Pendrive: Różnice pomiędzy wersjami
(→Standardy pracy: jeszcze poprawki) |
(→Wersja dla hardkorów: ale urwał - bo wiąże się z "żargonem internetowym" + jedno zdanie więcej. Tak, już zostawiam ten artykuł w spokoju :)) |
||
Linia 20: | Linia 20: | ||
# Wypij Lipton. Doznałeś/aś już olśnienia? |
# Wypij Lipton. Doznałeś/aś już olśnienia? |
||
# Nie? To wypij butlę spirytusu. |
# Nie? To wypij butlę spirytusu. |
||
# |
# Ale urwał, ciekawe jak teraz trafisz do gniazdka USB. |
||
# Uważaj, żeby nie urwać kabla od Internetu. |
# Uważaj, żeby nie urwać kabla od Internetu. |
||
# Włóż pena do kompa i wybierz Mój Komputer. |
# Włóż pena do kompa i wybierz Mój Komputer. |
||
# Wybierz Dysk (Nie)Wymienny i otwórz folder. |
# Wybierz Dysk (Nie)Wymienny i otwórz folder. |
||
# Brawo! Jeśli twój komputer nie spłonął po podłączeniu do "pena", to możesz teraz zapisywać swoje [[Film pornograficzny|filmy edukacyjne]]. |
# Brawo! Jeśli twój komputer nie spłonął po podłączeniu do "pena", to możesz teraz zapisywać swoje [[Film pornograficzny|filmy edukacyjne]]. |
||
# Kiedy już wyciągniesz pendrive'a poczujesz satysfakcję. |
# Kiedy już wyciągniesz pendrive'a poczujesz satysfakcję i potężny skok adrenaliny, w końcu jesteś hardcorem. Albo po prostu kopnął cię prąd. |
||
=== Wersja dla n00bów === |
=== Wersja dla n00bów === |
Wersja z 17:24, 15 paź 2010
Jak tu się zapisuje dane, do cholery?!
- Przeciętny użytkownik o pendrivie
Macie może młode pędraki?
- Jan Kowalski pytający w sklepie o pendrive'y
Kupiłeś już sobie Flash'kę?
- Kumpel pytający kumpla
Pendrive jest jak penis - w im więcej dziur go wkładasz, tym większa szansa złapania syfu.
- Ginekolog o pendrivie
Pendrive[1] lub inaczej USB Flash Drive, Flash Disk, FlashDrive, Finger Disk, Massive Storage Device, Flash Memory Stick Pen Drive tłumaczone po kolei z ang. oznacza: Jeżdżący Długopis, Butelkowy Dysk, Jeżdżącą Flaszkę, Paluchowy Dysk, Gruba Berta, Butelkowa Pamięć Przyklejona do Długopisu[2] – mało funkcyjny nośnik wirusów i trojanów. Najczęściej podłącza się go do gniazda USB komputera, bądź innej skrzynki do zabawy. Podobno można na nim zapisywać dane. Może też służyć do przenoszenia między komputerami kompletnie niepotrzebnych rzeczy jak praca magisterka, doktorancka, czy też referat z historii decydujący o ocenie końcowej. Można go także wykorzystywać w bardziej pożytecznych celach i dzielić się ze znajomymi legalnymi odcinkami dr Housa, albo drapać się nim za uchem.
Pierwsze użycie
Prawdopodobnie pendrive został pierwszy raz użyty do przypadkowego zarażenia komputerów wirusem ospy niebieskiej[3] w 1998 i wcale nie wyglądał jak ymm... jeżdzący długopis(?), ale jak dyskietka 3,5 cala. Spece od wizerunku zmienili z czasem jego wygląd, nie kłopocząc się za bardzo zwiększeniem ilości pamięci, dlatego więcej danych da się obecnie przechowywać na myszce komputerowej niż na "penie".
Drugie użycie
Podobno najstarsi górale widzieli kiedyś pendriva użytego po raz drugi, jednakże 99,9999999% z nich psuje się po pierwszym użyciu, doprowadzając procesor komputera do samoistnej destrukcji, małych pożarów przewodów elektrycznych i śmierci kotów. No dobra, pożarów nie powoduje, ale przez swoje właściwości jest zaliczany do broni masowej zagłady.
Jak używać?
Wersja dla hardkorów
- Zadaj sobie pytanie: Gdzie jest
krzyżpendrive? - Wypij Lipton. Doznałeś/aś już olśnienia?
- Nie? To wypij butlę spirytusu.
- Ale urwał, ciekawe jak teraz trafisz do gniazdka USB.
- Uważaj, żeby nie urwać kabla od Internetu.
- Włóż pena do kompa i wybierz Mój Komputer.
- Wybierz Dysk (Nie)Wymienny i otwórz folder.
- Brawo! Jeśli twój komputer nie spłonął po podłączeniu do "pena", to możesz teraz zapisywać swoje filmy edukacyjne.
- Kiedy już wyciągniesz pendrive'a poczujesz satysfakcję i potężny skok adrenaliny, w końcu jesteś hardcorem. Albo po prostu kopnął cię prąd.
Wersja dla n00bów
- Kup pendriva. W sklepie. Za pieniądze. Nie za eurogąbki.
- Nie wkładaj (nigdzie)! Najpierw otwórz opakowanie.
- Później ostrożnie włóż go do gniazdka USB.
- Nie masz gniazdka USB? To odepnij klawiaturę!
- Ostrożnie włóż pena do gniazdka...
- Ale nie do gniazdka od lampki nocnej!
- Tak, do tego gniazdka z tyłu komputera.
- Powiedziałem OSTROŻNIE, a nie żeby rozwalić wejście USB!
- Skoro połamałeś/aś już wszystkie klawisze od klawiatury, to kup sobie nowego kompa.
- Powtarzaj poprzednie operacje aż do skutku...
Wersja dla Hanysów
- Ciś do sklypu y kup pendrejwa, byla jakiego szwarnego.
- Bier y wytargej go z tygo łopakowania!
- Wraź go tam, kaj mosz tako dziura w komputrze.
- Kiejby nie wloz jak żyjś kcioł, to wyź holzhammer z zola y pierdyknij mu co by wiedzioł z kim godo. Gupi hanys. Znaczy pendrive.
- Jak wloz to je gut, a jak ni to pierdyknij sam jeszcze roz, byla mocno.
- Tero weź tyn kumputyr jak już eś go popsuł i wyciepej przyz fenster, ino prosto na sumsiadke, co by miala franca jedno za swoje! Hanyska jedna...
Co tam się przechowuje?
- Kujony zapisują sobie tam całą Wikipedię.
- Nonsensopedyści Nonsensopedię.
- Dzieci neo Internet (jeszcze nikomu się nie udało).
- Twój tatuś filmy o powstaniu gatunku ludzkiego.
- Mama 1001 przepisów na budyń, katalogi z kosmetykami i ubraniami. I twoje zdjęcia jak byłeś/aś mały/a i goły/a.
- Pokemony wszystkie odcinki High School Musical i Hannah Montanna, a także sweetaśne piosenki renomowanych muzyków.
- Święty Mikołaj Listę Niegrzecznych Dziewczynek.
- Nooby hacki i czity do Metka oraz Tibii. I do naszej-klasy też.
- Darth Vader plany Gwiazdy
ŚmierdziŚmierci. - Inni przechowują na nim
nielegalne gry, muzykę, odpowiedzi na sprawdzian i wyniki badań lekarskich. Ty ich tam nie trzymasz? Nic dziwnego, do normalnych to ty się nie zaliczasz.
Standardy pracy
Jak wiadomo wszem i wobec, obecnie dzięki błogosławieństwu wielkiego cesarstwa Unii Europejskiej wszystkie urządzenia masowej zagłady (do których zalicza się pendrvie) muszą posiadać określone parametry i wszystkie, nawet najdrobniejsze szczegóły produkcji - choćby imię i nazwisko Chińskiego dziecka, które wyprodukowało pena za stawkę głodową, żeby biali mieli czym niszczyć swoje komputery - muszą być wypisane na opakowaniu. Dlatego też istnieją 3 grupy jeżdżących długopisów:
- USB 1.1 (Full Speed) – lingwiści udowodnili, że nazwa tego typu pendriva ma wiele wspólnego z piwem Mocny Full pijanym przez Ferdynanda Kiepskigo. Urządzonko to jest więc kiepskie, wolne i brzydkie. Peniak "full" osiąga prędkość 1.5 Mb/s (0.1875 MB/s) lub 12 Mbit/s (1.5 MB/s), czyli jest wolniejszy niż Fiat 126 odpalany na mrozie przez dziadka z Parkinsonem.
- USB 2.0 (Hi-Speed) - Podobno lepsza wersja USB 1.1, jednakże krążą pogłoski, że użytkownik płaci tylko za ładniejszą obudowę. Oczywiście producenci zapewniają, że to nieprawda i aby omamić głupich konsumentów wypisują bzdury, że urządzenie takie mogą pracować z prędkością 480 Mb/s (60 MB/s).
- USB 3.0 (SuperSpeed) - Najnowocześniejsza generacja "penów", mają śliczne kolorki, świecą w nocy, a niektóre nawet grają hymn narodowy Ameryki. Przez te wszystkie bajery konstruktorzy zapomnieli zostawić miejsce na przenośną pamięć, dlatego jest ona dołączona w postaci całego komputera. Podsumowując - komputer potrafi przetwarzać informacje z prędkością do 4,8 Gb/s (600 MB/s), a jeżdżący długopis jest tylko kolorowym dodatkiem wetkniętym w port USB. Co ciekawe, kiedy się go odłączy... nie dzieje się nic.