NonNews:Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę
13 maja 2011
Więc spojrzeliśmy w repertuar sprawdzić co jest grane a tam kot – gruby i czarny. O k a, przejebane. Na domiar złego przebiegł on w piątek trzynastego, czyli dzisiaj. W związku z nadarzającą się okazją postanowiliśmy spytać się niektórych, co sądzą na temat przesądów.
– Jeśli twoje dziecko pluje przez lewe ramię na widok czarnego jak piekło kota, to wiedz, że coś tam się bardzo niedobrego dzieje – powiedział pewien śląski ksiądz, jednak nie byliśmy w stanie zapytać go o więcej szczegółów ze względu na ciężką zadyszkę śmiechem. Udaliśmy się więc na ulice miast aby poznać opinię przeciętnych obywateli:
Przesądy? To jak kot przeleci przez ulicę i trzeba go zabić albo inaczej nieszczęście bedzie
- Zdzisław, 56, elektryk
Nie wiem... zbicie lustra?
- Ewa, 31, kwiaciarka
Gruby czarny kot on przebiegł nam drogę, a chuj mu...
- Tomek, 11, fan Kalibra 44, dostał w pysk od mamy
To jak się widzi kominiarza, to trzeba się ten... za guzik złapać... no.
- Krzysztof, 22, student prawa
Ufanie wszelkim zabobonom jest znakiem pogardy dla pana Jezusa.
- Henryk, 68, prawdopodobnie ksiądz, był po cywilu
A weź pan idź stąd, ja nic nie wiem...
- Andrzej, 54, bezdomny alkoholik
Jak widać, ludzie obecnie nie do końca wierzą w zabobony. Nie przemawia do nich teoria, że obecność przypadkowego zwierzęcia przynosi aurę śmierci i zniszczenia, a zmutowana roślinka z czterema listkami załatwia za nas większość problemów. Dla porównania, 10 lat temu wyniki te były zupełnie inne, choć niewykluczone, że stało się tak ze względu na specyfikę ankietowanej grupy lubelskich rolników. Naukowcy donoszą, że malejące przekonanie do zabobonów ma swoje źródło w rozwoju nauki. Duchowni po raz pierwszy w historii zgadzają się z naukowcami, lecz źródła tego zjawiska upatrują w boskiej ingerencji. Jeśli spotkasz dzisiaj jakiegoś czarnego kota, to nie zabijaj tego biednego stworzonka, gdyż jego aura nie odbije się na twoim zdrowiu i życiu. No chyba, że jesteś członkiem pewnej subkultury i spiżarnia ci się skończyła, ale to niepisany wyjątek. W sumie, to teraz już pisany, ale niech będzie tak jak było.
Źródło
- Przedjutrze, 13 maja 2011.