Artur Boruc: Różnice pomiędzy wersjami
M |
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.7.136.159. Autor wycofanej wersji to Wercyngetoryks.) |
||
Linia 10: | Linia 10: | ||
Ostatnimi czasy Artur zajmuje się straszeniem Bogu ducha winnych Szkotów wyprowadzających swoje pieski na spacer, ale także rozbijaniem im puszek po piwie na głowie. Artykuł w szkockiej prasie ''Boruc - The One Hero!'' donosi o uratowaniu ciężarnej kobiety z rąk opryszków. Przed rozpoczęciem swej „wybitnej” kariery, Arturek zajmował się hodowlą żubrów na Śląsku, lecz dziś tym zajmuje się [[Maciej Żurawski]], który został wyrzucony z klubu za oplucie buta arbitra podczas sparingu. Arturek został wywalony z kadry przez Leo za popijanie wódeczki po przegranym meczu z Ukrainą. [[Wódka|Wódeczkę]] lubi popijać z [[Dariusz Dudka|Dudką]] <small>''Tylko Dudka nie ma fiutka''</small> i Majewskim. Jego ulubiony trunek to żubrówka. Podobno lubi też pokazywać międzynarodowy znak przyjaźni i pokoju, zwany potocznie [[środkowy palec|środkowym palcem]] kibicom. |
Ostatnimi czasy Artur zajmuje się straszeniem Bogu ducha winnych Szkotów wyprowadzających swoje pieski na spacer, ale także rozbijaniem im puszek po piwie na głowie. Artykuł w szkockiej prasie ''Boruc - The One Hero!'' donosi o uratowaniu ciężarnej kobiety z rąk opryszków. Przed rozpoczęciem swej „wybitnej” kariery, Arturek zajmował się hodowlą żubrów na Śląsku, lecz dziś tym zajmuje się [[Maciej Żurawski]], który został wyrzucony z klubu za oplucie buta arbitra podczas sparingu. Arturek został wywalony z kadry przez Leo za popijanie wódeczki po przegranym meczu z Ukrainą. [[Wódka|Wódeczkę]] lubi popijać z [[Dariusz Dudka|Dudką]] <small>''Tylko Dudka nie ma fiutka''</small> i Majewskim. Jego ulubiony trunek to żubrówka. Podobno lubi też pokazywać międzynarodowy znak przyjaźni i pokoju, zwany potocznie [[środkowy palec|środkowym palcem]] kibicom. |
||
Jako że nie grzeszy inteligencją, został oddanym kibicem Legii Warszawa, klubu który mimo kilku zdobytych tytułów mistrzowskich, jest szczerze nienawidzony przez 95% kibiców w naszym pięknym kraju (i nie można się temu dziwić ;)). Czasami chcąc pokazać swoją wierność bylemu klubowi, pokazuje Szkockim kibicom znak rozpoznawczy kibiców warszawskiej drużyny - (L) - od słowa Looser. |
|||
{{stubspo}} |
{{stubspo}} |
||
Wersja z 22:30, 17 lis 2008
Pomidor...
Standardowa odpowiedź Artura na pytania
(...) nasz bramkarz - Artur Borubar...
Lech Kaczyński o meczu Polska-Austria
Artur Boruc (ksywka "Borubar") (ur. 20 lutego 1980 w Siedlcach) – polski bramkarz. Legionista. Ostatnimi czasy Artur zajmuje się straszeniem Bogu ducha winnych Szkotów wyprowadzających swoje pieski na spacer, ale także rozbijaniem im puszek po piwie na głowie. Artykuł w szkockiej prasie Boruc - The One Hero! donosi o uratowaniu ciężarnej kobiety z rąk opryszków. Przed rozpoczęciem swej „wybitnej” kariery, Arturek zajmował się hodowlą żubrów na Śląsku, lecz dziś tym zajmuje się Maciej Żurawski, który został wyrzucony z klubu za oplucie buta arbitra podczas sparingu. Arturek został wywalony z kadry przez Leo za popijanie wódeczki po przegranym meczu z Ukrainą. Wódeczkę lubi popijać z Dudką Tylko Dudka nie ma fiutka i Majewskim. Jego ulubiony trunek to żubrówka. Podobno lubi też pokazywać międzynarodowy znak przyjaźni i pokoju, zwany potocznie środkowym palcem kibicom.