Korektor
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 20:15, 28 kwi 2011 autorstwa Jeremy Kowalsky (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Terrapodian. Ofiarą rewertu jest 31.63.213.19.)
Korektor - takie białe cuś. (Wyjątkiem jest korektor do cery, gdyż nie jest cusiem).
Rodzaje korektora
- W długopisie - chociaż po co to komu, skoro pisze na biało i nic nie widać.
- W butelce - chociaż po co to komu, skoro na opakowaniu jest zakaz spożywania.
- W taśmie - chociaż po co to komu, skoro od razu się rwie lub wypada rolka.
- Korektor do cery - chociaż po co to komu, skoro i tak niczego nie maskuje i ściera się po pół minuty.
Z tego wniosek, że korektor w jakiejkolwiek formie jest zbędny.
Zastosowanie
- Rozpoznawanie blondynek (jeśli monitor jest umazany korektorem, właśnie siedziała na nim blondynka)
- Denerwowanie innych (podmienianie długopisa na korektor i patrzenie, jak tamten się wkurza, "bo dziadostwo nie pisze")
- Malowanie paznokci (u co bardziej zdesperowanych dziewcząt, przed wyjściem na zakupy bądź z nudów na lekcji)
- Bazgranie wszystkiego w szkole (chociaż i tak w wielu szkołach jest równie dozwolony co stringi)
- Podmiana szminki mamie (a następnie obserwowanie jej wściekłości, "bo jej szminka usuwa usta")
- Robienie z niego smugi do zeszytu/książek/piórnika/ubrania kolegi z ławki (ewentualnie wszystkiego naraz) i podpalenie końca smugi.