Łona: Różnice pomiędzy wersjami
(→Styl) |
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to HollyBlue. Autor wycofanej wersji to 89.72.173.197.) |
||
Linia 2: | Linia 2: | ||
==Styl== |
==Styl== |
||
Adam jest oryginalny, bo robi co chce i jak chce, a nie tak, jak każą [[konsument|konsumenci]]. Potrafi godzinami rozwodzić się nad jakimś tematem, ale zebranie go w krótki tekst piosenki i zarazem uchwycenie [[puenta|puenty]] nie jest dla niego problemem. Chyba. Jeździ trabantem |
Adam jest oryginalny, bo robi co chce i jak chce, a nie tak, jak każą [[konsument|konsumenci]]. Potrafi godzinami rozwodzić się nad jakimś tematem, ale zebranie go w krótki tekst piosenki i zarazem uchwycenie [[puenta|puenty]] nie jest dla niego problemem. Chyba. Jeździ trabantem. |
||
==Dorobek artystyczny== |
==Dorobek artystyczny== |
Wersja z 16:56, 17 paź 2010
Łona, Łoniak, dawniej chuju łona (właśc. Adam Zieliński, ur. 1982) – polski raper-wykształciuch, zaczynał w audycji WuDoo szczecińskiegho radia i tak mu zostało. Albumy wydaje cyklicznie co trzy lata, bo studiował prawo, choć niektórzy mówią, że się zgnoił.
Styl
Adam jest oryginalny, bo robi co chce i jak chce, a nie tak, jak każą konsumenci. Potrafi godzinami rozwodzić się nad jakimś tematem, ale zebranie go w krótki tekst piosenki i zarazem uchwycenie puenty nie jest dla niego problemem. Chyba. Jeździ trabantem.
Dorobek artystyczny
Albumy pełnometrażowe
- Koniec żartów (2001) – Adam kończy z żartami i zaczyna robić rap, pisze poradniki i się śmieje, choć chce być smutny, bo nie jest dobry
- Nic dziwnego (2004) – druga płyta Łony w której ujawnia on, że jest kulturalny i szanuje zdanie innych, choć czasami daje się ponieść emocjom
- Absurd i nonsens (2007) – ilustrowany przez Raczka album, który lekko mówi o ciężkich sprawach, jego oceny pokazują, jak wielu ludzi słuchających w Polsce rapu jest za PiS-em
- Insert EP (2008) – EP-ka wypełnająca z dołączonym kielonkiem udającym bez sensu dziewicę, dzięki któremu można wypić za muzykę, która wygląda dziś jak karykatura
Łoniasty bełkot
Ke?
Mam konewkę w ręce lewej siedzę po drzewem i leję X3[1]. Także Helmut rura, ilekroć mam nad silnikiem rozkminę[2]. Wspaniała kawa[3] i reż tę herbę, nawet berbeć robi sobie na herbę przerwę[4]. Ale na czym tu latać? Na misce?[5] I tak szłem, kurwa, szedłem[6], a tam szkołę nazywają imieniem Andrzeja Leppera[7]. Przypisujesz nam każdą złą cechę, a przecież rap jest w dechę[8]. Jednak rybacy muszą być dzielni, albo ja się będę opierdalał, niech się wszystko dzieje samo[9]. O, jak dobrze być pierdolniętym[10].