulicy Widok charakteryzuje budząca podziw aktywność sportowa, zwłaszcza w szermierce i strzelectwie sportowym.
- ul. Stanisława Moniuszki – fenomen na skalę europejską. Jedyna w regionie ulica nieutwardzona, na której znajduje się skrzyżowanie świetlne.
- ul. Szopena i Ciasna – tzw. ulice cudów. Można tam napotkać bardzo ciekawych ludzi, m.in. dzieci które jak im nie dasz szluga wyzwą Cię od najgorszych lub skopią na kwaśne jabłko. Ulica, która w dzisiejszych czasach charakteryzuje się dużą ilością poprzejeżdżanych kotów lub gołębi, a ostatnio niekończącymi się robotami drogowymi (których efektów i tak nie widać).
- ul. Stawiszyńska – najbardziej znane w Polsce uzdrowisko charakteryzujące się kąpielami błotnymi. Ostatnimi czasy buszują tam również młodzi ludzie bez spodni, których główną atrakcją jest przesiadywanie na schodach do SP11.
Przyszłość i rozwój miasta
W ostatnich latach miasto rozwija się w sposób imponujący. Sztandarowym przykładem tego faktu jest wzrost konsumpcji. Od 2002 roku spożycie Antałów wzrosło o 89% i wynosi 239,6 litra na mieszkańca rocznie. Rozbudowują się również centra handlowe. W sklepie spożywczym u Stasia przy ulicy Ostrowskiej pojawiły się ostatnio dwie nowe szafy chłodzące produkty winopodobne firmy Ostrowin.