Red Bull Racing: Różnice pomiędzy wersjami
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M |
(dodanie 2021) Znaczniki: edytor wizualny zrewertowane |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|Rimdirimdimdimdim|[[Sebastian Vettel]] po zwycięstwie w GP Hiszpanii}} |
{{cytat|Rimdirimdimdimdim|[[Sebastian Vettel]] po zwycięstwie w GP Hiszpanii}} |
||
{{cytat|Czwarte zwycięstwo w tym roku Australijskiego Kangura|[[Andrzej Borowczyk]] o czwartym w historii zwycięstwie zwierzęcia w F1 po GP Węgier 2010}} |
{{cytat|Czwarte zwycięstwo w tym roku Australijskiego Kangura|[[Andrzej Borowczyk]] o czwartym w historii zwycięstwie zwierzęcia w F1 po GP Węgier 2010}} |
||
'''Red Bull Racing''' (w skrócie '''Red Bull Racing-Honda''') – zespół [[Formuła 1|Formuły 1]] mający w swoim dorobku dwa nieprzypadkowe tytuły mistrza świata z lat [[2010]]-[[2013]]. |
'''Red Bull Racing''' (w skrócie '''Red Bull Racing-Honda''') – zespół [[Formuła 1|Formuły 1]] mający w swoim dorobku dwa nieprzypadkowe tytuły mistrza świata z lat [[2010]]-[[2013]]. A w 2021 dzięki kretynom z FIA zdobyli kolejne. |
||
== Historia == |
== Historia == |
Wersja z 13:08, 5 sty 2022
Rimdirimdimdimdim
- Sebastian Vettel po zwycięstwie w GP Hiszpanii
Czwarte zwycięstwo w tym roku Australijskiego Kangura
- Andrzej Borowczyk o czwartym w historii zwycięstwie zwierzęcia w F1 po GP Węgier 2010
Red Bull Racing (w skrócie Red Bull Racing-Honda) – zespół Formuły 1 mający w swoim dorobku dwa nieprzypadkowe tytuły mistrza świata z lat 2010-2013. A w 2021 dzięki kretynom z FIA zdobyli kolejne.
Historia
W 2005 roku Red Bull wszedł do F1 z nadzieją zdobycia mistrzostwa świata. Jednak bolid z budowany z puszek i napędzany biegającymi chomikami nie był w stanie rywalizować z najlepszymi. Swój cel osiągnęli dopiero po sześciu latach znikomych sukcesów, a gdyby nie dołączenie do zespołu niejakiego Adriana Neweya dzisiaj nadal używaliby bolidu z puszek po napoju Red Bull.
Bolid
- Sezon 2005
Zespół wszedł do Formuły 1 z hukiem, prezentując pierwszy w historii samochód zrobiony z puszek po napoju energetyzującym. W jednym z wyścigów wystąpił Vitantonio Liuzzi, który zdobył jeden punkt. Nie był niestety tak historyczny, jak jeden punkt Vettela z GP USA 2007. Red Bulla gryzie to bardziej, gdyż był to jedyny punkt nie wywalczony przez Vettela dla stajni Czerwonego byka (wliczając w to Toro Rosso).
- Sezon 2006
W wyniku strajku chomików zespół nie miał jednostki napędowej. Zadłużając się w Ferrari kupili dwie jednostki napędowe samochodów z lat '50 i nimi kontynuowali sezon. Efektów nie było.
- Sezon 2007
Zespół się poprawił i kupił profesjonalne jednostki napędowe, dzięki czemu czasy okrążeń poprawiły się o ok.50 sekund. W tym samym roku Red Bull wypatrzył w BMW Sauber Sebastiana Vettela. Jednak dla sprawdzenia, przez końcówkę sezonu 2007 i cały 2008 rok Vettel spędził w siostrzanym teamie Red Bulla, Toro Rosso.
- Sezon 2008
Podium kończącego karierę Davida Coultharda ożywiło atmosferę w zespole. Puszki napoju powiększono o 0,5 ml, a pracownikom podwyższono płacę o 1 cent. Ta sielanka w teamie przełożyła się na wyniki w sezonie 2009, w którym do zespołu w końcu dołączył Sebastian Vettel
- Sezon 2009
Seb zasłynął bardziej z wyeliminowania Roberta Kubicy z wyścigu o GP Australii, który Polak miał dużą szansę wygrać, niż ze zdobycia wicemistrzostwa świata. Vettel wygrał kilka przypadkowych wyścigów, w tym pierwszy w historii dla Red Bulla, w GP Chin.
- Sezon 2010
Ten sezon dał Red Bullowi pierwszy tytuł mistrzowski. Znów mistrzostwo Vettela przyćmiły jego dziewczęce łzy, które pokazał po zdobyciu tytułu. Wszystkie zasługi (i słusznie!) przypisano Adrianowi Neweyowi, który zaprojektował mistrzowski bolid.
- Sezon 2011
Kolejne mistrzostwo Red Bulla. Mr Finger wygrał 11 wyścigów w sezonie i już na GP Japonii przypieczętował sobie tytuł. W tym sezonie napęd na chomiki zastał przywrócony za sprawą przywrócenia systemu KERS. Zwierzątka jednak bardzo chwaliły sobie team Red Bulla i przez przypadek przedłużyły z nim kontrakt na kolejny sezon.
- Sezon 2012
Kolejne mistrzostwo Red Bulla. Sebastian Vettel nie miał udanego początku sezonu. W GP Malezji został staranowany przez „ogóra”, oliwy do ognia dodał fakt, że dzięki mądremu posunięciu kierownictwa Ferrari, Alonso wygrał wyścig. Lecz gdy wydawało się, że RBR się nie odrodzi stało się to na co wszyscy czekali. Pan jedna brew (czyt. Alonso) wypuścił z rąk niemal pewny tytuł z rąk. W pamiętnym wyścigu o GP Japonii Alonso postanowił taranem przebić się na początek stawki, niestety jego plan legł w gruzach. I tak Sebastian Vettel został najmłodszym potrójnym mistrzem świata, a jego zespół Red Bull Racing zdobył kolejną koronę mistrza konstruktorów.
- Sezon 2013
I kolejne mistrzostwo. Sezon kompletnie zdominowany przez naszą księżnisię, która wygrała 13 z 19 wyścigów z sezonie. Praktycznie nie byłoby o czym gadać, gdyby nie fakt że w jednym z wyścigów gdy team kazał jej nie wyprzedzać sympatycznego kangura, ona pokazała im środkowego i bezczelnie wyprzedziła go, przez co kangurek przez nią się na wszystkich obraził, i przestał się ścigać po tym sezonie. A cały sezon był przez tą dominację nudny jak flaki z olejem, i już nie było o czym gadać.
- Sezon 2014
Mistrzostw nie było z powodu złych silników hybrydowych zrobionych przez wszystkich, którzy nie są Mercedesem. Sympatyczny Kangur przestał się ścigać po tym sezonie, i teraz zarząd szukał nowego popychadła dla Vettela, więc zdecydowano stworzyć Sympatycznego Kangura 2.0.
- Sezon 2015
Jak się jednak okazało, nowa wersja kangurka była zepsuta przez błąd w systemie, który sprawił, że ściga się o 30 km/h szybciej niż Vettel, przez co się obraził na wszystkich w zespole i wymienił czerwonego byka na czarnego konia. Z tego owego powodu zarząd w pośpiechu szukał następcę na nową księżnisię w drużynie, i wybrał Ruska z tendencją do powodowania wypadków. Był on akurat na wyprzedaży z innego byka w dosyć przyzwoitej cenie. W każdym razie, bez zwycięstw.
Przyszłość i osiągnięcia
Dzięki przedłużeniu kontraktu z chomikami przyszłość Red Bulla staje się coraz bardziej kolorowa, jednak zespół ten jest zależny od Neweya i właściciela marki Red Bull. Wycofanie się z zespołu jednego z nich będzie skutkowało całkowitym rozpadem teamu i w efekcie tego Red Bull Racing może przejść w zapomnienie.