Crwn Thy Frnicatr: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (bot wprowadza drobne poprawki) Znacznik: przez API |
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M (re.) |
||
Linia 6: | Linia 6: | ||
|nagrywany = w słonecznej Kaliforni |
|nagrywany = w słonecznej Kaliforni |
||
|wydany = 26 kwietnia 2005 |
|wydany = 26 kwietnia 2005 |
||
|gatunek = aggrotech (wiecie, traktory, kombajny, te |
|gatunek = aggrotech (wiecie, traktory, kombajny, te sprawy…) |
||
|długość = za krótki |
|długość = za krótki |
||
|wytwórnia = Metropolis |
|wytwórnia = Metropolis |
||
Linia 12: | Linia 12: | ||
|następny = [[We the Fallen|My którześmy są Upadli]] |
|następny = [[We the Fallen|My którześmy są Upadli]] |
||
|poprzedni = [[INRI (album)|Jezus Naszym Krolem]]}} |
|poprzedni = [[INRI (album)|Jezus Naszym Krolem]]}} |
||
'''Crwn Thy Frnicatr''' (Ukrnwć Cdzłżnk) – trzeci [[album muzyczny|album]] zespołu [[Psyclon Nine]], na którym wpływy elektroniki zostały zdeptane do pojedynczego tła, a zespół zaczął grać [[black metal|blak metul]] |
'''Crwn Thy Frnicatr''' (Ukrnwć Cdzłżnk) – trzeci [[album muzyczny|album]] zespołu [[Psyclon Nine]], na którym wpływy elektroniki zostały zdeptane do pojedynczego tła, a zespół zaczął grać [[black metal|blak metul]]. Przewodnim motywem jest dość specyficzna elektronika, a jej tle toczą się ociężale gitary. Na tyle ociężale, że przeciętnemu słuchaczowi zajmowało czasem i kilka miesięcy, aby dowiedzieć się z informacji o albumie, że udzielał się tam jakiś gitarzysta. Nazwa albumu jest ''harsh'' i namawia by ''„ukoronować cudzołożnika”''. Tym bardziej, że pozbyto się z niej większości samogłosek, przez co połamać można sobie język podczas jej wymawiania. |
||
== Ciekawostka == |
== Ciekawostka == |
||
* Album ten jest prekursorem grania black metalu w większości na elektronicznych samplach. Co ciekawe, pomysłodawca jeszcze żyje. |
* Album ten jest prekursorem grania black metalu w większości na elektronicznych samplach. Co ciekawe, pomysłodawca jeszcze żyje. |
||
== Wybrane utwory == |
|||
* '''Bellum in Abyssus''' – intro do albumu, które jest niczym innym jak nieuporządkowanym hałasem. Coś skwierczy, coś pobrzmiewa echem, coś szeleści, w końcu Bellum drze mordę, wszystko się na siebie nakłada i gaśnie. Utwór miał być stylizowany na straszny. |
* '''Bellum in Abyssus''' – intro do albumu, które jest niczym innym jak nieuporządkowanym hałasem. Coś skwierczy, coś pobrzmiewa echem, coś szeleści, w końcu Bellum drze mordę, wszystko się na siebie nakłada i gaśnie. Utwór miał być stylizowany na straszny. |
||
* '''Parasitic''' – pierwszy twór Psyclonów, który doczekał się [[teledysk]]u. Wygląda on niczym koszmar starego kanalarza. Sam utwór jak przystało na Nero stara się być ''harsh''. Macha łapami, kręci łbem, a na jego twarz pada jaskrawe i migoczące światło, co bardzo smuci fanów zespołu z epilepsją, którzy zmuszeni są oglądać go na bardzo niskim kontraście i w zwolnionym tempie. |
* '''Parasitic''' – pierwszy twór Psyclonów, który doczekał się [[teledysk]]u. Wygląda on niczym koszmar starego kanalarza. Sam utwór jak przystało na Nero stara się być ''harsh''. Macha łapami, kręci łbem, a na jego twarz pada jaskrawe i migoczące światło, co bardzo smuci fanów zespołu z epilepsją, którzy zmuszeni są oglądać go na bardzo niskim kontraście i w zwolnionym tempie. |
||
* '''Better Than Suicide''' – Kalifornia oznacza morze, a morze oznacza kraby błotne, których oglądanie jest dla Nero lepsze nawet od samobójstwa |
* '''Better Than Suicide''' – Kalifornia oznacza morze, a morze oznacza kraby błotne, których oglądanie jest dla Nero lepsze nawet od samobójstwa. |
||
* '''Anaesthetic (For the Pathetic)''' – Nero chciał pokazać, że ma jaja (metaforyczne) i odmówił znieczulenia przed wyrywaniem zębów. Utwór opowiada o opłakanych skutkach tego pomysłu. Na koniec Bellum stwierdza, że teraz już pozwoli sobie [[Narkotyki|znieczulenie]] zaaplikować. |
|||
* '''The Room''' – utwór umieszczony tylko po to, aby na albumie było więcej niż 10 utworów. Jego motywem przewodnim jest powolna kołysanka na tle jakiegoś bardzo głośnego zegara. Najprawdopodobniej chodziło tu o problemy z zaśnięciem, a kołysanka grała dla dziecka wyrwanego z Nerosa, o czym trzy utwory poniżej. |
|||
* '''Flesh Harvest''' – kontynuacja opowieści o młodzieńczych fantazjach Nero z poprzedniego albumu. Tym razem o tym, jak w myślach razem z Josefem Heresy dobierali się do Abbey Nexa, ale nie mieli zielonego pojęcia, jak <del>ją</del> go ''zdeflorować''. Chcieli zrobić to pod prysznicem, używając siarki zamiast mydła. Nie wyszło, bo byli zmęczeni ćpaniem, a pod jednym prysznicem we trzech się nie mieścili. |
* '''Flesh Harvest''' – kontynuacja opowieści o młodzieńczych fantazjach Nero z poprzedniego albumu. Tym razem o tym, jak w myślach razem z Josefem Heresy dobierali się do Abbey Nexa, ale nie mieli zielonego pojęcia, jak <del>ją</del> go ''zdeflorować''. Chcieli zrobić to pod prysznicem, używając siarki zamiast mydła. Nie wyszło, bo byli zmęczeni ćpaniem, a pod jednym prysznicem we trzech się nie mieścili. |
||
* '''Scar of the Deceiver''' – kawałek, który po zażyciu [[LSD]] powoduje nieodwracalne ubytki na zdrowiu. Pomijając, że riff jest totalnie zerżnięty z tytułowego utworu, kompozycja nie daje ani chwili wytchnienia. |
* '''Scar of the Deceiver''' – kawałek, który po zażyciu [[LSD]] powoduje nieodwracalne ubytki na zdrowiu. Pomijając, że riff jest totalnie zerżnięty z tytułowego utworu, kompozycja nie daje ani chwili wytchnienia. Nieważne, że to samo powtarza się przez 3 minuty, potem jest równie dynamiczne przejście i to samo na koniec. Motyw ten, jest tak zajebisty, że nikogo to nie obchodzi, a słuchaczom z mord kapie ślina. |
||
* '''Crwn Thy Frnicatr''' – kontynuacja poprzedniego utworu, a raczej jego właściwa część. Tym razem o nasze uszy obija się bardzo umiejętna i harmonijna gra na syntetycznych skrzypcach, chwilę później dochodzi łupanie syntetyczną perkusją, a gdy napierdalanie sięga zenitu, rozlega się syntetyczny syk Nerosa informujący, iż wyrwałeś z niego dziecko i za to klękniesz przed jego światem. Kwestią sporną jest o co tak naprawdę w tym tekście chodziło, gdyż z jednej strony mogło tu chodzić o ciążę, w którą Bellum mógł zajść, a z drugiej mogło to być jedynie podtekstem psychicznym. Niby Nero jest mężczyzną, jednak po zabiegach jakie zastosował na sobie nie można mieć pewności co ma w gaciach, a tym bardziej wewnątrz, pod brzuchem. |
* '''Crwn Thy Frnicatr''' – kontynuacja poprzedniego utworu, a raczej jego właściwa część. Tym razem o nasze uszy obija się bardzo umiejętna i harmonijna gra na syntetycznych skrzypcach, chwilę później dochodzi łupanie syntetyczną perkusją, a gdy napierdalanie sięga zenitu, rozlega się syntetyczny syk Nerosa informujący, iż wyrwałeś z niego dziecko i za to klękniesz przed jego światem. Kwestią sporną jest o co tak naprawdę w tym tekście chodziło, gdyż z jednej strony mogło tu chodzić o ciążę, w którą Bellum mógł zajść, a z drugiej mogło to być jedynie podtekstem psychicznym. Niby Nero jest mężczyzną, jednak po zabiegach jakie zastosował na sobie nie można mieć pewności co ma w gaciach, a tym bardziej wewnątrz, pod brzuchem. |
||
* '''Visceral Holocaust''' (Biegunka) – Columbine miał straszliwe gazy po kebabie, a Nero postanowił zrobić z tego nieziemską dramę. Rozpłakał się, że smród go obudził i pali go w oczy, że odłazi mu skóra i że nie wie, gdzie było życie, a gdzie zaczęła się śmierć. Postraszył też kolegę, że jeśli znowu tak zrobi, to będzie żarł już tylko gruz. |
* '''Visceral Holocaust''' (Biegunka) – Columbine miał straszliwe gazy po kebabie, a Nero postanowił zrobić z tego nieziemską dramę. Rozpłakał się, że smród go obudził i pali go w oczy, że odłazi mu skóra i że nie wie, gdzie było życie, a gdzie zaczęła się śmierć. Postraszył też kolegę, że jeśli znowu tak zrobi, to będzie żarł już tylko gruz. |
||
* '''Proficiscor of Terminus Vicis''' – [[instrumental]], przy którym można uśpić pół wsi. Z Psyclonem i jego brzmieniem ma on jedynie wspólną paletę sampli, gdyż w obrębie danego albumu pozostawała ona ta sama, tak dla ułatwienia. Docenić go można po pół roku obcowania z Psyclonem, gdyż dopiero wtedy wychodzi na to, że to osobny utwór, a nie [[outro (muzyka)|outro]] poprzedniego. |
* '''Proficiscor of Terminus Vicis''' – [[instrumental]], przy którym można uśpić pół wsi. Z Psyclonem i jego brzmieniem ma on jedynie wspólną paletę sampli, gdyż w obrębie danego albumu pozostawała ona ta sama, tak dla ułatwienia. Docenić go można po pół roku obcowania z Psyclonem, gdyż dopiero wtedy wychodzi na to, że to osobny utwór, a nie [[outro (muzyka)|outro]] poprzedniego. |
||
* '''The Purging (A Revelation of Pain)''' (Bolesne przeczyszczenie) – |
* '''The Purging (A Revelation of Pain)''' (Bolesne przeczyszczenie) – powrót do problemów trawiennych Columbine'a – biedak utknął na kiblu i płacze, bo nie ma papieru. Nero już tak się przydusił, że ledwie może syczeć. |
||
* '''Evangelium Di Silenti''' – jeden z utworów, który okazał się za słaby, aby trafić na album, a jednocześnie też i najlepszy z odrzuconych ochłapów. W związku z tym trafił on na płytę [[hidden track|po 12 minutach ciszy]], aby połowa słuchaczy miała trudności z ogólnym usłyszeniem go. Także i jakość nie powala. Zapewne autorzy wytłumaczą to celowym zabiegiem, jednak wszyscy i tak wiedzą jak było naprawdę. |
|||
<br clear=all /> |
<br clear=all /> |
||
{{Psyclon Nine}} |
{{Psyclon Nine}} |
Wersja z 16:44, 2 lut 2020
Crwn Thy Frnicatr | |
---|---|
Kolejny album zahaczający o amerykańską flagę. Czy to nie zaczyna robić się już nudne? | |
Wykonawca | Cyklon |
Wydany | 26 kwietnia 2005 |
Nagrywany | w słonecznej Kaliforni |
Gatunek | aggrotech (wiecie, traktory, kombajny, te sprawy…) |
Długość | za krótki |
Wytwórnia | Metropolis |
Producent | Marshall Carnage i Da5id Din |
Następny Album | My którześmy są Upadli |
Poprzedni Album | Jezus Naszym Krolem |
Crwn Thy Frnicatr (Ukrnwć Cdzłżnk) – trzeci album zespołu Psyclon Nine, na którym wpływy elektroniki zostały zdeptane do pojedynczego tła, a zespół zaczął grać blak metul. Przewodnim motywem jest dość specyficzna elektronika, a jej tle toczą się ociężale gitary. Na tyle ociężale, że przeciętnemu słuchaczowi zajmowało czasem i kilka miesięcy, aby dowiedzieć się z informacji o albumie, że udzielał się tam jakiś gitarzysta. Nazwa albumu jest harsh i namawia by „ukoronować cudzołożnika”. Tym bardziej, że pozbyto się z niej większości samogłosek, przez co połamać można sobie język podczas jej wymawiania.
Ciekawostka
- Album ten jest prekursorem grania black metalu w większości na elektronicznych samplach. Co ciekawe, pomysłodawca jeszcze żyje.
Wybrane utwory
- Bellum in Abyssus – intro do albumu, które jest niczym innym jak nieuporządkowanym hałasem. Coś skwierczy, coś pobrzmiewa echem, coś szeleści, w końcu Bellum drze mordę, wszystko się na siebie nakłada i gaśnie. Utwór miał być stylizowany na straszny.
- Parasitic – pierwszy twór Psyclonów, który doczekał się teledysku. Wygląda on niczym koszmar starego kanalarza. Sam utwór jak przystało na Nero stara się być harsh. Macha łapami, kręci łbem, a na jego twarz pada jaskrawe i migoczące światło, co bardzo smuci fanów zespołu z epilepsją, którzy zmuszeni są oglądać go na bardzo niskim kontraście i w zwolnionym tempie.
- Better Than Suicide – Kalifornia oznacza morze, a morze oznacza kraby błotne, których oglądanie jest dla Nero lepsze nawet od samobójstwa.
- Flesh Harvest – kontynuacja opowieści o młodzieńczych fantazjach Nero z poprzedniego albumu. Tym razem o tym, jak w myślach razem z Josefem Heresy dobierali się do Abbey Nexa, ale nie mieli zielonego pojęcia, jak
jągo zdeflorować. Chcieli zrobić to pod prysznicem, używając siarki zamiast mydła. Nie wyszło, bo byli zmęczeni ćpaniem, a pod jednym prysznicem we trzech się nie mieścili. - Scar of the Deceiver – kawałek, który po zażyciu LSD powoduje nieodwracalne ubytki na zdrowiu. Pomijając, że riff jest totalnie zerżnięty z tytułowego utworu, kompozycja nie daje ani chwili wytchnienia. Nieważne, że to samo powtarza się przez 3 minuty, potem jest równie dynamiczne przejście i to samo na koniec. Motyw ten, jest tak zajebisty, że nikogo to nie obchodzi, a słuchaczom z mord kapie ślina.
- Crwn Thy Frnicatr – kontynuacja poprzedniego utworu, a raczej jego właściwa część. Tym razem o nasze uszy obija się bardzo umiejętna i harmonijna gra na syntetycznych skrzypcach, chwilę później dochodzi łupanie syntetyczną perkusją, a gdy napierdalanie sięga zenitu, rozlega się syntetyczny syk Nerosa informujący, iż wyrwałeś z niego dziecko i za to klękniesz przed jego światem. Kwestią sporną jest o co tak naprawdę w tym tekście chodziło, gdyż z jednej strony mogło tu chodzić o ciążę, w którą Bellum mógł zajść, a z drugiej mogło to być jedynie podtekstem psychicznym. Niby Nero jest mężczyzną, jednak po zabiegach jakie zastosował na sobie nie można mieć pewności co ma w gaciach, a tym bardziej wewnątrz, pod brzuchem.
- Visceral Holocaust (Biegunka) – Columbine miał straszliwe gazy po kebabie, a Nero postanowił zrobić z tego nieziemską dramę. Rozpłakał się, że smród go obudził i pali go w oczy, że odłazi mu skóra i że nie wie, gdzie było życie, a gdzie zaczęła się śmierć. Postraszył też kolegę, że jeśli znowu tak zrobi, to będzie żarł już tylko gruz.
- Proficiscor of Terminus Vicis – instrumental, przy którym można uśpić pół wsi. Z Psyclonem i jego brzmieniem ma on jedynie wspólną paletę sampli, gdyż w obrębie danego albumu pozostawała ona ta sama, tak dla ułatwienia. Docenić go można po pół roku obcowania z Psyclonem, gdyż dopiero wtedy wychodzi na to, że to osobny utwór, a nie outro poprzedniego.
- The Purging (A Revelation of Pain) (Bolesne przeczyszczenie) – powrót do problemów trawiennych Columbine'a – biedak utknął na kiblu i płacze, bo nie ma papieru. Nero już tak się przydusił, że ledwie może syczeć.