Cytaty:Nauczyciele: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(redakcja - chyba skończone) |
|||
Linia 16: | Linia 16: | ||
*''Dyżurny.. Bez przypominania '' (mowa starciu tablicy) |
*''Dyżurny.. Bez przypominania '' (mowa starciu tablicy) |
||
*''Zapiszcie sobie, że za tydzień jest niezapowiedziany sprawdzian'' |
*''Zapiszcie sobie, że za tydzień jest niezapowiedziany sprawdzian'' |
||
*''nie produkujcie się tak, |
*''nie produkujcie się tak, Mickiewicz już pana Tadeusza napisał, nie będziecie lepsi . |
||
*''Ty tu tylko powietrze zużywasz!!!'' |
*''Ty tu tylko powietrze zużywasz!!!'' |
||
*''Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono'' |
*''Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono'' |
||
Linia 56: | Linia 56: | ||
*''Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!'' |
*''Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!'' |
||
*''Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.'' |
*''Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.'' |
||
*'' |
*''proszę państwa, jak państwo będziecie tak gadać, to będziecie tu siedzieć do [[usrana śmierć|usranej śmierci]].'' |
||
*''No dalej chłopcy...tak czy nie tak?'' |
*''No dalej chłopcy...tak czy nie tak?'' |
||
*''Jak cię widzę to jestem za aborcją.'' |
*''Jak cię widzę to jestem za aborcją.'' |
||
Linia 91: | Linia 91: | ||
*''Fenol jest silnie trujący, ale wam nie zaszkodzi.'' |
*''Fenol jest silnie trujący, ale wam nie zaszkodzi.'' |
||
*''Masa molowa to jest podana masa molowa.'' |
*''Masa molowa to jest podana masa molowa.'' |
||
*''Proporcja jest pod każdym |
*''Proporcja jest pod każdym względem proporcjonalna.'' |
||
*''10 razy to już jest mało, ale im lepiej tym dokładniej.'' |
*''10 razy to już jest mało, ale im lepiej tym dokładniej.'' |
||
*''Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.'' |
*''Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.'' |
||
*''Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.'' |
*''Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.'' |
||
*'' |
*''Benzen ma budowę pierścienia. Jakiego pierścienia? Pierścienia sześciokątnego. I to pierścienia sześciokątnego foremnego.'' |
||
*''Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.'' |
*''Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.'' |
||
*''No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.'' |
*''No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.'' |
||
Linia 104: | Linia 104: | ||
*''Dlaczego jesteś odwrócony? Halny cię zaciągnął do tyłu?!'' |
*''Dlaczego jesteś odwrócony? Halny cię zaciągnął do tyłu?!'' |
||
*''Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!'' |
*''Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!'' |
||
*uczeń do nauczyciela o kartkówce '' |
*uczeń do nauczyciela o kartkówce ''proszę pana, bo ja mam taką chorobę że myślę co innego i piszę co innego!'' |
||
* |
*(Polonistka pod koniec lekcji) ''Moi Kochani powoli dochodzimy do finału, Ja też dochodzę'' |
||
* |
*(Polonistka do kilku uczniów) ''Chodźcie tu obytroje!'' |
||
*''A to sreberko ucieka przed pałeczką jak ciastka kiedy zjemy ich za dużo" (fizyka) |
*''A to sreberko ucieka przed pałeczką jak ciastka kiedy zjemy ich za dużo" (fizyka) |
||
*''Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka) |
*''Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka) |
||
*''Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.'' |
*''Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.'' |
||
* |
*(Na lekcji Fizyki w pewnym gimnazjum w [[Szopienice|Szopienicach]]) ''Postawie ci taką jedynkę jak stąd do [[Sosnowiec|Sosnowca]]!'' |
||
*nauczycielka od fizyki: |
*nauczycielka od fizyki: |
||
**''sód ukradł elektron'' |
|||
**''płynąć jachtem na rysy'' |
|||
**''całuje podłoże'' |
|||
*''Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?'' |
*''Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?'' |
||
* ''Tak liberalnego nauczyciela, to ze świeczką szukać.'' |
* ''Tak liberalnego nauczyciela, to ze świeczką szukać.'' |
||
Linia 117: | Linia 120: | ||
* ''Od tyłu jedziesz?'' |
* ''Od tyłu jedziesz?'' |
||
** Opis: Nauczyciel [[biologia|biologii]] do ucznia |
** Opis: Nauczyciel [[biologia|biologii]] do ucznia |
||
* ''Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy |
* ''Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy'' |
||
** Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia |
** Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia |
||
* ''W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty'' |
* ''W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty'' |
||
** Opis: Nauczycielka muzyki na lekcji - autentyczne |
** Opis: Nauczycielka muzyki na lekcji - autentyczne |
||
* ''Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra. |
* ''Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra.'' |
||
* ''Mruczysz jak Kubuś Puchatek. |
* ''Mruczysz jak Kubuś Puchatek.'' |
||
* ''Będę pytać z odpowiedzi. |
* ''Będę pytać z odpowiedzi.'' |
||
* ''Chyba uszy zalewajką myjesz?! |
* ''Chyba uszy zalewajką myjesz?! |
||
* ''Nie bądź zachłanny, bo się kiedyś jeszcze udławisz. |
* ''Nie bądź zachłanny, bo się kiedyś jeszcze udławisz.'' |
||
* ''What the hell?! |
* ''What the hell?!'' |
||
* ''Sio!! A kysz!! Sio!! |
* ''Sio!! A kysz!! Sio!!'' |
||
* ''Bardzo brzydkie słowo-teoria |
* ''Bardzo brzydkie słowo-teoria'' |
||
* ''(na lekcji techniki)Przy liczeniu się jeszcze 15 razy pomyli... bo to STOLARZ jest! |
* ''(na lekcji techniki)Przy liczeniu się jeszcze 15 razy pomyli... bo to STOLARZ jest!'' |
||
* ''(całkiem młody nauczyciel):Jestem stary ale jary!! |
* ''(całkiem młody nauczyciel):Jestem stary ale jary!! |
||
* Koniec lekcji: ''Zejdźcie mi z oczu będziecie szczęśliwsi'' |
* Koniec lekcji: ''Zejdźcie mi z oczu będziecie szczęśliwsi'' |
||
Linia 139: | Linia 142: | ||
* ''Widząc Twoją fryzurę wydaje mi się, że powinieneś mieć w dowodzie osobistym za miejsce urodzenia wpisany transformator............................. albo stację wysokiego napięcia.'' |
* ''Widząc Twoją fryzurę wydaje mi się, że powinieneś mieć w dowodzie osobistym za miejsce urodzenia wpisany transformator............................. albo stację wysokiego napięcia.'' |
||
* ''Tylko żeby nie było, że wypiszecie po jednym przykładzie. Mają być dwa.'' |
* ''Tylko żeby nie było, że wypiszecie po jednym przykładzie. Mają być dwa.'' |
||
* (Nauczyciel matematyki przed rozpoczęciem rozwiązywania zadania) |
* (Nauczyciel matematyki przed rozpoczęciem rozwiązywania zadania) ''Posiedzimy sobie w pozycji stojącej naszego samochodu'' |
||
* (matematyka) |
* (matematyka) ''Ktoś jest chętny? Ach, Agatka... Jedyna od lat.'' |
||
* (j. polski) |
* (j. polski) ''No, w Hollywood to musi być każdy aktywny seksualnie... No co?! Takie to śmieszne?! To możemy o Misiu Uszatku porozmawiać!'' |
||
* (Nauczyciel otwiera drzwi do klasy i próbuje wejść, ale one uparcie otwierają się tylko do połowy) |
* (Nauczyciel otwiera drzwi do klasy i próbuje wejść, ale one uparcie otwierają się tylko do połowy) ''NO CO ZA CHOLERA Z TYMI DRZWIAMI, ŻE SIĘ WCISNĄĆ NIE MOGĘ?!'' |
||
* (religia) |
* (religia) ''Ja znam twoją mamę, twojego tatę, twojego brata, twoją babcię i twojego dziadka i ja im wszystkim powiem, jaki ty jesteś!'' |
||
* (matematyka) |
* (matematyka) ''Ile ja mam wam jeszcze powtarzać, że nie ma większej i mniejszej połowy? Połowy są zawsze równe! Ale zresztą po co ja to mówię, skoro i tak większa połowa klasy tego nie zrozumie...'' |
||
* (geografia) |
* (geografia) ''No, to za tydzień zrobimy sobie małą, niezapowiedzianą kartkóweczkę...'' |
||
* (wf) |
* (wf) ''Wy dziewczyny robicie te przewroty jak u cioci na kanapie'' |
||
* (j. polski) |
* (j. polski) ''Dobrze P., że się oburzyłaś, ty się oburzyłaś i ja się oburzyłaś i jest oburzenie do kwadratu.'' |
||
* (historia) |
* (historia) ''Tak to zawsze jest czasami'' |
||
* (j. polski) |
* (j. polski) ''No, nie przekonujcie mnie! Nie jestem taka pazerna jak wy!'' |
||
* (j. polski) |
* (j. polski) ''To jest fajne, nie?! Ahahahaha, jak ja lubię, jak tak czachy parują!'' |
||
* (j. polski) |
* (j. polski) ''MYŚMY KIEDYŚ TAK 17 CZŁONÓW JAK KRETYNI ZROBILI NA GRAMATYCE, ja płonęłam cała normalnie!'' |
||
* (j. polski) |
* (j. polski) ''Czujesz dramat sekretyczny?! Czujesz, jakie to fajne?! Niee?! To już wiesz!'' |
||
* (j. angielski) |
* (j. angielski) ''No! Pytajcie! Zgadujcie! Szybko! Jest szansa na szympansa! A jak pójdzie gładko, to i całe stadko!'' |
||
* (j. polski) |
* (j. polski) ''Zrobili liberum veto i żyli se PĄCZKI W MAŚLE'' |
||
* (matematyka) |
* (matematyka) ''Teraz wszystko się rozjaśniło niczym JA, który rozjaśniam wszystko wokół'' |
||
* (nauczyciel, którego nazwisko to nazwa pewnego bardzo bardzo sympatycznego warzywa) |
* (nauczyciel, którego nazwisko to nazwa pewnego bardzo bardzo sympatycznego warzywa) ''Zadanie. Bardzo, bardzo sympatyczne. O bardzo, bardzo sympatycznym warzywie. O cebuli.'' |
||
* (matematyka) |
* (matematyka) ''Nie, nie sprawdziłem kartkówek. Miałem bardzo INTENSYWNE święta.'' |
||
* (matematyka) |
* (matematyka) ''Twierdzenie odwrotne. Czas na odwrót.'' |
||
* (matematyka) |
* (matematyka) ''Pożyczyłem podręcznik i stosuję go być może niewłaściwie, bo pod wpływem emocji.'' |
||
* (chemia) |
* (chemia) ''Słuchajcie, ja mówiłem tak: NAJPIERW MYŚLIMY, potem wstawiamy. To nadal obowiązuje.'' |
||
* (Uczeń do nauczyciela) |
* (Uczeń do nauczyciela) ''Prosze pani! Bo Szczepan mówi żebym szedł do pały!.''' |
||
*Ale ktoś mi tutaj gada! |
*''Ale ktoś mi tutaj gada!'' |
||
*Wy kiwacie głowami,ale ja nie wiem czy wy rozumiecie |
*''Wy kiwacie głowami,ale ja nie wiem czy wy rozumiecie'' |
||
*Te podstawy kwadratów są takie same tylko trochę inniejsze |
*''Te podstawy kwadratów są takie same tylko trochę inniejsze'' |
||
*(informatyk) |
*(informatyk)''Teraz zrobimy proste i przyjemne ćwiczenia w exelku''(Microsoft Excel) |
||
*(informatyk) |
*(informatyk)''Aby komputer mógł zapamiętać Twoje imię musi ono zostać gdzieś zapamiętane'' |
||
* |
*''Rzeczownik nie może określać rzeczownika... chociaż w tym przypadku tak jest.'' |
||
* |
*''W czwartek wszyscy gumkują te pomaziane książki'' |
||
*(Nauczyciel historii na zastępstwie) ''Tak. Stoicie. Ty, Shazza, wyjmij tą gumę z otworu gębowego. Siadajcie. Widzimy się po raz pierwszy, wypadałoby coś o sobie wiedzieć. Nazywam się X, nauczam wspaniałych przedmiotów jakimi są religia i biologia. Wiecie o mnie już wszystko. Teraz Wy. B. Paweł... gdzie mieszkasz?'' |
|||
**''Paweł: Koło rynku.'' |
|||
Dialog |
|||
**''Nauczyciel: Taaa... koło rynku, ale pod którym wiaduktem? W której kratce ściekowej?'' |
|||
*Lekcja geografii, po zwinięciu mapy przeze mnie i zawiązywaniu jej przez nauczyciela, aby sie nie rozwinęła z powrotem: |
|||
(Nauczyciel historii na zastępstwie) "Tak. Stoicie. Ty, Shazza, wyjmij tą gumę z otworu gębowego. Siadajcie. Widzimy się po raz pierwszy, wypadałoby coś o sobie wiedzieć. Nazywam się X, nauczam wspaniałych przedmiotów jakimi są religia i biologia. Wiecie o mnie już wszystko. Teraz wy. B. Paweł... gdzie mieszkasz?) Paweł: Koło rynku. Nauczyciel: Taaa... koło rynku, ale pod którym wiaduktem? W której kratce ściekowej? |
|||
**Nauczyciel: ''Umiesz wiązać sznurówki dziecko?'' |
|||
**Ja: ''Jasne.'' |
|||
Lekcja geografii, po zwinięciu mapy przeze mnie i zawiązywaniu jej przez nauczyciela, aby sie nie rozwinęła z powrotem: |
|||
**Nauczyciel: ''A kto cię nauczył?'' |
|||
**Ja: ''Dziadek, jak miałem 6 lat. Było ciężko'' |
|||
- Umiesz wiązać sznurówki dziecko? |
|||
**Nauczyciel: ''A jak wiążesz? Tak jak ja przez jedną pętelkę?'' |
|||
**Ja: ''Taaak, a potem przez oczko i gotowe. Dziadek mnie starej szkoły uczył. Nie mogę pojąć tego systemu na 2 pętelki.'' |
|||
- Jasne. |
|||
**Wtedy nauczyciel przerzucił rozmowę na swojego "pupila" X i mówi do niego: |
|||
**Nauczyciel: ''Widzisz to jest prawdziwy mężczyzna. A ty X umiesz wiązać buty?'' |
|||
- A kto cię nauczył? |
|||
**X: ''Jasne'' |
|||
**Wtedy nauczyciel wymownie spojrzał na jego obuwie na rzepy... |
|||
- Dziadek, jak miałem 6 lat. Było ciężko |
|||
**Nauczyciel: ''Proszę jak technika poszła do góry'' |
|||
*Nauczyciel: ''X, co w końcu chcesz na koniec roku?'' |
|||
- A jak wiążesz? Tak jak ja przez jedną pętelkę? |
|||
**X: ''4!'' |
|||
**Nauczyciel: ''Ale w dzienniku wyraźnie pisze: "ja chcę 3!"'' |
|||
- Taaak, a potem przez oczko i gotowe. Dziadek mnie starej szkoły uczył. Nie mogę pojąć tego systemu na 2 pętelki. |
|||
**X: ''!?'' |
|||
**Nauczyciel: ''3,3,4,3,2...'' |
|||
Wtedy nauczyciel przerzucił rozmowę na swojego "pupila" X i mówi do niego: |
|||
*Nauczyciel: ''(...) liczby ujemne mogłyby się czuć pokrzywdzone.'' |
|||
**Uczeń: ''One nie mają świadomości.'' |
|||
- Widzisz to jest prawdziwy mężczyzna. A ty X umiesz wiązać buty? |
|||
**Nauczyciel: ''Tak, one nie mają świadomości, ... bo są ujemne.'' |
|||
*''Która jest godzina?'' |
|||
- Jasne |
|||
**''A czy ja mam na czole cykadło!?'' |
|||
*''Który jest dzisiaj?'' |
|||
Wtedy nauczyciel wymownie spojrzał na jego obuwie na rzepy...: |
|||
**''Ty chodzisz do szkoły, więc powinieneś wiedzieć!'' |
|||
*Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku: |
|||
- Proszę jak technika poszła do góry |
|||
**''Pani profesor puściłam się...'' |
|||
**''Gratuluję, a z kim?'' |
|||
*Matematyka: ''Jestem ciekawa jak będziesz wyglądała ze wskazówką w czole'' |
|||
-X, co w końcu chcesz na koniec roku? |
|||
*Lekcja geografii: |
|||
**''Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia?'' |
|||
- 4! |
|||
**''Od czasu do czasu'' |
|||
*''Kto jest skarbnikiem w tej klasie?'' |
|||
- Ale w dzienniku wyraźnie pisze: "ja chcę 3!' |
|||
**Skarbnik się zgłasza |
|||
**Nauczyciel: ''Przynieś mi chłopcze na następną lekcję papier...''(w domyśle na ksero) |
|||
- !? |
|||
**''...toaletowy?'' |
|||
*Lekcja niemieckiego: |
|||
- 3,3,4,3,2... |
|||
**''Proszę opowiedz mi o Jaenette (bohaterce tekstu w podręczniku)'' |
|||
**''Ale ja nic o niej nie pamiętam. Mam inne koleżanki.'' |
|||
*Lekcja matematyki |
|||
**''No to Krzysiu męska decyzja co wybierzasz, "k" czy "l"?'' |
|||
**''Hmmm, no to wybieram "i"'' |
|||
- (...) liczby ujemne mogłyby się czuć pokrzywdzone. |
|||
*Początek roku, pierwsza klasa: |
|||
**''Jeszcze nie zdążyłem wejść w konflikt z żadną klasą'' |
|||
- One nie mają świadomości. |
|||
**''My też'' |
|||
*Lekcja historii: |
|||
- Tak, one nie mają świadomości, ... bo są ujemne. |
|||
**''Teraz ktoś powinien zadać pytanie: "Czy musiało dojść do tej bitwy?"'' |
|||
**''Czy musiało dojść do tej bitwy?'' |
|||
*Inna lekcja historii: |
|||
- Która jest godzina? |
|||
**''Dlaczego upadło królestwo Tarkwiniusza Pysznego?'' |
|||
**''Z głodu'' |
|||
- A czy ja mam na czole cykadło!? |
|||
*Na lekcji |
|||
**Nauczycielka: ''Kto jest przewodniczącym?'' |
|||
**Przewodniczący wstając: ''Ja'' |
|||
- Który jest dzisiaj? |
|||
**Nauczycielka: ''Nie mieli kogo wybrać?'' |
|||
*Lekcja matematyki (czwartek): |
|||
- Ty chodzisz do szkoły, więc powinieneś wiedzieć! |
|||
**Nauczyciel: ''bo prawdą jest, że dzisiaj mamy czwartek,a jutro będzie piątek'' |
|||
*Lekcja geografii: |
|||
**''Cyklady, przez "c" jak Cecylia, albo czołg'' |
|||
Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku: |
|||
**''Albo cymbał'' |
|||
**''A to już każdy za siebie mówi'' |
|||
- Pani profesor puściłam się... |
|||
*Lekcja matematyki: |
|||
**''Jakie znacie przykłady trójkątów?'' |
|||
- Gratuluję, a z kim? Matematyka: -Jestem ciekawa jak bedziesz wygladała ze wskazowką w czole |
|||
**''Bermudzki'' |
|||
*Lekcja historii: |
|||
**''Wiecie dlaczego zginęło plemię Wiślan?'' |
|||
Lekcja geografii: |
|||
**''Utopili się'' |
|||
*Lekcja polskiego: |
|||
- Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia?" |
|||
**''Która lekcja?'' |
|||
**''A jak myślisz, wczoraj była 115'' |
|||
- Od czasu do czasu |
|||
**''Dobrze, 120.'' |
|||
**Chwila zadumy |
|||
**''Ojejku, 116.'' |
|||
*Na lekcji techniki: (lekcja o broni itp) |
|||
- Kto jest skarbnikiem w tej klasie? |
|||
**X: ''Proszę pana?'' |
|||
**Nauczyciel: ''Nie.'' |
|||
Skarbnik się zgłasza, nauczyciel mówi: |
|||
**X: ''Yyy...'' |
|||
**Nauczyciel: ''Słucham?'' |
|||
- Przynieś mi chłopcze na następną lekcję papier...(w domyśle na ksero) |
|||
**X: ''Może mi pan pomóc?'' |
|||
**Nauczyciel: ''Zastrzelić się? No, chętnie dam Ci kilka rad.'' |
|||
- ...toaletowy? |
|||
**(podchodzi, rozmawiaja, odchodzi) |
|||
**X: ''Dziękuję.'' |
|||
**Nauczyciel: (zasmuconym głosem) ''Ale jakbyś chciał się zastrzelić to jestem do Twojej dyspozycji!'' |
|||
*Na korytarzu, rozmawia Pani Z. z panią K. |
|||
Lekcja niemieckiego: |
|||
**p. K.: ''A z czego oni tak rechoczą?'' |
|||
**p. Z.: ''No nie wiem, chyba ze mnie, że im kartkówkę zaraz zrobię.'' |
|||
- Proszę opowiedz mi o Jaenette (bohaterce tekstu w podręczniku) |
|||
**p. K.: ''Taa, zboczenie zawodowe...'' |
|||
*Uczeń przy odpowiedzi: ''No, to na obrazie stoi se facet...'' |
|||
- Ale ja nic o niej nie pamiętam. Mam inne koleżanki. |
|||
**Nauczyciel: ''JAK TO STOI SE FACET? Facet se stoi przed monopolowym i żłopie piwo, a nie na obrazie Rembrandta!'' |
|||
*Lekcja chemii |
|||
**N: ''Tak, napiszmy, że stężony.'' |
|||
Lekcja matematyki: - no to Krzysiu męska decyzja co wybierzasz, ' k' czy 'l' - hmmm, no to wybieram ' i ' |
|||
**U: ''Co?'' |
|||
**N: ''Stężony. Po polsku. S-t-ę-ż-o-n-y.'' |
|||
*J. polski |
|||
Początek roku, pierwsza klasa: |
|||
**N: ''No, kto to przeczyta?'' |
|||
**cisza |
|||
- Jeszcze nie zdążyłem wejść w konflikt z żadną klasą |
|||
**N: ''Kto chce przeczytać ten tekst? On jest po polsku. Bo mamy teraz język |
|||
polski. Nie rosyjski, nie chiński, nie niemiecki. Polski.'' |
|||
- My też |
|||
**po chwili zrezygnowany - N: ''No dobraaa, nie będę pytać o analizę i |
|||
interpretację, niech to po prostu ktoś przeczyta...'' |
|||
*Chemia, uczniowie piszą sprawdzian, okna klasy wychodzą na rynek, przy |
|||
Lekcja historii: |
|||
którym znajduje się kościół. W kościele akurat biją dzwony. |
|||
**N: ''To co, kończymy pisać jak u nas dzwoni, czy jak w kościele?'' |
|||
- Teraz ktoś powinien zadać pytanie: "Czy musiało dojść do tej bitwy?" |
|||
**U: ''U NAS!!!'' |
|||
**N: ''To za 5 minut.'' |
|||
- Czy musiało dojść do tej bitwy? |
|||
**U: ''Bożesz ty mój!'' |
|||
*Lekcja chemii |
|||
**N: Wiecie, czym są białki... białka... |
|||
*Lekcja polskiego |
|||
Inna lekcja historii: |
|||
**N: ''Dobrze, to za chwilę pobawimy się z sobą.'' |
|||
**U: ''SOBĄ?!'' (śmiech) |
|||
- Dlaczego upadło królestwo Tarkwiniusza Pysznego? |
|||
**N: ''Nie SOBĄ, tylko Z SOBĄ. Hahaha, ale śmieszne.'' |
|||
*Lekcja religii |
|||
- Z głodu |
|||
**Ksiądz: ''Mahomet umarł w 632r. Zjechał do bazy, inaczej mówiąc.'' |
|||
*Godzina wychowawcza |
|||
**N: ''Są jakieś skargi, wnioski, smęty, zażalenia? NIC?!'' |
|||
Na lekcji nauczycielka mówi: |
|||
**U: ''Idealnie. Idealna klasa, idealni nauczyciele, idealna szkoła, idealny |
|||
wychowawca.'' |
|||
- Kto jest przewodniczącym?? |
|||
**N: ''Ludzie... jak wy mi mówicie, że jestem idealny, to ja jestem martwy. |
|||
Przewodniczący wstaje: |
|||
- Ja |
|||
- Nie mieli kogo wybrać? |
|||
Lekcja matematyk (czwartek): |
|||
- Nauczyciel : bo prawdą jest, żedzisiaj mamy czwartek,a jutro będzie piątek |
|||
Lekcja geografii: |
|||
- Cyklady, przez "c" jak Cecylia, albo czołg |
|||
- Albo cymbał |
|||
- A to już każdy za siebie mówi |
|||
Lekcja matematyki: |
|||
- Jakie znacie przykłady trójkątów? |
|||
- Bermudzki |
|||
Lekcja historii: |
|||
- Wiecie dlaczego zginęło plemię Wiślan? |
|||
- Utopili się |
|||
Lekcja polskiego: |
|||
- Która lekcja |
|||
- A jak myślisz, wczoraj była 115 |
|||
- Dobrze 120. |
|||
Chwila zadumy |
|||
- Ojejku 116. |
|||
Na lekcji techniki: |
|||
(lekcja o broniach itepe:]) |
|||
X : Proszę pana? |
|||
Nauczyciel : Nie. |
|||
X : Yyy... |
|||
Nauczyciel : Słucham? |
|||
X : Może mi pan pomóc? |
|||
Nauczyciel : Zastrzelić się? No, chętnie dam Ci kilka rad. |
|||
(podchodzi, rozmawiaja, odchodzi) |
|||
X : Dziękuję. |
|||
Nauczyciel : (zasmuconym głosem) Ale jakbyś chciał się zastrzelić to jestem do Twojej dyspozycji! |
|||
Na korytarzu, rozmawia Pani Z. z panią K.<br> |
|||
p. K.: A z czego oni tak rechoczą?<br> |
|||
p. Z.: No nie wiem, chyba ze mnie, że im kartkówkę zaraz zrobię.<br> |
|||
p. K.: Taa, zboczenie zawodowe... <br> |
|||
Uczeń przy odpowiedzi: No, to na obrazie stoi se facet...<br> |
|||
Nauczyciel: JAK TO STOI SE FACET? Facet se stoi przed monopolowym i żłopie piwo, a nie na obrazie Rembrandta! <br> |
|||
chemia<br> |
|||
N: Tak, napiszmy, że stężony.<br> |
|||
U: Co?<br> |
|||
N: Stężony. Po polsku. S-t-ę-ż-o-n-y.<br> |
|||
<br><br> |
|||
j. polski<br> |
|||
N: No, kto to przeczyta?<br> |
|||
*cisza*<br> |
|||
N: Kto chce przeczytać ten tekst? On jest po polsku. Bo mamy teraz język |
|||
polski. Nie rosyjski, nie chiński, nie niemiecki. Polski.<br> |
|||
*po chwili zrezygnowany* N: No dobraaa, nie będę pytać o analizę i |
|||
interpretację, niech to po prostu ktoś przeczyta...<br> |
|||
<br><br> |
|||
chemia, uczniowie piszą sprawdzian, okna klasy wychodzą na rynek, przy |
|||
którym znajduje się kościół. W kościele akurat biją dzwony.<br> |
|||
N: To co, kończymy pisać jak u nas dzwoni, czy jak w kościele?<br> |
|||
U: U NAS!!!<br> |
|||
N: To za 5 minut.<br> |
|||
U: Bożesz ty mój!!!<br> |
|||
<br><br> |
|||
chemia<br> |
|||
N: Wiecie, czym są białki... białka...<br> |
|||
<br><br> |
|||
j. polski<br> |
|||
N: Dobrze, to za chwilę pobawimy się z sobą.<br> |
|||
U: SOBĄ?! *rotfl*<br> |
|||
N: Nie SOBĄ, tylko Z SOBĄ. Hahaha, ale śmieszne.<br> |
|||
<br><br> |
|||
religia<br> |
|||
Ksiądz: Mahomet umarł w 632r. Zjechał do bazy, inaczej mówiąc.<br> |
|||
<br><br> |
|||
g. wychowawcza<br> |
|||
N: Są jakieś skargi, wnioski, smęty, zażalenia? NIC?!<br> |
|||
U: Idealnie. Idealna klasa, idealni nauczyciele, idealna szkoła, idealny |
|||
wychowawca.<br> |
|||
N: Ludzie... jak wy mi mówicie, że jestem idealny, to ja jestem martwy. |
|||
Mogę iść na emeryturę. No bo co, jestem idealny, to co, mogę najwyżej iść |
Mogę iść na emeryturę. No bo co, jestem idealny, to co, mogę najwyżej iść |
||
w dół. |
w dół.'' |
||
U: No to jednak trochę pan nie jest idealny. |
**U: ''No to jednak trochę pan nie jest idealny.'' |
||
*Godzina wychowawcza |
|||
<br><br> |
|||
**N: ''No nie wiem, jakie jest wyjście z ta zmianą dzwonków. Trzeba by lekcje |
|||
g. wychowawcza<br> |
|||
skrócić chyba.'' |
|||
N: No nie wiem, jakie jest wyjście z ta zmianą dzwonków. Trzeba by lekcje |
|||
**U: ''Mądrego to miło posłuchać.'' |
|||
skrócić chyba.<br> |
|||
**N: ''Ja to w ogóle jestem za tym, żeby nie pytać, nie robić sprawdzianów, a |
|||
u: Mądrego to miło posłuchać.<br> |
|||
co kwartał tylko zrobić szybciutko taki egzamin, wiecie.'' |
|||
N: Ja to w ogóle jestem za tym, żeby nie pytać, nie robić sprawdzianów, a |
|||
**U: ''To może pan pierwszy zacznie i przestanie pan pytać. Da pan przykład |
|||
co kwartał tylko zrobić szybciutko taki egzamin, wiecie.<br> |
|||
innym.'' |
|||
U: To może pan pierwszy zacznie i przestanie pan pytać. Da pan przykład |
|||
**U2: ''Przełamiemy falę.'' |
|||
innym.<br> |
|||
**U3: ''PÓJDZIE ZA PANEM NARÓD!'' |
|||
U2: Przełamiemy falę.<br> |
|||
*(historia) ''Widziałeś kiedyś buraka??!! To kup sobie lustro he, he.'' |
|||
U3: PÓJDZIE ZA PANEM NARÓD!!!<br> |
|||
*(historia) ''Zobaczycie, będzie w czerwcu klęczał przede mną i błagał o litość. A zemsta będzie słodka.'' |
|||
*''No Krzysztof Kolumb to polski uczony, który odkrył Amerykę.'' |
|||
Śmieszne historie ze szkolnej klasy |
|||
*''No dzieci kto pływa pod wodą? No co nie wiecie? NURKOWIEC OCZYWIŚCIE!'' |
|||
Siedzimy sobie w klasie i nagle klamka zaczyna się ruszać nauczyciel wybiega łapie tych którzy ruszali tą klamką i pyta się: |
|||
*''Zapal światło bo zimno.'' |
|||
- Czemu klamaliście? |
|||
*''Nie przeszkadzaj mi bo liczę do dziesięciu.'' |
|||
(siedzimy sobie w klasie na 5 lekcji ok. 12 godziny jest, mamy technikę) |
|||
**''No jeszcze się pani profesor pomyli i co będzie?'' |
|||
- ktoś wie, która jest godzina?? - pyta się nauczycielka |
|||
*''Zresztą wśród murzynów też jest dużo czarnych.'' |
|||
- za panią jest zegarek - odpowiadamy jej (zegarek wskazuje godzinę +- 8 rano). Nauczycielka odwraca się patrzy na zegarek i mówi: |
|||
*''Nie rozmawiaj z Bartkiem bo on jest bardzo zajęty yyy... eee... leżeniem na ławce.'' |
|||
- a kto wie czy ten zegarek dobrze chodzi?? |
|||
*Lekcja przystosowania do życia w rodzinie |
|||
Nauczyciel matmy podaje dyżurnemu gąbkę do wycierania tablicy i mówi "Zrób tak, żeby była wilgotna". Paru dowcipnisiów radzi nasikać. Dyżurny zrobił, co miał zrobić i dał gąbkę nauczycielowi. Nauczyciel wytarł coś i mówi "Miała być wilgotna, a nie cieknąca" dyżurny poszedł jeszcze raz, tymczasem matematyk napisał jakiś wzór na tablicy i zaczął go tłumaczyć, wtedy przyszedł dyżurny i zmazał mu ten wzór. |
|||
**''...bo mój Kamil od dłuższego czasu nie może dojść i on się denerwuje na mnie a ja na niego, więc ty Marek przyjedziesz do mnie i mi to zrobisz, dobrze?'' |
|||
*Lekcja informatyki(w liceum katolickim) |
|||
(historia) Widziałeś kiedyś buraka??!! To kup sobie lustro he, he. |
|||
**''...w małych rzeczach będziesz wierny - obok Marka będziesz siedział...'' |
|||
(historia) Zobaczycie, będzie w czerwcu klęczał przede mną i błagał o litość. A zemsta będzie słodka. |
|||
*Technika |
|||
**Nauczycielka: (gdy zauważyła brak pracy domowej u ucznia) ''Ty paskudo, TY!'' |
|||
No Krzysztof Kolumb to polski uczony, który odkrył Amerykę. |
|||
**Uczeń: ''...i kto to mówi...'' |
|||
- No dzieci kto pływa pod wodą? No co nie wiecie? |
|||
NURKOWIEC OCZYWIŚCIE!!! |
|||
- ...szewc siedzi i robi buty... b-u-t-y (przez u otwarte jak byście nie wiedzieli) |
|||
- Zapal światło bo zimno. |
|||
- Nie przeszkadzaj mi bo liczę do dziesięciu. |
|||
- No jeszcze się pani profesor pomyli i co będzie? |
|||
- Zresztą wśród murzynów też jest dużo czarnych. |
|||
- Nie rozmawiaj z Bartkiem bo on jest bardzo zajęty yyy... eee... leżeniem na ławce. |
|||
Lekcja przystosowania do życia w rodzinie |
|||
- ...bo mój Kamil od dłuższego czasu nie może dojść i on się denerwuje na mnie a ja na niego, więc ty Marek przyjedziesz do mnie i mi to zrobisz, dobrze? |
|||
Lekcja informatyki(w liceum katolickim) |
|||
- ...w małych rzeczach będziesz wierny - obok Marka będziesz siedział... |
|||
Technika |
|||
nauczycielka: (gdy zauważyła brak pracy domowej u ucznia) Ty paskudo, TY! |
|||
uczeń: ...i kto to mówi... |
Wersja z 13:14, 24 lip 2007
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Cytaty nauczycieli:
- Macie krzyczeć cicho
- (fizyka) Gdybyśmy na przykład wzięli kogoś z was i oderwali rączkę, to też by to była praca
- Kręcisz się jak smród z dupy!
- (fizyka) Gdybyście skoczyli np. z 2 piętra, to by wam się nic nie stało, ale jeżeli skoczylibyście powiedzmy tam z 20 piętra, no to wtedy byłby ketchup niestety...
- Nie obchodzi mnie czy wylecisz drzwiami, czy założysz spadochron!
- Jesteś wysoki to po kolanach będziesz chodził
- Atom ma już oktet i jest już happy
- Ty tą piątkę (na koniec roku szkolnego. przyp. ja) będziesz widział jak własne uszy!
- nauczyciel:To teraz opowiem wam żart.
- uczeń: o znowu beton!
- nauczyciel:<foch> nie chcecie, to nie(minuta ciszy)
- Jak coś jest popularne to znaczy, że wszyscy tam walą
- Dyżurny.. Bez przypominania (mowa starciu tablicy)
- Zapiszcie sobie, że za tydzień jest niezapowiedziany sprawdzian
- nie produkujcie się tak, Mickiewicz już pana Tadeusza napisał, nie będziecie lepsi .
- Ty tu tylko powietrze zużywasz!!!
- Napiszcie ołówkiem, najlepiej na czerwono
- ...I postrzelił się z łuku w oko...
- ...Bo to była dzika cywilizacja
- Podajcie numer strony dla tych, co nie mają książek
- No dobra, nieobecni wstać
- Jak to nie wiesz co to jest koniunkcja?? KO-NIUN-KCJA już wiesz co to jest?
- Nie lubię skakać po tunelach jak kangur
- Mówi takie bzdury, że aż uszy opadają
- Wyskoczę tu z kapci zaraz...
- Ludzie, trzymajta mnie, pod szafę wejdę!
- Weź mnie teraz poinstruuj jak to się wkłada...
- Nie baw się tym czymś co masz w ręce
- No weź mi to scharakteruj
- My nauczyciele jesteśmy jak wróble na drucie
- Staraj się czytać tak jakbyś czytał swój własny testament
- X przestań się przeciągać bo mi się przestaje chcieć... pracować
- Zamknij się w komórce i rób apage, apage szatana
- Ale to było dawno i nieprawda"
- A teraz zróbcie trójkąt czworoboczny...
- Kiedyś cię znajdę! (Nauczyciel o błędzie)
- 3 równa się 2
- ..w takim razie jutro się puścimy.
- Szkoda, że niektóre z was są tylko ponętne, a nie pojętne.
- Polubiłem waszą klasę od pierwszego wejrzenia, ale teraz widzę, że tylko dlatego, że mam słaby wzrok.
- Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki.
- Matysiak, za okno!
- Jak jeszcze raz zrobisz z siebie taką seksbombę, to zadzwonię po saperów, niech cię wywiozą i rozbroją.
- Nad twoją pracą domową myślała chyba cała rodzina, bo jeden człowiek takich głupot by nie wymyślił.
- Wy, jak psy Pawłowa, reagujecie tylko na dzwonki.
- Kto myśli, że od pływania się chudnie, niech popatrzy na wieloryba.
- Wymieniłem z wami myśli i teraz mam pustkę w głowie.
- Gdy w zimie dzieci będą lepić bałwana, to możesz być dla nich modelem.
- Edyta jest? Przynieśli ją diabli czy nie?
- Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy.
- To, że noszę okulary, nie znaczy, że jestem głucha!
- Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.
- Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!
- Czasem myślę, że Wasz ulubiony zespół to zespół Downa.
- proszę państwa, jak państwo będziecie tak gadać, to będziecie tu siedzieć do usranej śmierci.
- No dalej chłopcy...tak czy nie tak?
- Jak cię widzę to jestem za aborcją.
- Jesteście, jak przedszkolaki!!! Dlatego będę Was przytulać, całować, ściskać.
- To jest lewa, czy prawa? Lewa, nie! Prawa! Kurczę, strony mi się mylą.
- Jeszcze nie zdążyłam Wam usprawiedliwić usprawiedliwień.
- Wzięła ekierkę i mówi: cicho, bo naprawdę będę strzelać!!!
- Aśka, uważasz na tablicę.
- Paweł, nie demoluj sali tymi nożyczkami.
- Dziobek do ogonka, ogonek do dziobka.
- I to jest właśnie świat wektorów.
- A niech mnie drzwi ścisną!!
- Ja wiem, czemu wy jesteście takimi tłumokami! Nie oglądacie wiadomości, nie słuchacie gazet...
- To trzeba cofnąć do przodu.
- Czy ja jestem nawiedzona?
- Jak to jest książka zielona czerwona-aaaa... fioletowaa.
- Musimy poświęcić więcej czasu na pacyfikację.
- Za dużo słów, straciłam kontakt z początkiem.
- Nie poprawiłam waszych sprawdzianów bo miałam kupę do zrobienia.
- Sabina bezpotrzebnie przelewa krew za sztukę.
- Przestań jeść na lekcji... a może jedz tą drożdżówkę, udławisz się i będzie jednego mniej..
- Ja widzę, X, że ty w ogóle nie chcesz zdać. A wiesz, że jutro jest rada pedagogiczna. A ja na tej radzie nie ruszę ani 'tym' palcem (wystawia palec wskazujący), ani tym palcem (wystawia fucka-palec środkowy), aby ci pomóc.
- Wiecie dlaczego w mojej sali nie ma gazetki? Bo znudziło mi się ciagłe ścieranie słów pod moim adresem zaczynających sie na CH, a konczących się na UJ.
- Proszę pani mam tu zwolnienie od Natalii P.
- Jaka Ewa?
- I co tak bezczelnie tą książkę kartkujesz?!
- Dziś będziemy się uczyć o kwasie palmitylowym. KWASIE JAKIM?! Palmi... tylooowym...
- Dobrze, Dawid powtórz temat. AHA! Kwasy w przyrodzie...
- Ma takie duże okulary i nie słyszy...
- Mateusz, nie baw się tym, co masz pod ławką
- Zaraz tu z wami odfrunę!
- Wiesz co można na intuicję? Jakie imię wybraliście dla waszego dziecka...
- Zdanie "Giertych jest Lepperem" jest zdaniem logicznym. A czy oznacza prawdę? A czort wie.
- Fenol jest silnie trujący, ale wam nie zaszkodzi.
- Masa molowa to jest podana masa molowa.
- Proporcja jest pod każdym względem proporcjonalna.
- 10 razy to już jest mało, ale im lepiej tym dokładniej.
- Co to znaczy, że coś ma masę 120 junitów? No? Nie wiecie?! Że jest 120 razy cięższe od jednego junita.
- Poznacie różne układy i takie, które znacie, i takie, których nie znacie.
- Benzen ma budowę pierścienia. Jakiego pierścienia? Pierścienia sześciokątnego. I to pierścienia sześciokątnego foremnego.
- Powstaje związek o barwie szafirowej ponieważ tworzy się zwiazek, który ma barwę szafirową.
- No przecież ja cudów nie zrobię... gdybym umiał cuda robić to bym wszystko na wino zamieniał.
- (po wzięciu ucznia do tablicy) No widzisz jakie masz szęście - na prostych sie przejedziesz.
- Jeden trzyma, drugi rżnie... (na lekcji techniki)
- Błąkasz się po klasie, jak szara gęś po piekle
- Dlaczego tego nie umiesz? Przecież to jest takie proste, że można się tego nauczyć z jednym palcem w nosie!
- Dlaczego jesteś odwrócony? Halny cię zaciągnął do tyłu?!
- Chodzisz po klasie jak jakaś wsza po grzebieniu!
- uczeń do nauczyciela o kartkówce proszę pana, bo ja mam taką chorobę że myślę co innego i piszę co innego!
- (Polonistka pod koniec lekcji) Moi Kochani powoli dochodzimy do finału, Ja też dochodzę
- (Polonistka do kilku uczniów) Chodźcie tu obytroje!
- A to sreberko ucieka przed pałeczką jak ciastka kiedy zjemy ich za dużo" (fizyka)
- Mogę zniszczyć tą ścianę!"(fizyka)
- Język polski to nie tylko pyszczenie i lanie wody.
- (Na lekcji Fizyki w pewnym gimnazjum w Szopienicach) Postawie ci taką jedynkę jak stąd do Sosnowca!
- nauczycielka od fizyki:
- sód ukradł elektron
- płynąć jachtem na rysy
- całuje podłoże
- Szanowni Państwo! Czy ma ktoś pożyczyć niebieskie piwo?
- Tak liberalnego nauczyciela, to ze świeczką szukać.
- Opis: Nauczyciel o sobie
- Od tyłu jedziesz?
- Opis: Nauczyciel biologii do ucznia
- Już tego nie pierniczysz? Eee... do dupy
- Opis: Nauczycielka informatyki do ucznia
- W tym chwycie wszystkie otwory mają być puste, oprócz tego, który też jest pusty
- Opis: Nauczycielka muzyki na lekcji - autentyczne
- Musisz się, tego uczyć, żebyś potem wiedział, co to jest pół litra.
- Mruczysz jak Kubuś Puchatek.
- Będę pytać z odpowiedzi.
- Chyba uszy zalewajką myjesz?!
- Nie bądź zachłanny, bo się kiedyś jeszcze udławisz.
- What the hell?!
- Sio!! A kysz!! Sio!!
- Bardzo brzydkie słowo-teoria
- (na lekcji techniki)Przy liczeniu się jeszcze 15 razy pomyli... bo to STOLARZ jest!
- (całkiem młody nauczyciel):Jestem stary ale jary!!
- Koniec lekcji: Zejdźcie mi z oczu będziecie szczęśliwsi
- Rozpuściłeś tą klasę jak dziadowski bicz
- Kolesie na solarium mówią do mnie fryta
- I to ma być matematyczna klasa? Zamiast ścisłych macie ściśnięte umysły
- Jesteście wolni jak ptacy(polonistka)
- Kuryle - wiecie skąd ta nazwa? Na tych wyspach ruscy krzyżowali kury z gorylami.
- Widząc Twoją fryzurę wydaje mi się, że powinieneś mieć w dowodzie osobistym za miejsce urodzenia wpisany transformator............................. albo stację wysokiego napięcia.
- Tylko żeby nie było, że wypiszecie po jednym przykładzie. Mają być dwa.
- (Nauczyciel matematyki przed rozpoczęciem rozwiązywania zadania) Posiedzimy sobie w pozycji stojącej naszego samochodu
- (matematyka) Ktoś jest chętny? Ach, Agatka... Jedyna od lat.
- (j. polski) No, w Hollywood to musi być każdy aktywny seksualnie... No co?! Takie to śmieszne?! To możemy o Misiu Uszatku porozmawiać!
- (Nauczyciel otwiera drzwi do klasy i próbuje wejść, ale one uparcie otwierają się tylko do połowy) NO CO ZA CHOLERA Z TYMI DRZWIAMI, ŻE SIĘ WCISNĄĆ NIE MOGĘ?!
- (religia) Ja znam twoją mamę, twojego tatę, twojego brata, twoją babcię i twojego dziadka i ja im wszystkim powiem, jaki ty jesteś!
- (matematyka) Ile ja mam wam jeszcze powtarzać, że nie ma większej i mniejszej połowy? Połowy są zawsze równe! Ale zresztą po co ja to mówię, skoro i tak większa połowa klasy tego nie zrozumie...
- (geografia) No, to za tydzień zrobimy sobie małą, niezapowiedzianą kartkóweczkę...
- (wf) Wy dziewczyny robicie te przewroty jak u cioci na kanapie
- (j. polski) Dobrze P., że się oburzyłaś, ty się oburzyłaś i ja się oburzyłaś i jest oburzenie do kwadratu.
- (historia) Tak to zawsze jest czasami
- (j. polski) No, nie przekonujcie mnie! Nie jestem taka pazerna jak wy!
- (j. polski) To jest fajne, nie?! Ahahahaha, jak ja lubię, jak tak czachy parują!
- (j. polski) MYŚMY KIEDYŚ TAK 17 CZŁONÓW JAK KRETYNI ZROBILI NA GRAMATYCE, ja płonęłam cała normalnie!
- (j. polski) Czujesz dramat sekretyczny?! Czujesz, jakie to fajne?! Niee?! To już wiesz!
- (j. angielski) No! Pytajcie! Zgadujcie! Szybko! Jest szansa na szympansa! A jak pójdzie gładko, to i całe stadko!
- (j. polski) Zrobili liberum veto i żyli se PĄCZKI W MAŚLE
- (matematyka) Teraz wszystko się rozjaśniło niczym JA, który rozjaśniam wszystko wokół
- (nauczyciel, którego nazwisko to nazwa pewnego bardzo bardzo sympatycznego warzywa) Zadanie. Bardzo, bardzo sympatyczne. O bardzo, bardzo sympatycznym warzywie. O cebuli.
- (matematyka) Nie, nie sprawdziłem kartkówek. Miałem bardzo INTENSYWNE święta.
- (matematyka) Twierdzenie odwrotne. Czas na odwrót.
- (matematyka) Pożyczyłem podręcznik i stosuję go być może niewłaściwie, bo pod wpływem emocji.
- (chemia) Słuchajcie, ja mówiłem tak: NAJPIERW MYŚLIMY, potem wstawiamy. To nadal obowiązuje.
- (Uczeń do nauczyciela) Prosze pani! Bo Szczepan mówi żebym szedł do pały!.'
- Ale ktoś mi tutaj gada!
- Wy kiwacie głowami,ale ja nie wiem czy wy rozumiecie
- Te podstawy kwadratów są takie same tylko trochę inniejsze
- (informatyk)Teraz zrobimy proste i przyjemne ćwiczenia w exelku(Microsoft Excel)
- (informatyk)Aby komputer mógł zapamiętać Twoje imię musi ono zostać gdzieś zapamiętane
- Rzeczownik nie może określać rzeczownika... chociaż w tym przypadku tak jest.
- W czwartek wszyscy gumkują te pomaziane książki
- (Nauczyciel historii na zastępstwie) Tak. Stoicie. Ty, Shazza, wyjmij tą gumę z otworu gębowego. Siadajcie. Widzimy się po raz pierwszy, wypadałoby coś o sobie wiedzieć. Nazywam się X, nauczam wspaniałych przedmiotów jakimi są religia i biologia. Wiecie o mnie już wszystko. Teraz Wy. B. Paweł... gdzie mieszkasz?
- Paweł: Koło rynku.
- Nauczyciel: Taaa... koło rynku, ale pod którym wiaduktem? W której kratce ściekowej?
- Lekcja geografii, po zwinięciu mapy przeze mnie i zawiązywaniu jej przez nauczyciela, aby sie nie rozwinęła z powrotem:
- Nauczyciel: Umiesz wiązać sznurówki dziecko?
- Ja: Jasne.
- Nauczyciel: A kto cię nauczył?
- Ja: Dziadek, jak miałem 6 lat. Było ciężko
- Nauczyciel: A jak wiążesz? Tak jak ja przez jedną pętelkę?
- Ja: Taaak, a potem przez oczko i gotowe. Dziadek mnie starej szkoły uczył. Nie mogę pojąć tego systemu na 2 pętelki.
- Wtedy nauczyciel przerzucił rozmowę na swojego "pupila" X i mówi do niego:
- Nauczyciel: Widzisz to jest prawdziwy mężczyzna. A ty X umiesz wiązać buty?
- X: Jasne
- Wtedy nauczyciel wymownie spojrzał na jego obuwie na rzepy...
- Nauczyciel: Proszę jak technika poszła do góry
- Nauczyciel: X, co w końcu chcesz na koniec roku?
- X: 4!
- Nauczyciel: Ale w dzienniku wyraźnie pisze: "ja chcę 3!"
- X: !?
- Nauczyciel: 3,3,4,3,2...
- Nauczyciel: (...) liczby ujemne mogłyby się czuć pokrzywdzone.
- Uczeń: One nie mają świadomości.
- Nauczyciel: Tak, one nie mają świadomości, ... bo są ujemne.
- Która jest godzina?
- A czy ja mam na czole cykadło!?
- Który jest dzisiaj?
- Ty chodzisz do szkoły, więc powinieneś wiedzieć!
- Na lekcji WF-u podczas ćwiczenia odmyku:
- Pani profesor puściłam się...
- Gratuluję, a z kim?
- Matematyka: Jestem ciekawa jak będziesz wyglądała ze wskazówką w czole
- Lekcja geografii:
- Czas - używasz synku czasami takiego pojęcia?
- Od czasu do czasu
- Kto jest skarbnikiem w tej klasie?
- Skarbnik się zgłasza
- Nauczyciel: Przynieś mi chłopcze na następną lekcję papier...(w domyśle na ksero)
- ...toaletowy?
- Lekcja niemieckiego:
- Proszę opowiedz mi o Jaenette (bohaterce tekstu w podręczniku)
- Ale ja nic o niej nie pamiętam. Mam inne koleżanki.
- Lekcja matematyki
- No to Krzysiu męska decyzja co wybierzasz, "k" czy "l"?
- Hmmm, no to wybieram "i"
- Początek roku, pierwsza klasa:
- Jeszcze nie zdążyłem wejść w konflikt z żadną klasą
- My też
- Lekcja historii:
- Teraz ktoś powinien zadać pytanie: "Czy musiało dojść do tej bitwy?"
- Czy musiało dojść do tej bitwy?
- Inna lekcja historii:
- Dlaczego upadło królestwo Tarkwiniusza Pysznego?
- Z głodu
- Na lekcji
- Nauczycielka: Kto jest przewodniczącym?
- Przewodniczący wstając: Ja
- Nauczycielka: Nie mieli kogo wybrać?
- Lekcja matematyki (czwartek):
- Nauczyciel: bo prawdą jest, że dzisiaj mamy czwartek,a jutro będzie piątek
- Lekcja geografii:
- Cyklady, przez "c" jak Cecylia, albo czołg
- Albo cymbał
- A to już każdy za siebie mówi
- Lekcja matematyki:
- Jakie znacie przykłady trójkątów?
- Bermudzki
- Lekcja historii:
- Wiecie dlaczego zginęło plemię Wiślan?
- Utopili się
- Lekcja polskiego:
- Która lekcja?
- A jak myślisz, wczoraj była 115
- Dobrze, 120.
- Chwila zadumy
- Ojejku, 116.
- Na lekcji techniki: (lekcja o broni itp)
- X: Proszę pana?
- Nauczyciel: Nie.
- X: Yyy...
- Nauczyciel: Słucham?
- X: Może mi pan pomóc?
- Nauczyciel: Zastrzelić się? No, chętnie dam Ci kilka rad.
- (podchodzi, rozmawiaja, odchodzi)
- X: Dziękuję.
- Nauczyciel: (zasmuconym głosem) Ale jakbyś chciał się zastrzelić to jestem do Twojej dyspozycji!
- Na korytarzu, rozmawia Pani Z. z panią K.
- p. K.: A z czego oni tak rechoczą?
- p. Z.: No nie wiem, chyba ze mnie, że im kartkówkę zaraz zrobię.
- p. K.: Taa, zboczenie zawodowe...
- Uczeń przy odpowiedzi: No, to na obrazie stoi se facet...
- Nauczyciel: JAK TO STOI SE FACET? Facet se stoi przed monopolowym i żłopie piwo, a nie na obrazie Rembrandta!
- Lekcja chemii
- N: Tak, napiszmy, że stężony.
- U: Co?
- N: Stężony. Po polsku. S-t-ę-ż-o-n-y.
- J. polski
- N: No, kto to przeczyta?
- cisza
- N: Kto chce przeczytać ten tekst? On jest po polsku. Bo mamy teraz język
polski. Nie rosyjski, nie chiński, nie niemiecki. Polski.
- po chwili zrezygnowany - N: No dobraaa, nie będę pytać o analizę i
interpretację, niech to po prostu ktoś przeczyta...
- Chemia, uczniowie piszą sprawdzian, okna klasy wychodzą na rynek, przy
którym znajduje się kościół. W kościele akurat biją dzwony.
- N: To co, kończymy pisać jak u nas dzwoni, czy jak w kościele?
- U: U NAS!!!
- N: To za 5 minut.
- U: Bożesz ty mój!
- Lekcja chemii
- N: Wiecie, czym są białki... białka...
- Lekcja polskiego
- N: Dobrze, to za chwilę pobawimy się z sobą.
- U: SOBĄ?! (śmiech)
- N: Nie SOBĄ, tylko Z SOBĄ. Hahaha, ale śmieszne.
- Lekcja religii
- Ksiądz: Mahomet umarł w 632r. Zjechał do bazy, inaczej mówiąc.
- Godzina wychowawcza
- N: Są jakieś skargi, wnioski, smęty, zażalenia? NIC?!
- U: Idealnie. Idealna klasa, idealni nauczyciele, idealna szkoła, idealny
wychowawca.
- N: Ludzie... jak wy mi mówicie, że jestem idealny, to ja jestem martwy.
Mogę iść na emeryturę. No bo co, jestem idealny, to co, mogę najwyżej iść w dół.
- U: No to jednak trochę pan nie jest idealny.
- Godzina wychowawcza
- N: No nie wiem, jakie jest wyjście z ta zmianą dzwonków. Trzeba by lekcje
skrócić chyba.
- U: Mądrego to miło posłuchać.
- N: Ja to w ogóle jestem za tym, żeby nie pytać, nie robić sprawdzianów, a
co kwartał tylko zrobić szybciutko taki egzamin, wiecie.
- U: To może pan pierwszy zacznie i przestanie pan pytać. Da pan przykład
innym.
- U2: Przełamiemy falę.
- U3: PÓJDZIE ZA PANEM NARÓD!
- (historia) Widziałeś kiedyś buraka??!! To kup sobie lustro he, he.
- (historia) Zobaczycie, będzie w czerwcu klęczał przede mną i błagał o litość. A zemsta będzie słodka.
- No Krzysztof Kolumb to polski uczony, który odkrył Amerykę.
- No dzieci kto pływa pod wodą? No co nie wiecie? NURKOWIEC OCZYWIŚCIE!
- Zapal światło bo zimno.
- Nie przeszkadzaj mi bo liczę do dziesięciu.
- No jeszcze się pani profesor pomyli i co będzie?
- Zresztą wśród murzynów też jest dużo czarnych.
- Nie rozmawiaj z Bartkiem bo on jest bardzo zajęty yyy... eee... leżeniem na ławce.
- Lekcja przystosowania do życia w rodzinie
- ...bo mój Kamil od dłuższego czasu nie może dojść i on się denerwuje na mnie a ja na niego, więc ty Marek przyjedziesz do mnie i mi to zrobisz, dobrze?
- Lekcja informatyki(w liceum katolickim)
- ...w małych rzeczach będziesz wierny - obok Marka będziesz siedział...
- Technika
- Nauczycielka: (gdy zauważyła brak pracy domowej u ucznia) Ty paskudo, TY!
- Uczeń: ...i kto to mówi...