Robin Hood: Książę złodziei
Z jakiego złomowiska wyciągnięto te miecze?!
- Robin Hood o swoim połamanym orężu podczas pojedynku z Szeryfem Jurkiem
To zadanie jest awykonalne.
- Odpowiedź na rozporządzenie Szeryfa o odwołaniu Świąt Bożego Narodzenia
Robin Hood: Książę złodziei (ang. Robin Hood: Prince of Thieves) – film przygodowy z kraju Jankesów z roku 1991. Jeśli myślicie, że o Robinie Hoodzie i jego działalności a'la Janosik oraz ustawicznych utarczkach z Szeryfem z Nottingham wiecie już wszystko, to znak, iż nie widzieliście filmu, który przybliżyłby Wam bliżej nieznane szczegóły owego konfliktu.
Opis fabuły
Nasz bohater wraca do ojczyzny z misji pokojowej w Ziemi Świętej i zastaje trupa swojego ojca, a zamiast zamku hotel dla ociemniałych, a konkretnie dla Duncana, starego sługi Locksley'ów. „Budowniczym” tego hotelu okazuje się Szeryf z Nottingham, który kazał skasować starego Locksley'a za karę za to, że tamten nie poparł jego planów, by zostać królem zamiast króla. Ponieważ Guy z Gisborne został pobity przez Robka podczas akcji Herzliche Willkommen, syn marnotrawny (jak Robina określił Szeryf) kryje się najpierw u Lady Marion, a potem w lesie Nottingham. Tu stacza walkę z szefem miejscowych pseudokibiców i wygrywa.
Jako nowy wódz wesołej kompanii nawołuje wszystkich do powiedzenia Szeryfowi: Odczep się od nas, Szeryfie z Nottingham!, a sam podczas wizyty w świątyni najpierw szpeci oblicze Hrabiego Horvatha znad Tamizy[1], a potem bucha mu konia, co nawet żółtodziób w dziedzinie dedukcji powinien uznać za wypowiedzenie otwartej wojny. Pan na włościach Nottingham nie pozostaje dłużny swemu adwersarzowi i porywa jego ukochaną, czyli Lady Marion. Bez pomocy GPS-a (którego w tamtych czasach po prostu nie znano), ale i tak skutecznie namierza też obóz buntowników i wzywa na pomoc Celtów. Ci zaś robią sobie z obozu wielkie ognisko, a ludzi Robka dostarczają do zamku Nottingham.
Szkarłatny Will, także więzień Szeryfa, obiecuje gospodarzowi, że znajdzie i zabije swego szefa, a potem daje cynk o planach matrymonialnych Szeryfa względem Lady Marion. Tymczasem Szeryf organizuje ślub i noc poślubną z Lady Marion w tempie Shinkansena, na szczęście w porę przybywa Robek wraz z ziomkami i rozpędza towarzystwo na cztery wiatry. W końcu przybywa król Ryszard i najpierw zwraca z nawiązką Robinowi, co ten utracił przez Szeryfa, a potem błogosławi zakochanym, tak że wreszcie mogą całkowicie na legalu się pobrać.
Postacie
Poniżej znajduje się lista obecności postaci, które wystąpiły w filmie i które miały największy wpływ na jego akcję. Jak można zauważyć, tworzą one galerię osobliwości. A zatem pora na przedstawienie najważniejszych asteroid gwiazd:
Postacie pozytywne
- Robin Hood – z zawodu właściciel ziemski, mistrz Europy juniorów w strzelaniu z łuku, judo i szermierce. W młodości wystąpił w Tańcu z gwiazdami, gdzie pod pseudonimem „Bodyguard” zatańczył z wilkami Gawlińskiego. Z racji sławy (jaką dzięki temu zdobył) oraz dzięki swym umiejętnościom snajperskim został przyjęty do grupy strzelców Angielskiego Pokojowego Patrolu i wziął udział w misji pokojowej na Ziemi Świętej. Po powrocie do domu zostaje kolegą po fachu Janosika, jednak bardziej od rabowania bogatych i dawania biednym tego, co buchnął bogaczom, interesuje go działanie na nerwy sympatycznemu niczym średniowieczne tortury, uczciwemu niczym Al Capone i szczeremu aż do bólu Szeryfowi z Nottingham.
- Lady Marion – laska Robina Hooda, angielska Maryna. Prywatnie kuzynka króla Ryszarda Lwie Serce. Babka dziarska i chwacka. W dzieciństwie sąsiadka Robka i jego wielka miłość, której kiedyś niechcący sfajczył kudły.
- Azeem – jedyny pacyfista wśród muzułman. Z pochodzenia Maur, ale stał się naturalizowanym Anglikiem. To on załatwił Robinowi Hoodowi ucieczkę z arabskiego więzienia[2] i został jego najlepszym kumplem. Towarzyszył mu wszędzie, gdzie się dało i gdzie się nie dało. Wierny wszystkim przykazaniom Koranu, nigdy nie pił alkoholu i nie palił tytoniu, w ogóle obce mu były wszelkie uciechy, którym oddawali się jego kumple z gangu. Do walki używa maczety, którą podpierdzielił Umie Thurman. To niemalże robot wielofunkcyjny, gdyż jest zarówno zabijaką, konowałem oraz wynalazcą. Wprawdzie twierdził, że w jego rodzinnym kraju nigdy nie bije się kobiet, ale zrobił wyjątek dla Mortianny, wiedźmowatej superniani Szeryfa, kiedy po włamaniu się do alkowy ich wspólnego wroga wraz z Robinem Hoodem rozwalił ceremonię ślubną Szeryfa.
- Mały John – szef gangu kieszonkowców, którzy byli drugim w kolejności (po Guyu z Gisborne i jego bandzie) komitetem powitalnym dla Robina Hooda na angielskiej ziemi. Kiedy przegrał z naszym bohaterem nawalankę na kije, to zrzekł się posady na jego korzyść, zostając zaraz po Azeemie wiernym pomagierem Robka i jego towarzyszem w wielu akcjach przeciwko
Hrabiemu HorvathowiSzeryfowi z Nottingham. Jako argumenty, w dyskusjach używa swojej żelaznej pięści oraz długiego kija, dlatego też rzadko kiedy ktoś wdaje się z nim w dysputy. Ma żonę i ośmioro dzieciaków. - Braciszek Tuck – jedyna osoba duchowna w drużynie Robina Hooda. Noszony przez niego habit oraz pobożność nie przeszkadzają mu wszakże w zamiłowaniu do trunków i dobrego jadła. Pozwala sobie nawet rzucić od czasu do czasu mięsem. To on pozbywa się biskupa Hereforda - głównego celebransa mszy świętej ślubnej pana na włościach Nottingham z kuzynką króla Ryszarda Lwie Serce i to on w zamian udziela ślubu świeżo upieczonemu Robinowi z Locksley i jego ukochanej.
- Szkarłatny Will – banita z kompani Robka, słynny z noszenia czerwonych rajtuzów, w których wygląda jak kretyn. Po napaści oddziałów IRA dostaje się do niewoli, ale kiedy obiecuje, że znajdzie i zabije Robina Hooda, odzyskuje wolność. W rzeczy samej znajduje Robina, ale zamiast go zarąbać, donosi mu o matrymonialnych planach Szeryfa względem Lady Marion i wyznaje jeszcze jedną rzecz. Otóż tatuś Robina po śmierci żony ożenił się drugi raz, a dzieckiem z tego małżeństwa jest właśnie Will. Robin jednak, zamiast drzeć się jak Luke Skywalker na wieść, że Darth Vader jest jego ojcem, cieszy się jak wariat, krzycząc: Mam brata? Mam brata!
- Sara – służka i bodyguard Lady Marion w jednej skromnej osobie. Jej wygląd zewnętrzny najlepiej skomentował Kaczor Duffy: Ma pysk buldoga! A ciało chyba z cegieł… W każdym razie potrafi skutecznie odstraszyć tych, którzy mają odwagę chociażby puścić oko w kierunku jej pani[3]. Gdy ona dołoży, wtedy nie daj Boże/reanimacja nawet nie pomoże.
- Król Ryszard Lwie Serce – głowa państwa brytyjskiego w tamtych czasach i główny dowódca sił zbrojnych Anglii. To on wysłał Robinowi powołanie do wojska i razem wyruszyli na misję pokojową do Ziemi Świętej. Razem też zostali uwięzieni przez Arabów. Jakim cudem udało się królowi wydostać z arabskiego pudła, tego nie wie nikt. Wiadomo tylko, że monarcha pokazuje się pod koniec filmu, żeby nadać prawa szlacheckie Robinowi Hoodowi i pobłogosławić tym razem stuprocentowo legalne małżeństwo byłego już Janosika z Lady Marion.
Postacie negatywne
- Szeryf z Nottingham (pełne imię: Robert George Mervin z Nottingham, ale po angielsku „Szeryf”, było krócej) – brytyjski Hrabia Horvath. Nie posiada charakterystycznej gwiazdy szeryfa ani kolta u boku, ale gwiazdą jest sam w sobie, a za broń służy mu tępa łyżka (jak sam twierdzi: żeby bardziej bolało, kiedy będzie wydzierał Robinowi Hoodowi serce). Nie zna litości, a litość boi się go poznać. Jest wrażliwy tylko i wyłącznie na damskie wdzięki. Cierpliwość odziedziczył po Anakinie Skywalkerze. Swoje biuro w zamku zawsze ma czynne od rana do wieczora, a niekiedy i do nocy, jeśli zajdzie takowa potrzeba[4]. Za wszelką cenę pragnie odwołać Święta Bożego Narodzenia, czym ucieszyłby ogromnie Ebenezera Scrooge'a z Opowieści wigilijnej Charlesa Dickensa, a doprowadziłby do skrajnej rozpaczy Kevina McCallistera i jego fanów. Jednak jego najskrytszym marzeniem jest zostać królem zamiast króla. Przed porwaniem Lady Marion przeczytał podręcznik Parysa Jak porywać damy i rozkochiwać je w sobie, zapomniał jednak o ostatnim rozdziale Ostrzeżenia dla tych, którzy porywają cudzą żonę (narzeczoną, dziewczynę – do wyboru), gdzie napisano wyraźnie, że wojna z zazdrosnymi mężami, narzeczonymi bądź chłopakami porwanej niezwykle boleśnie się kończy dla porywacza.
- Mortianna – z powołania wiedźma, z zawodu superniania Szeryfa z Nottingham. Laureatka nagrody Vivat Nienajpiękniejsi. Jest tak stara, że mózg się jej marszczy i stanowi żywy dowód na to, że po ziemi kiedyś stąpały dinozaury. Stała klientka Izmy, koleżanki po fachu i bohaterki bajki Nowe szaty króla, jednakże raczej można ją wziąć za rodzoną siostrę Palpatine'a. Na jej widok wszystkie pchły, myszy i szczury w zamku pozdychały ze strachu, dlatego jest to jedyne miejsce, którego Sanepid nie musiał w ogóle odwiedzać, no, chyba że w celach wyłącznie turystycznych. Kornel Makuszyński jej oblicze opisał tak: Czy to jest twarz? To jest katastrofa, a nie twarz ludzka! Swoje braki urody nadrabia rozległą wiedzą o sprawach damsko-męskich, którą dzieli się ze swoim podopiecznym. To ona właśnie podsunęła Szeryfowi podręcznik Parysa Jak porywać damy i rozkochiwać je w sobie.
Guy z Gisborne – nieoficjalnie kuzyniak Szeryfa, oficjalnie jego zaufany człowiek do wszystkiego i do niczego, jak Murgrabia z serialu Janosik. W miarę sumiennie wykonuje swoje obowiązki prawej ręki pana z Nottingham, łupiąc biedniejszą ludność i wlepiając srogie kary buntownikom, ma wszakże zezowate szczęście w polowaniu na naszego głównego bohatera. W efekcie jego brak skuteczności w walce z brytyjską wersją Janosika spowodował, że facet zostaje uduszony Mocą zasztyletowany przez swego szefa.
- Biskup Hereford – kolejny pomagier głównego antagonisty Robina Hooda. Przekupny niczym carscy urzędnicy, najpierw pomógł swemu hojnemu przełożonemu ukatrupić ojca przyszłego Janosika, znacznie później zaś z szybkością TGV odprawił mszę ślubną z udziałem swego szefa i jego wybranki w rolach państwa młodych oraz Mortianny jako świadka. W wyniku zamiany ceremonii zaślubin w ustawkę purpurat z hukiem wylatuje przez okno podczas nieudanej lekcji latania zafundowanej mu przez Braciszka Tucka.