Metal pogański
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Metal pogański (ang. pagan metal) – pogańska wersja jakże popularnej w kręgach ortodoksyjnego katolicyzmu muzyki metalowej. Charakteryzuje się symboliką nawiązującą do starożytnych czasów pogańskich bóstw i tradycji, głównie związanych z mroźną północą Europy.
Istnieje także inny rodzaj pogańskiego metalu, w którym wykonawcy oddają cześć lasom, pogańskim bogom lasów, leśnym pogańskim bogom oraz szeroko pojętej naturze. Zdarzają się bogowie piorunów, lasów, wilków, ognia i tak dalej. W piosenkach bezsensownie przewijają się słowa typu „forest”, „wolf”, „pagan”, „axe”. Nie może też zabraknąć „dark”. Miłość do natury i lasów nie przeszkadza wykonawcom palić, pić i wyrzucać na ziemię plastikowych torebek po żelkach.
Symbolika
- Czarownice z gulką na nosie (pojazd w postaci miotły i przelot na tle Księżyca jest wręcz obowiązkowy).
- Nietoperze.
- Runiczne miecze i topory. Od błyszczącej, zahartowanej, ostrej i skutecznie morderczej stali typowego topora bardziej pogańska i mroczna jest prymitywna i wyszczerbiona siekiera z dziwacznymi kreseczkami.
- Pogańskie bóstwa posiadające w swych nazwach dużą ilość „gt”, „th”, „gh” i umlautów (typowe imię pogańskiego boga brzmi Grüthøårdgünetrghænd).
Ubiór
- Tona śmierdzących futer, skórzane majty, kupa kolców i kłujek, powodujących poważne obrażenia przy każdej próbie podrapania się po nosie.
- Długie, natarte niedźwiedzim smalcem włosy, nawet w lecie mające podkreślać barbarzyński charakter postaci i u przypadkowego obserwatora wywoływać skojarzenia typu: Och, jakiż to pogański barbarzyńca z mroźnej północy zmierza w naszym kierunku?!
- Podarte spodnie i wystające siano z butów są oznaką niezależności i samowystarczalności. Każdy barbarzyńca powinien spać w stodole niedaleko krów, żeby w razie potrzeby zaatakować niespodziewającą się niczego krowę i zjeść ją na oczach właściciela.
- Czarna koszulka z ulubionym przedmiotem (np. siekiera, widły do roztrzepywania gnoju, młotek, itp.). Osoba, która posiada czarną koszulkę bez jakiegoś rekwizytu nie może szczycić się mianem paganmetalowca.
- Wszelka broń biała, najczęściej miecze, topory, miecze dwuręczne, topory dwuręczne, włócznie itd. Tarcza jest dla tchórzów i słabeuszy – co w konsekwencji prowadzi do myślenia „obrona jest dla słabeuszy” i „cholera, trzeba było jednak zabrać tę tarczę”. Zastanawialiście się kiedyś, czemu prawdziwych pogańskich metali już nie ma? Jeśli nie ma się pod ręką miecza metalowego, może być drewniany, a w ostateczności plastikowy.
Wygląd
- Nie zapominajmy też o brodzie, broda to podstawa. Im dłuższa tym lepsza i bardziej barbarzyńska. W brodzie znajduje się cała historia jadanych pokarmów od początku jej zapuszczania. Im dłuższa broda, tym dłuższa historia. Najlepiej żeby porosła całą twarz, ręce, tułów, nogi... i kolegów – wtedy można uchodzić za potężnego pogańskiego czarnoksiężnika, który za pomocą myśli kieruje włosami, nie tylko tymi na głowie.
- Wielki autorytet w dziedzinie metalu pogańskiego – Rob Darken postanowił przełamać stereotyp i brody nie zapuścił. Zamiast brody ma jednak fikuśną czapeczkę, złowieszczy corpse paint oraz wysokie do kolan skórzane trzewiczki.