Parowóz
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale podejrzewam, że przy obecnych cenach prądu i ropy PKP powinny powyciągać z lamusów i skansenów lokomotywy parowe i uruchomić je przynajmniej na lokalnych, niezbyt pośpiesznych, liniach?
- wpis pewnego znanego polityka z prawicy na Twitterze
Parowóz – ruchomy czajnik. Podrasowana lokomotywa, napędzana parą, powstałą w wyniku opalania wody węglem, w lepszych przypadkach mazutem bądź wzbogaconym w warunkach domowych uranem. Stworzony z myślą o niskim spalaniu paliwa, dużej prędkości oraz łatwości w uruchamianiu. Polskie fabryki parowozów znajdujące się w Chrzanowie i Poznaniu pracowały pełną parą od roku 1919.
Występowanie
Naturalnie parowozy na rozstaw jakiegoś tam brytyjskiego "ojca kolei" występują już jedynie w Polsce (jeśli kogoś bardzo interesuje, to dokładniej w okolicach Wolsztyna). Na wszystkich innych ziemiach zostały wytępione. Poza tym występują w sztucznych habitatach zwanych skansenami (gdzie ożywają tylko w wyznaczone dni), oraz zdechłe na podestach.
Zalety
- (w większości przypadków) Produkt polski[1];
- Najnowsza klimatyzacja o dwóch prędkościach nawiewu (Aby włączyć pierwszy, otwórz okno, aby włączyć drugi, wystaw makuwę przez okno);
- Mała awaryjność[2];
- Fabrycznie wbudowane turbo - jeśli dasz wystarczająco dużo węgla do pieca to słychać wybuch z przodu, co oznacza iż przekroczyliśmy prędkość dźwięku[3];
- W każdej chwili gotowy, aby ściągnąć ze szlaku wykraczoną Pesę;
- Rzadko można stwierdzić przypadki dewastacji okolicznych obiektów przez Seby (działa odciągająco na nie);
- Brak wibracji (w przeciwieństwie do lokomotyw spalinowych);
- Jak jest zimno, to możesz jedną rękę podgrzać na kotle.
Wady
- Nie wystarczy mu jedno paliwo, musi jeszcze mieć wodę;
- Jeśli brałby udział w wyścigu z zimnym startem, to przegrałby nawet z Gamą, która na 99,99999%[4] dozna awarii na szlaku;
- Potrzebuje więcej smarów i olejów niż kobieta gdy się "odmładza";
- Jak coś się już zepsuje, to trudno to naprawić;
- Odpalanie tego, wbrew założeniom, trwa wieki;
- Czyszczenie kotłów parowozów to chyba największa udręka na kolei;
- Podczas podgrzewania ręki na kotle łatwo przedobrzyć;
- Jak jest zimno, to ręka będąca dalej od kotła cierpnie i osiąga temperatury niższe niż na ciemnej stronie słońca
Dane techniczne
- Liczba miejsc: maszynista + mechanik = 2 miejsca;
- Prędkość maksymalna: średnio 80 km/h;[5]
- Przyspieszenie: do 100 km/h w pół godziny;
- Pojemność
silnikakotła: 150 hektolitrów.