Doktor Bulgot

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Tak, to ja!

Doktor Bulgot (znany też jako Waleń Głębokie Gardło[1]) – na szczęście fikcyjna postać z serialu dla dzieci i niektórych dorosłych. Walnięty psychicznie delfin, nieudolnie naśladujący wrogów Bonda. Na co dzień zajmuje się próbami zniszczenia świata i konstruowaniem genialnych wynalazków, które nigdy nie działają jak trzeba - no wiecie, jak to typowy Amerykanin.

Historia

Bulgot (wtedy znany jeszcze jako Marian Płetewka) urodził się w roku 1960 w parku Coney Island w Niu Jorku. Od dziecka był tresowany do skakania przez płonące kółko, aby bawić masy człowieków. Z biegiem lat rosła u niego nienawiść do naszego gatunku i ostatecznie postanowił spuścić nam wpier*ol.

W 1975 roku uciekł z basenu, w którym do trzymano i wpełzł do morza - tam zaczął snuć swój plan sthhhrasznej zemsty. Zmienił imię na Doktor Bulgot. Zebrał wokół siebie mafię złożoną z homarów[2] i jako pierwszy etap swojej zemsty postanowił pokonać najlepszego agenta człowieków - Jamesa Bonda. Bond akurat miał ważniejsze sprawy na głowie, więc odstrzelił delfinowi oko. To doświadczenie jednak dało coś Bulgotowi - zaczął zachowywać się i wyglądać jak wrogowie Bonda (zakosił nawet Szalonookiemu Moody'emu monokl i włożył go na odstrzelone oko, żeby wyglądać straszniej).

W 1980 roku uderzył ponownie - tym razem spróbował zbudować na orbicie Gwiazdę Śmierci i przysmażyć palę stolic. Jednak powstrzymał go pingwin-komandos Skipper, a delfin dostał dodatkowo w łeb od Dartha Vadera za kradzież praw autorskich.

Bulgot długo nie pozbierał się po tej porażce. Postanowił odnaleźć Skippera i go wyeliminować, aby pozbyć się jedynej przeszkody w panowaniu nad światem. Okazja nadarzyła się w roku 2006, gdy Skipper, już z oddziałem pingwinów, przebywał na małej afrykańskiej wysepce. Bulgot najechał na wyspę, jednak powstrzymał go ostrzał artyleryjski z palm kokosowych.

Kiedy pingwiny wróciły do zoo w Nowym Jorku, Bulgot zaatakował ponownie - najpierw w 2010 roku próbował stopić lód na biegunie północnym, potem w 2012 zniszczyć Nowy Jork za pomocą MP3-ki nadającej disco polo. W obu przypadkach się nie powiodło, dodatkowo za drugim razem stracił pamięć i został ponownie zamknięty w Coney Island jako Marian Płetewka. Po roku został stamtąd wyswobodzony przez (sic!) swoich arcywrogów i odzyskał pamięć dzięki delfinicy Doris[3] Próbował potem wywołać wielki przypływ za pomocą lasera ściągającego Księżyc, jednak wszystko rozwalił mu Rico, a potem nastąpiło wielkie Kaboom!. Aktualnie Bulgot siedzi i płacze, miejmy się jednak na baczności, bo on zawsze może wrócić!

Hobby

Zaraz poczujesz smak mojej zemsty!
  • Zemsty
  • Zemsty za zemsty
  • Zemsty za zemsty za zemsty
  • Zemsty za zemsty za zemsty za zemsty
  • Zemsty za zemsty za udaremnione zemsty sprzed tamtych zemst
  • Koszykówka

Ciekawostki

  • Prawdopodobnie to Bulgot zainspirował Aleksandra Fredrę do napisania sztuki Zemsta.
  • Kiedy Bulgot stara się wyglądać strasznie, wydaje z siebie chichot brzmiący jak Hiiiihahahahahahaha!. Jeszcze nikogo tym nie przestraszył.
  • Po lądzie Bulgot porusza się za pomocą Segwaya, podpierniczonego Adamowi.
  • Ma siostrę i nawet matkę (!).

Przyszłość

Bulgot w przyszłości planuje kolejne zemsty, przy czym Pingwiny z Madagaskaru planują je udaremnić. Jak na razie na planowaniu się skończyło.

Przypisy

  1. Jak głupio by to nie brzmiało
  2. Rany, tego się nie da brać na poważnie!
  3. Która zwraca się do niego per. Franciszek