Tuchola

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 18:55, 16 mar 2015 autorstwa ZelDelet (dyskusja • edycje) (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 93.105.168.2; przywrócono ostatnią wersję autorstwa 83.8.147.17.)

Tuchola – wieś (mieszkańcy nadal myślą, że wmawianie innym, że są miastem uczyni ich miastem) w woj. kujawsko-pomorskim, w powiecie tucholskim, w Borach Tucholskich, położone kilkanaście kilometrów od wsi Bysław. Siedziba gminy i komturii. Społeczność tucholska ma charakter zbieracko-łowiecki do tegoż zajmuje się służeniem bogatym ludziom z miast.

Historia

Legenda głosi że w latach kiedy Napoleon nosił szelki, na piaszczystych sandrach tucholskich błąkał się Bonaparte z ekipą. Zmęczony trudami wędrówki, postanowił spocząć i uraczyć się trunkiem co zowią jarzębinką(polecane przez mieszkańców Tucholi-tanie wino). Wydał hasło TU HOLA a kopyta koni ugrzęzły na dobre w piasku, na których potem oprze się gospodarka owej mieściny i zatrudnienie w żwirowni. Legenda przekazywana z pokolenia na pokolenie, pewnie wymyślona przez moją mamę.

Pochodzenie

Tuchola leży w województwie kujawsko-pomorskim, ale tucholanie czasem o tym zapominają i lubią nazywać się Bramą Pomorza, chociaż utracili to miano 40 lat temu. Ponadto od kilkunastu lat kłócą się z Marszałkiem z Torunia o obwodnicę, która i tak nigdy nie powstanie, co chwilę szantażując go, że przyłączą się do województwa pomorskiego, co budzi olbrzymie nadzieje Torunian, którzy, jak wiadomo, nie lubią wszystkich ludzi w swoim województwie od Bydgoszczy na północ. To właśnie z Tucholi pochodzą dwa nagie miecze, które wysłano pod Grunwald, co może podtrzymywać tezę, że nie wiadomo kim tak naprawdę etnicznie są Tucholanie.

Sport

Wspaniała bazą sportowa, zaczynając od orlika który w czasie ulewnych deszczu służy za miejski basen, kończąc na nowej hali OSiRu wyposażoną w wspaniale myjące mydło o zapachu banana. W wyniku wielkich ambicji, w Tucholi działają dwa kluby piłkarskie oraz 2 kluby siatkarskie. Ciekawostką jest że kluby przegrywające w derbach są finansowane przez władze którym nie starcza pieniędzy na tych, walczących o 7/8 miejsce w tabeli.

Ponadto w Tucholi istnieje superligowa drużyna kręglarska, z której pochodzi kilkoro Mistrzów Polski. Z uwagi jednak iż kręgle to nie sport (a przynajmniej nie zostało to jeszcze przez nikogo bezsprzecznie udowodnione) ten fakt się przemilcza.

Pożary

Tuchola sprawia wrażenie miasta płonącego. Niedawno w przeciągu pięciu lat spłonęły: kino, szpital oraz młyn. Z zazdrości zapalił się również dworzec, ale ku zdziwieniu wszystkich, udało się go ugasić i ocalić zabytkowe graffiti ze ścian.

Rozrywka

Po tym, jak spłonęło stare kino, otwarto nowe z ekranem o przekątnej 2,5 metra, w którym emitowano film Dlaczego nie! zaraz po tym, jak ukazał się na DVD. W dodatku próbują być jak najbardziej hipsterscy pijąc jabole i chwaląc się swoim hipsterskim poczuciem humoru. I byciem hipsterskimi. A, i oglądają filmy. Hipsterskie.

Przemysł i wojsko

W Tucholi kwitnie przemysł informatyczny oraz wojskowy. Tu właśnie mieszka sławny informatyk. Zajmuję się on głównie kładzeniem światłowodów - pobił rekord długości światłowodów na trasie Tuchola - Bysław (6,9 km). Znanym sklepem jest cukiernia serwująca ptysie, pączki i pieczone kasztany. W Tucholi znajduje się również zespół wojenno-rekreacyjny UBOT. Charakteryzuje się tym że ich czołgiem jest Volkswagen Passat z silnikiem TDI. Ich zaletą jest również chemik zwany szczurem, który potrafi zbudować bombę wodorową z cukru, mąki i dwóch jajek. Na stanie tej jednostki znajduje sie także: rower, para wrotek, hulajnoga, maczuga, maczeta i pała proboszcza.

Sławnym hodowcą kasztanów jest Amadeusz

Finanse

Głównym środkiem płatniczym w Tucholi jest sól. Za bryłkę wysokiej jakości soli można kupić dom, lub nawet samochód (o ile takowe dotrą aż do Tucholi). Mieszkańcy wybierają swojego władcę na podstawie najliczniejszych zasobów soli kandydatów. Jednak nie każdy może zostać przywódcą, trzeba posiadać akt urodzenia w Tucholi i mieć dom z gliny ze słomianą strzechą. Bywały przypadki, że kandydaci na władców jeździli do większych miast zimą gdzie zbierali sól z ulic po przejechaniu tamtędy solarek. Po wszystkim lepili z nich metodą chałupniczą piękne bryłki, dzięki czemu zwiększali swoje szanse na nominację. W Tucholi pobito rekord w wysokości alimentów - miał ją zapłacić pewien tucholanin żyjący w kanałach mieszkance Bysławia.