Łask: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 79.184.247.228; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Ostrzyciel.)
Znacznik: rewert
Linia 25: Linia 25:
* '''MON''' – drugie wojskowe osiedle, gdzie potrzebna jest znajomość języka angielskiego, z uwagi na zagęszczenie osobników rasy [[Stany Zjednoczone Ameryki|amerykańskiej]].
* '''MON''' – drugie wojskowe osiedle, gdzie potrzebna jest znajomość języka angielskiego, z uwagi na zagęszczenie osobników rasy [[Stany Zjednoczone Ameryki|amerykańskiej]].
* '''Zajączek''' – cmentarz, parę domków, śmierdzący zalew.
* '''Zajączek''' – cmentarz, parę domków, śmierdzący zalew.
* '''Konopnickiej''' – nie wiadomo czemu to też się zwie osiedlem, bo się zbyt wielu ciekawych rzeczy nie ma. Straże pożarne, plac z kradzionym węglem od [[Ślązacy|Ślązaków]] oraz przydrożna stacja paliw [[BP]]. Znajduje się tam też hurtownia alkoholu i napojów, gdzie jednak to drugie jest dodane wyłącznie by ludzie nie czepiali się że pracują tam jedynie menele.
* '''Batorego''' – prawdopodobnie jedyne miejsce w okolicy gdzie znajduje się większe skupisko sympatyków klubu [[ŁKS Łódź]]. Stamtąd pochodzą największe sknery.
* '''Batorego''' – prawdopodobnie jedyne miejsce w okolicy gdzie znajduje się większe skupisko sympatyków klubu [[ŁKS Łódź]]. Stamtąd pochodzą największe sknery.
* '''Przylesie''' – jeszcze 20 lat temu wypasano tam krowy, teraz pobudowano tam bloki, zajazd oraz dom „mody” Teresy Kopias. Tam również znajduje się jedyna kryta pływalnia w mieście oraz największa, megawypasiona Biedronka, która przeżywa najazd Hunów po godzinie 16 i nic już z promocji nie zostaje. Mieszkańcy Przylesia to prawdopodobnie najlepsi wyławiacze promocji. Często można spotkać dwu lub trzyosobowe grupy z „mapą skarbów” w ręku.
* '''Przylesie''' – jeszcze 20 lat temu wypasano tam krowy, teraz pobudowano tam bloki, zajazd oraz dom „mody” Teresy Kopias. Tam również znajduje się jedyna kryta pływalnia w mieście oraz największa, megawypasiona Biedronka, która przeżywa najazd Hunów po godzinie 16 i nic już z promocji nie zostaje. Mieszkańcy Przylesia to prawdopodobnie najlepsi wyławiacze promocji. Często można spotkać dwu lub trzyosobowe grupy z „mapą skarbów” w ręku.

Wersja z 21:12, 19 lut 2020

A oto łaskie F-16, leci ci wpiCenzura2.svgć

Łask – twór pomiędzy miastem, a wsią, leżący w województwie uckim koło rzeki Grabia.

Historia

O tym że jakieś chłopy założyły se wiochę w tym miejscu, wiadome było już od dawna, jednak łaskowianie wolą mówić o tym, że wszystko zaczęło się w 1422 roku, gdy Władysław II Jagiełło odcinający już kupony od dawnej sławy, próbował podtrzymywać gasną już popularność u gawiedzi dając różnym wiochom prawa miejskie. Tak też było z Łaskiem i bardzo się tym faktem szczącą, tym bardziej że dostali owe prawa rok przed samym miastem Uć.

Życie w Łasku zaczęło się rozkręcać, jak rozkręcać się zaczął ród Łaskich rządzących na tymże terenie. Dzięki układom w stolicy oraz za granicą Jan Łaski Starszy (prymas) oraz Jan Łaski Młodszy (ten z kolei chciał utworzyć nowy kościół) odwalili sobie porządną willę (po której nawet śladu nie ma), kolegiatę oraz rynek. Każdy, kto chciał przyszpanować musiał zajechać swoim powozem do Łasku, bo wtedy miasto miało znaczenie dzisiejszego Sopotu – niby administracyjnie mało znacząca miejscowość, ale warto jest tam się pokazywać.

Jednakże od momentu gdy Łascy przestali rządzić w mieście i w okolicy, to miasto zaczęło podupadać (mimo że jako miasto powiatowe mieli pieczę nad terenem od Pabianic do Ruśca), co może świadczyć fakt, że chłopi wychodzili ze swych kamienic orać pole za posesją. Od czasów odzyskania niepodległości stopniowo zabierano łaskiemu magistratowi władzę nad miastami i wioskami, również przez nieporadność ówczesnych starostów i burmistrzów.

Po II Wojnie w Sztabie WP zadecydowano, że koło Łasku będzie się mieścić lotnisko wojskowe na którym będą stacjonować radzieckie polskie myśliwce. Dlatego też za czasów jedynego słusznego ustroju lotnisko było pilnie strzeżone, tak że grzybiarze mogli spokojnie nazbierać grzybków za „ogrodzeniem” lotniska.

W latach 90-tych w Łasku przypadało najwięcej barów na jednego mieszkańca w Polsce.

Dzielnice i Osiedla

Mimo iż Łask nie jest duży, jednak posiada dosyć szczegółowy podział na osiedla, a nawet na 2 części – Łask właściwy i Kolumnę.

Łask właściwy

Łask by jeszcze bardziej zaświecić przed innymi miastami posiada osiedla:

  • Śródmieście – w zasadzie sam rynek i kamieniczki do niego przyległe. Znajdują się tam głównie sklepy, kilka mieszkań, protestancka parafia, betonowy kloc zwany „Supersamem” oraz wymysł burmistrza, czyli Łuk Triumfalny (podobno na część walczących o Polsce, ale mieszkańcy i tak wiedzą że to na cześć Wielkiego Burmistrza).
  • Mickiewicza – w zasadzie nic szczególnego, tu znajdują się 2 najbardziej elitarne szkoły w mieście – I LO oraz Szkoła Specjalna (zwana również „Cambridge” lub „Top Gun” w zależności czy rozmawiamy z cywilem czy z wojskowym).
  • Sobieskiego – centrum rozrywkowe w czasie Jarmarku Łaskiego, poza nim życie tętni tylko przy sklepie monopolowym oraz przy Łaskim Domu Kultury, gdzie jak sama nazwa wskazuje, różni panowie przychodzą niekulturalnie chlać alkohol, na konwersacje.
  • Wojskowe (zwane również „Trepowo”) – jak sama nazwa wskazuje mieszkają tu wojskowi pracujący w 32 Bazie Lotniczej, pierwsze osiedle do którego owi wojskowi się zjechali.
  • MON – drugie wojskowe osiedle, gdzie potrzebna jest znajomość języka angielskiego, z uwagi na zagęszczenie osobników rasy amerykańskiej.
  • Zajączek – cmentarz, parę domków, śmierdzący zalew.
  • Konopnickiej – nie wiadomo czemu to też się zwie osiedlem, bo się zbyt wielu ciekawych rzeczy nie ma. Straże pożarne, plac z kradzionym węglem od Ślązaków oraz przydrożna stacja paliw BP. Znajduje się tam też hurtownia alkoholu i napojów, gdzie jednak to drugie jest dodane wyłącznie by ludzie nie czepiali się że pracują tam jedynie menele.
  • Batorego – prawdopodobnie jedyne miejsce w okolicy gdzie znajduje się większe skupisko sympatyków klubu ŁKS Łódź. Stamtąd pochodzą największe sknery.
  • Przylesie – jeszcze 20 lat temu wypasano tam krowy, teraz pobudowano tam bloki, zajazd oraz dom „mody” Teresy Kopias. Tam również znajduje się jedyna kryta pływalnia w mieście oraz największa, megawypasiona Biedronka, która przeżywa najazd Hunów po godzinie 16 i nic już z promocji nie zostaje. Mieszkańcy Przylesia to prawdopodobnie najlepsi wyławiacze promocji. Często można spotkać dwu lub trzyosobowe grupy z „mapą skarbów” w ręku.
  • Utrata – są w Łasku tylko dlatego że tam znajduje się dworzec pozostałości po dworcu kolejowym i sąd. Bliżej im do Wiewiórczyna niż do Łasku.

Czasem można usłyszeć również o separatystach mieszkających koło szpitala, ale że jest to raptem jeden blok, to nawet w „Mój Łask” się nimi raczej nie interesuje.

Kolumna

Kolumna to inna historia. Została założona przez idealistę Janusza Szweycera, który chciał założyć przyjemne miasto-ogród dla burżujów z Łodzi i okolic (a takich wtedy nie brakowało). Plany były jak na ów teren wielkie, miała być nawet dociągnięta linia tramwajowa z Łodzi do Kolumny (a później do Łasku), jednak owe plany zostały zrealizowane tylko częściowo, bo przeszkodziła w tym wojna. Po wojnie władza przejęła to w swoje ręce i w dawnych willach organizowano ośrodki wczasowe i zaczęła napływać ludność z myślą o stałym zamieszkaniu w Kolumnie.

Z czasem Kolumna zaczęła się uniezależniać od Łasku i mieszkańcy Kolumny chcieli dostać prawa miejsce. Władze się na to nie zgodziły i lobbowane przez łaskowian, zadecydowały że Kolumna będzie dzielnicą Łasku. Wtedy rozpoczęła się trwająca do dziś wojna pomiędzy Łaskiem, a Kolumną na łańcuchy i sztachety. Antagonizmy są tak wielkie że obydwie części posiadają własne, oddzielne fankluby Widzewa Łódź. Dlatego też pomiędzy Łaskiem a Kolumną znajduję się „strefa buforowa” czyli pas zieleni, gdzie rzeka Grabia wyznacza granicę między Łaskiem, a Kolumną.

Po wspaniałych planach pana Szweycera, pozostały się drzewa – mnóstwo drzew, które przy mocniejszej wichurze walają się na pobudowane między nimi domy i kilka sklepów, a pod tymi sklepami menele, którzy mogą przy złym humorze sprzedać ci bombę w ryj.

Zapamiętaj – nikt w Kolumnie nie powie Ci że mieszka w Łasku, a jeśli tak powiesz o mieszkańcu Kolumny, to w tym momencie popełniasz faux paus i w najlepszym wypadku grozi to wyrzuceniem ze znajomych na Facebooku, a w najgorszym… no sami państwo się domyślacie.

Przemysł i handel

Po 1989 roku przemysł praktycznie nie istnieje, poza kilkoma wyjątkami (mleczarnia, fabryka okien) czasem o sobie przypominają Silkaty (jak zacznie się jakiś pożar) lub wytwórnia boczniaków Stec (przez swój „specyficzny” zapach, kiedyś również w czasie burz, gdy trzeba było gasić święte piramidy ze słomy). Mieszkańcy jednak by nie jeść kanapki z chlebem, wyjeżdżają, byle dalej, czy to Łódź, czy Irlandia.

Za to handel po 1989 bardzo się rozwinął, o czym świadczy podbudowanie Kauflandu, Carrefoura (nie wytrzymali konkurencji i aktualnie jest tam Netto), o dwóch Biedronkach nie wspominając. Obok Kauflandu pobudowano także galerie z Pepco, Luxbut – CCC oraz Media Expert. Istnieje również Stokrotka (obecnie Vobiano), do której pomimo wysokich cen, ludzie i tak chodzą „z przyzwyczajenia”. Funkcjonuje jeszcze wiele małych sklepików, a nawet „centrum handlowe”, w którym znajduje się tylko kilka lumpeksów i służy głównie do ochrony przed deszczem. Należy również pamiętać o odbywającym się co czwartek targu, gdzie przyjeżdżają Rumuni, próbujący wcisnąć markowe bluzy „Adibas”.

Ratunkiem dla miejscowej społeczności są zaś dwa zakłady, znajdujące się w przeciwnych punktach Łasku. Dokładniej tu chodzi o browar Koreb (burżujskie, ale całkiem niezłe piwa robią), oraz Kolwin, produkująca gamę luksusowych napojów wyskokowych z Białym Kielichem na czele. Dzięki produktom obydwóch marek, mieszkańcy mogą zapomnieć o troskach dnia codziennego w mieście.

Nie można nie wspomnieć o alei sław, czyli Alei Niepodległości, na której w ścisłej zabudowie przyulicznej jest więcej sklepów monopolowych na metr bieżący asfaltu niż gdziekolwiek w RP. Na czele wspomnianej alei stoi całkiem dobrze prosperujący lumpex (wiadomo, trzeba się prezentować spacerując aleją sław).

O wsi Łask nikt by w Polsce nie usłyszał, gdyby nie potężna baza lotnicza położona w po drugiej stronie trasy S8. Tylko dlatego nie zwinęli jeszcze torów do Łasku i tylko dlatego cała Polska może czuć się bezpiecznie.

Baza jest miejscem zatrudnienia sporej liczby okolicznej ludności oraz najważniejsze: celebrytów Łasku – pilotów, herosów i innych rekinów biznesu, którzy najchętniej lansują się w miejscowych marketach oraz wykwintnej klubokawiarniorestauracjopizzerii Retro - dresscode obowiązkowy (okulary marki rajban awiator). Za podróby można zostać wyproszonym.

Poza tym wchodząc w nową dekadę XXI wieku, postanowiono zdobyć kolejny rekord (liczba barów i knajp się zmniejszyła, więc rekord utracony) a mianowicie posiadać najwięcej marketów na 1000 mieszkańców. Jak widać wyżej, wysiłki zostały poczynione.

Wniosek: nie ma gdzie zarabiać, jest gdzie wydawać.

Transport

Przez Łask ciągną się tory kolejowe, od Łodzi do granicy niemieckiej. Stacje kolejowe są 2: jedna w Kolumnie, druga we Wiewiórczynie w Łasku. Przed laty istniała również krótka linia do Zelowa, jednak z niej został się tylko kawałek prowadzący do lotniska, którą dostarczają terrorystów do wywózki do Guantanamo zaopatrzenie na lotnisko.

Łask słynie z wysokiej jakości dróg (wizytówką tej solidności jest m.in. ulica Batorego), tam też przebiegają drogi krajowe nr. 12 i S8, która koło Łasku znalazła się tylko dlatego, że Najjaśniejszemu Panu Naszej Ojczyzny (czyli premierowi) omsknęła się ręka podczas kreślenia wizji sieci dróg. Dlatego też lasy i sady ogrodników w Gorczynie padło ofiarą buldożerów i złodziei drewna.

ZKM Łask

W Łasku (a dokładniej na Utracie) znajduje się zajezdnia Zakładu Komunikacji Miejskiej, która jest perełką dla wszystkich MKM-ów, bo tam znajdują się i kursują autobusy niespotykane już na innych drogach, ze względu na swój wiek. Tam trafia sprzęt niepotrzebny w innych miastach, gdzie w rękach cudotwórców kursuje jeszcze 15-20 lat. Obecnie jednak odchodzi się od polityki „kolekcjonowania zabytków” na rzecz „oszczędniejszego” kupowania busów i wysyłania ich najczęściej jak się tylko da.

Linie

  • 1 – najważniejsza linia w Łasku prowadząca od Baryczy (za Kolumną) do wsi Baucz (hen hen za Łaskiem).
  • 2 – jedzie na Sięganów tudzież do Marzenina, nic szczególnego
  • 3 – pętla prowadząca do Ostrowa, ważna dla uczniów tamtejszej „kuźni talentów” czyli Zespołu Szkół Ogrodniczych w Ostrowie.
  • 4 – o tej linii akurat nikt nie słyszał, ale tak bez powodu by „4” nie pominęli, kurde…
  • 5 – prowadzi od Stacji PKP (gdzie ucieka wysiadającym z pociągu pasażerom) na Przylesie.
  • 6 – kursowała testowo do Wrzeszczewic, zlikwidowana przez „małą frekwencję” mimo iż w ciągu dnia autobus kursował 2 razy (raz do Łasku rano, drugi po południu z Łasku) i w każdym busie nie było gdzie szpilki wcisnąć.

Są również linie międzymiastowe (próbujące konkurować ze zduńskowolskim PKS-em, który już swymi brudnymi łapskami przejął PKS Łask). W przeciwieństwie do linii miejskich, są oznaczone one literami, będące skrótami od 3 cech łaskiego przewoźnika. Są to linie:

  • B (od „Brudno”) – linia prowadząca która prowadziła od Łasku do Zduńskiej Woli. Używana przez fanów rapu, którzy jeżdżą tam na koncerty Tedego, Pezeta, czy innego Grubsona. ZKM Łask, chciał prowadzić tą linię razem z MPK Zduńska Wola, ale tam nie chcieli się dokładać do ich interesu. Władze Zduńskiej zaś chroniąc interesów złowrogiego PKS Zduńska Wola, zakazała ZKM-owi kursować po mieście i tak B-tka kursuje do Okupa. Wielkiego rzecz jasna (bo światła mają).
  • C (od „Ciasno”) – autobusy na tej linii kursują do Zelowa, jednak przeważającą część pasażerów stanowią mieszkańcy Gminy Buczek, który potrafią zapełnić do pełna każdy, nawet największy autobus podstawiony przez ZKM. Do historii przeszło to, jak do 20-osobowego busa wsiadło ponad 40 osób. W środy i w czwartki odnotowywana jest wzmożona aktywność emerytów, podróżujących na targ kolejno do Zelowa i do Łasku.
  • D (od „Drogo”) – prowadzi do Pabianic, najbardziej dochodowa linia ze wszystkich, dzięki której ZKM dokłada do innych linii (no może poza „C”) i w ogóle funkcjonuje. Do września 2011 roku realizowana wespół z MZK Pabianice (dzięki czemu ludzie w Łasku poznali Solarisy Urbino), jednak MZK się wycofało i ZKM sam kursuje, wysyłając na tą linię Jelcza w niebiesko-żółtych barwach maskujących. Posiada swój fanklub na Facebooku.

Sport, Kultura i inne rozrywki

Sport nie ma tu wielkiej tradycji (nie licząc pionierskich meczów MMA Łask vs Kolumna, bądź też szukania miejsca parkingowego w sobotnie południe w rynku), pomimo iż kilkanaście razy zakładano różne kluby sportowe (m.in. Budowlani, Korab czy też Pogoń Łask-Kolumna), jednak prędzej czy później padały przez brak pieniędzy. Obecnie działają:

  • MULKS Łask – w teorii klub dla adeptów piłki nożnej, w praktyce znów stał się klubem dla młodzieży, bo powstała jakiś czas temu sekcja seniorów, również się rozpadła, może dlatego że świętemu burmistrzowi nie spodobało się jak miejscowy młyn, zalecał się do pewnej pani redaktor, przez co nie dał kasiury na klub seniorów, a jak to mówi stare, polskie, piłkarskie porzekadło „nie ma sianka, nie ma granka”. Co zaś do młodych… kiedyś coś tam znaczyli w rozgrywkach wojewódzkich, teraz kto lepszy ten ucieka do Włókniarza Pabianice czy Zelów.
  • Łaskovia – to z kolei zespół młodziutkich siatkarek grający w II lidze. Tajemnicą poliszynela jest to, że widzowie chodzą głównie popatrzeć na smukłe ciałka owych siatkarek.
  • Kluby karate – Oyama i Shidokan, którzy walczą między sobą na śmierć i życie, jednak zawsze walki te kończą się remisem.
  • Jastrzębie Łaskie – kolarze którzy na swoich Wigrach 3 przemierzają trasy amatorskich maratonów w całej Polszy.

Nie wiadomo skąd mają sponsorów, mimo to funkcjonują i organizują własny maraton po dziurach w okolicy.

  • Wodnik Łask – klub pływacki z siedzibą tylko na pływalni. Ma od czasu do czasu jakieś sukcesy, ale chyba nikt o nich nie wie.

Kultura tu ogranicza się do Łaskiego Domu Kultury, do którego jakoś ludziom nie po drodze. Niektórzy zaliczają do tej kategorii również Jarmark Łaski, gdzie największymi gwiazdami są łascy kibice Widzewa z flagą i racami i burmistrz kupujący skarpety od ruska, który świątecznie mógł postawić swój namiot prawie w centrum Łasku.

Do popularnych rozrywek należy również podglądanie łaskich bocianów przez kamerkę internetową. Wokół nich rozrosła się lokalna odmiana „bronies” rajcująca się jajami bocianów.