Konstal 105NWr

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 19:39, 9 paź 2008 autorstwa Musialmati (dyskusja • edycje) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Plik:105NWr.jpg
105NWr jedzie do Marino

Konstal 105NWr (potocznie zwany stopiątką enwuer) - tramwaj powstały ze współpracy Protramu z Konstalem, jeździ tylko we Wrocławiu

Historia

Konstal, dawno temu, produkował stopiątki. Około 2005 wrocławskie MPK postanowiło dać kasę Protramowi, żeby przerobił on te stopiątki na coś fajniejszego. Chęci może i były dobre, ale wyszło jak zwykle.


Walory zewnętrzne

Tramwaj robiony w stylu protramowskim (tak samo jak inne ich twory) i oczywiście w barwach Wrocka. Niestety, wyświetlacz jest robiony przez bliskowzocznych z dużą wadą wzroku. I dzięki temu nikt nie widzi linii ani pętli, gdzie jedzie 105NWr.


Wnętrze

Okna

Na pierwszy rzut oka widać okna, dzięki którym na usta cisną się słowa "ale gówno", bo oczywiście względem zwyczajnych stopiątek nie różnią się niczym. Protram dał dupy.

Miejsca siedzące

To, jakie są siedzenia, zależy od nawet-nikt-nie-wie-czego. Niektóre są takie lipne, jak w zwykłych 105Na, niektóre już lepsze, jak w 205WrAs, a nieraz się trafiają dobre, miejscami nawet miękkie (tylko te zazwyczaj walą szczochami). Względem 105Na mamy więcej miejsc siedzących w drugim wagonie - kabina motorniczego została usunięta.

Drzwi

Drzwi nie są otwierane do środka, a rozsuwane na zewnątrz. Byłoby fajnie, gdyby nie blokowały one ludzi, którzy stoją przy krawędzi drzwi, aż do następnego przystanku.

Reszta

Tam, gdzie był metal, teraz jest plastik. No i dobrze. Poza tym zostały dodane wyświetlacze firmy Pixel, współpracujące z komputerem pokładowym (MKMowie nazywają go KPP-2). Niestety, komfort jazdy względem 105Na nie poprawił się ani trochę.


Popularność

W mieście są one porównywalnie popularne ze stopiątkami (już nikt nie liczy których jest więcej). Sprawiają dobre wrażenie, gdy podjeżdża na przystanek, przytrzymują to wrażenie, gdy się wejdzie do środka, tracą poważanie wśród pasażerów gdy ruszają.