Depeszowcy: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
Linia 41: Linia 41:
2. Posiadanie każdej możliwej płyty DM, każdego DVD i każdego singla to minimum. Im więcej masz w swojej kolekcji specjalnych wydawnictw, autografów, plakatów i nie wiadomo czego jeszcze, tym lepiej.
2. Posiadanie każdej możliwej płyty DM, każdego DVD i każdego singla to minimum. Im więcej masz w swojej kolekcji specjalnych wydawnictw, autografów, plakatów i nie wiadomo czego jeszcze, tym lepiej.


3. Szerzenie swojej wiary jest koniecznością. Im więcej ludzi się dowie, że słuchanie Depeche Mode to jesyna słuszna droga, tym znaczniej Depeszowiec zapisze się w historii swojej religii.
3. Szerzenie swojej wiary jest koniecznością. Im więcej ludzi się dowie, że słuchanie Depeche Mode to jedyna słuszna droga, tym znaczniej Depeszowiec zapisze się w historii swojej religii.


4. Depeszowiec musi być Clean. Branie narkotyków doprowadziło [[Dave Gahan|Jezusa]] do dwóch prób samobójczych i ataku serca. Co innego alkohol.
4. Depeszowiec musi być Clean. Branie narkotyków doprowadziło [[Dave Gahan|Jezusa]] do dwóch prób samobójczych i ataku serca. Co innego alkohol.

Wersja z 17:36, 13 maj 2007

Szerzej znani jako wyznawcy zespołu Depeche Mode. Wierzą w Trójcę Święta składającą się z Jezusa - Davida Gahana, Boga Ojca - Martina L. Gore'a oraz Ducha Świętego - Andy'ego Fletchera. Występuje też czczenie pewnego Upadłego Anioła, który wyrzekł się życia z Trójcą, ponieważ czuł się niedoceniany.


Wygląd

1. Nieodłączna część stroju Depeszowca to skórzana kurtka, najlepiej po tacie.

2. Każdy Depeszowiec nosi glany, ewentualnie białe buty, wyglądające jak obcięte pod kostką glany.

3. Ćwieki i skórzane pieszczochy to obowiązkowe dodatki.

4. Jeśli skórzane spodnie są dla danego Depeszowca niewygodne, ubiera się w białe lub jasnoniebieskie dżinsy.

5. Na szyi musi wisieć wielki krzyż, podkreślający wiarę w Personalnego Jezusa.


Zachowanie

1. Jeśli w obecności Depeszowca powiesz, że Depeche Mode to kit i chała, odejdzie w milczeniu, a po pięciu minutach wróci z kilkoma kolegami i pokaże ci co to znaczy suffer well.

2. Nigdy nie mów Depeszowcowi, że jest tylko fanem zespołu. Inaczej przez 24 godziny będzie za tobą chodził, równocześnie machając rękoma i śpiewając Never Let Me Down Again.

3. Jeśli powiesz Depeszowcowi, że Upadły Anioł to beztalencie narażasz się na wydrapanie oczu (przez Depeszówy) albo kopa z glana (Depesze-mężczyźni).

4. Depeszowcy uwielbiają się gromadzić. Znane jako Black Celebrations spotkania, to depeszowa odmiana zwykłych mszy. Nieważne gdzie się odbywają (Multikina, dyskoteki) przyciągają rzesze wyznawców.

5. Na każdej celebracji, ewentualnie zwykłym zlocie, trzeba obowiązkowo upić się do nieprzytomnośći. Tylko w stanie upojenia alkocholowego można zrozumieć sens piosenek takich jak Just can't get enough czy John the leverator.

6. Depeszowcy często żywią pociąg do obu płci. W biseksualności nie ma nic złego skoro prawdopodobnie każdy z Trójcy Świętej, Upadły oraz Mesjasz - Vince Clarke, mieli/mają bardzo bliski kontakt z tą samą płcią.

7. Depeszowcy twierdzą, że nie słuchają muzyki. Oni doznają objawień geniuszu twórców boskich dzwięków.


Obowiązki każdego Depeszowca

1. Każdy Depeszowiec musi twierdzić, że metalowcy to jego bracia.

2. Posiadanie każdej możliwej płyty DM, każdego DVD i każdego singla to minimum. Im więcej masz w swojej kolekcji specjalnych wydawnictw, autografów, plakatów i nie wiadomo czego jeszcze, tym lepiej.

3. Szerzenie swojej wiary jest koniecznością. Im więcej ludzi się dowie, że słuchanie Depeche Mode to jedyna słuszna droga, tym znaczniej Depeszowiec zapisze się w historii swojej religii.

4. Depeszowiec musi być Clean. Branie narkotyków doprowadziło Jezusa do dwóch prób samobójczych i ataku serca. Co innego alkohol.

5. Jeśli spodoba ci się jakiś zwykły popowy kawałek, zamknij się In your room i wybij to sobie z głowy słuchając przez dwie doby A pain that I'm used to. Depesze nie mogą słuchać zwykłego popu!

6. Nie możesz wyznawać żadnej innej religii. Jeśli to robisz, nie jesteś Depeszowcem, tylko udajesz i tak naprawdę słuchasz Kraftwerk albo New Order.

7. Depesze powinni szanować ludzi mających inne wyznanie, ale muszą przynajmniej spróbować ich nawrócić.