Użytkownik:Level123/brudnopis
Ruaghharghagrhr!!!
- Powitanie goregrindowca
Arglh Ughraghh!! Rahhagrr, arghfh fhrrr argharg uhrahhh!!!
- Przeciętny tekst goregrindu
Goregrind (ew. Gorregrinarght) – jeden z najbrutalniejszych gatunków muzycznych. Posiada bardzo ciekawe teksty typu: Araghhh!! Urgh rahgrarr!!. Opowiadają one o wypruwaniu flaków, piciu krwi, zjadaniu serc, brutalnym seksie lub operacjach plastycznych Michaela Jacksona. Wspaniałemu wokalowi towarzyszy rytmiczne granie na perkusji w tempie ~500bpm i wyrywanie strun z gitary elektrycznej oraz rozwalanie jej o podłoże. Członkowie zespołu goregrindowego są zwykle przebrani[1] za ohydne potwory, ewentualnie mogą być bez przebrania, lecz wtedy koniecznie muszą sikać krwią na fanów z jakiejś odciętej kończyny.
Nazwy zespołów
Nazwy zespołów goregrindowych muszą nawiązywać do okropnych potworów siejących terror i zjadających wszystkich ludzi napotkanych na swej drodze. Przykładową nazwą takiego zespołu może być więc np.: Raghh!. Każdy prawdziwy zespół goregrindowy musi umieć zajebiście brutalnie napisać nazwę własnego zespołu. Najlepiej tak, aby była tak samo nierozczytywalna, jak niezrozumiały jest tekst piosenki. Patrz: obrazek.
Początki
Pierwszym zespołem goregrindowym był nijaki: CARCASS!!!!!. Jako „klasyka goregrindu” miał trochę łagodniejsze piosenki, niż dzisiejsze zespoły goregrindowe. Stosował troche mniej i bardzieł łagodny guttural (rodzaj wkoalu polegający na bekaniu do mikrofonu) i nie wydzierał się psychopatycznie w mikrofon. Późniejsze zespołu goregrindowe stawały się coraz brutalniejsze i okropniejsze. Wkrótce goregrind został uznany za najohydniejszą odmianę grindcore.
Znane zespoły goregrindowe
- Caracass – twórca gatunku, jednocześnie najłagodniejszy zespół gore.
- Paracoccidioidomicosisproctitissarcomucosis – tylko true goregrindowiec potrafi wymówić jego nazwę.
- Last Day of Humanity – Jeden z brutalniejszych zespołów gore. Lubią bekać i pierdzieć do mikrofonu.
- Regurgitate – w przerwach od gutturalu drą się w mikrofon najgłośniej jak mogą. Bardzo przyjemnie się ich słucha.
- Ahumado Granujo – podczas występów omal nie zjadają mikrofonu. Jak na grindcore dość łagodny i wolny.
Przypisy
- ↑ Tak mi się przynajmniej wydaje...