NonNews:Gospodarka USA na zakręcie: Różnice pomiędzy wersjami
M (tweaki) |
|||
Linia 14: | Linia 14: | ||
[[Kategoria:47 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:47 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
||
[[Kategoria:NonNews:Gospodarka 2007|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:NonNews:Gospodarka 2007|{{PAGENAME}}]] |
||
[[Kategoria:NonNews:Świat 2007|{{PAGENAME}}]] |
Wersja z 12:52, 3 gru 2007
19 listopada 2007
Gospodarka USA przeżywa poważną załamkę. Już nawet amerykańscy raperzy, modlący się niegdyś do dolara, wolą przewieźć się w teledysku z plikami euro.
Jay Z w teledysku do kawałka Blue Magic pokazał walizki wypchane euro, czym zachłysnęła się nawet telewizja CNN. Jay Z jest nie tylko raperem, ale i inwestorem giełdowym, więc poważnie obawia się o swoją majętność i liczebność kosztownych w utrzymaniu biczes.
Stan amerykańskiej gospodarki odczuwają także ci, którym rodziny w Stanach pompują dolary do domowych budżetów, bo z miesiąca na miesiąc przekłada się to na coraz mniej podwawelskiej podsuszanej. Nieźle przejebane ma Stocznia Szczecińska, która podpisała niegdyś kontrakty w USD.
Gospodarka USA to w większości import, a więc Amerykanie pozbywają się swojej słabej waluty, w zamian otrzymując więcej towarów, niżby to wynikało z kursu i wcale nie zechcą, aby waluta, której się pozbyli, nagle zaczęła drożeć w portfelach Chińczyków. Czekamy więc na wejście Stanów do strefy euro. Albo na wyjście z niej Europy.
Źródło
- Dolarów nie chcą już nawet amerykańscy raperzy, 19 listopada 2007.