Gdańsk
Gdańsk to metropolia na południe od Nowego Jorku leżąca nad jeziorem o nazwie Morze Bałtyckie. W tej wiosce powstała NSZZ Niesolidność założona przez Lecha Wałęsę. Żyje jakieś 30 000 kiloludziów, kilka gorących eskimosek oraz 3 piratów. Można tu znaleźć najstarszego żurawia płaskodziobego oraz największą Bazylikę Buddynistyczną w Europie. Znane są tutaj przypadki pogryzienia przechodniów przez kreta kaszubskiego oraz Małą Mi ukrytą we poniemieckim bunkrze.
Historia
Pierwsze wzmianki o osadzie pochodzą już z VXX w.p.p.m. kiedy to Święty Adolf przybył tu zbierać poziomki. Wówczas ta kilkumilionowa metropolia nazyała się Władywostok, co w tłumaczeniu znaczy "Śląski Olsztyn", więc mieszkańcy utrzymywali się z handlu z kosmitami i produkcji galarteki bieliźnianej. Jednak w X w.n.e. Władywostok został zajęty przez Belgradzką Armię Partyzancką i przemianowany na Istambuł. Przez dwieście lat autokratycznych nierządów generała belgradzkiej armii miasto stało się rynkiem zbytu na niewolników z USA. W dwudziestym wieku Krzyżacy odbili miasto i zrobili z niego to co widzimy dzisiaj. Tam znajduje się stolica światowego czarnego rynku o nazwie Dolne Miasto
Gospodarka i Handel (a raczej ich brak)
Gdańszczanie są zbyt leniwi by zmusić się do jakiejkolwiek pracy. Podobnie jak Wódka Gdańska bezrobocie stanowi tutaj 100% objętosci. Gospodarka nie istnieje, nie istnieje też handel. Osada utrzymywana jest przy życiu przez fundację "Podaruj dziecią Słonie" prowadzoną przez Zakon Krzyżacki, który regularnie dostarcza do miasta czipsy i tanie wino.
Największe atrakcje
- Klub Błękitna Ostryga
- Pomnik Adolfa Hitlera
- Kościół Wielkanocyzmu
- Wesołe miasteczko, którego nie ma
Dzielnice
- Przerubka - ukochane nedzne zadupie znajdujce sie miedzy siedliskiem dresiarskiej pseudomaifi [stogi] a dresiarsko-meliniarskimi slumsami [dolne miastko], zamieszkałe przez osobników zwanych złomiarzami lub weglarzami, których głównym źródłem utrzymania jest kradziesz minerałów i metali nieszlachetnych.
- Pszymoże- Oficjalna stolica dresiarstwa. Rozboje, pobicia, wymuszenie na fakturę lub bez. W Falowcach mieszczą się kanciapy złodziei samochodów spod znaku adidasa.
- Wżerzdż- Siedziba polytechników i innych studentów. Czarno-biały świat, w zależności po której stronie torów przebywasz. Jedyna osobą, która tu się wychowała i nie została prostytutką ani złodziejem, jest Gunter Grass.
- Śrutmieźcie- Ja,Ja...Danzig ist ein alte deutsche Stadt. Całkiem tu ładnie, tylko rynku jakoś nie ma i pelno dresiarskich miejscowek.
- Hełm- Takie zadupie, gdzie tramwaj nawet nie dojeżdza.
- Bżeźno- Morze, plaża, śmierdzi. Latem kręci sie tu masa drobnych złodziejaszków. Poza sezonem bomby w samochodach, strzelaniny, porwania...nuda.
- Stogii- Tylko Arka Gdynia! Niejasne powiązania mafii pomorskiej z rosyjska. Ogólnie mówisz gościom, co chcą skroić Ci komórkę gdziekolwiek w 3mieście, że jesteś ze Stogów, to Cie przepraszają i oferują sprzedaż nowszego modelu po okazyjnej cenie.
- Dżelitkowo- Morze, plaża, też śmierdzi.
- Olifa- Lasy, góry, rzeki. Tylko napotkane zwłoki człowieka, który naraźił się mafii, przypominają, że jest się w Gdańsku.
- Osofa- Wszędzie daleko, tylko ta dziurawa obwodnica.
- Nofy Port- Morze, nie ma plaży, strasznie śmierdzi.
- Orónia- 13 dzielnica. Policja przyjeżdza tu tylko w obstawie antyterrorystów. Jedynie regularne dostawy taniego wina, powstrzymiją miesjcowych od buntu.
- Dolne Miasto- Kupisz tu wszytko o czym tylko pomyślisz: od bydgoskiej amfy po prawie nową nerkę.
Znani gdańszczanie
Przerubka - ukochane nedzne zadupie znajdujce sie miedzy siedliskiem dresiarskiej pseudomaifi [stogi] a dresiarsko-meliniarskimi slumsami [dolne miastko], zamieszkałe przez osobników zwanych złomiarzami lub weglarzami, których głównym źródłem utrzymania jest kradziesz minerałów i metali nieszlachetnych.