Battlefield: Bad Company 2
Szablon:Tkolejna strzelanka jakich wiele można kupić w świecie, ew. ściągnąć z sieci co grozi ew. odwiedzi cię policja i ew. wlepi ci mandat za ew. pirata. Jak nazwa gry wskazuje, jest to zło i najpewniej za wszystkimi serwerami na multiplayer (multi-gracz(y)) stoi szatan. Na nasz wielki fart gra jest z dubbingiem polskim.
Jak to wygląda?
W grze wcielamy się w postać jakiegoś amerykańca – Marloova czy jakoś tak. Ten gość za porysowanie bryki szefowi wylądował w najgorszym oddziale jaki amerykańce mieli na użytku. Razem z nami są jeszcze
- Szablon:Tśmierdziel, choć lubi mocne bum. Umie strzelać. Jest amerykańcem
- Szablon:Ttechnik komputerowy. Dołączył do kompani jak do sieci wojskowej wpuścił wirusa, zresztą pierw do sieci się włamał. Amerykaniec.
- Szablon:Tsamobójca (tak mówią) bo dołączył do kompani po to by szybciej iść na emeryturę.
W efekcie wplątał się na znacznie dłużej, co w efekcie go dobija... bo służba jest męcząca.
Jak by trudno nie zauważyć, nasi kumple jak często jest w FPS (FUCK! Patrz i strzelaj!) są nieśmiertelni. Jak nie wierzysz to rzuć pod któregokolwiek ładunek plastiku tzn. C4, i odpal. Jak odpali to ci opowie coś. Niewrażliwi na wybuch bomby atomowej, czy czegokolwiek[1] są zmuszeni by robić coś czego się nie spodziewają.
Autem jest to że w trakcie gry strzelamy z karabinów, walimy z granatników i napierdzielamy czołgami do RUSKICH(!!!). Czyli jest to kolejna wojna USA-Rosja w której my musimy być po pierwszej stronie.
Fabuła[2]
Rząd USA wysyła nas prosto w dupę wroga we wrogie sidła – Baza Syberia. Mamy tam kogoś uratować, tzn. przeprowadzić zorganizowaną misję wsparcia (co? tak brzmi dumniej). Gościu zostaje zastrzelony i mamy znaleźć tira. Później goni nas cała zad... tzn. zimna Syberia i śmi(etniko)głowce. Znacznie później odkrywamy że ruskie chcą zrobić Broń Skararną, która jest paradoksalną bronią, bo ma dziwną zasadę działania (nie, nie wyjaśnię tego). Jak zawsze USA musi wygrać, bo jeśli nie wygra to przyleci UFO, Bieber przejdzie mutację, Krzysztof Ibisz umrze ze starości czy Stalin ożyje.
Zasady gry wieloosobowej
- Tu nie ma zasad
- W porównaniu do CoD MW 2 są serwery
- Admini to w 3/4 przypadków dzieci Neo
- Co trzeci gracz to Hacker lub Noob
- Kilka serwerów ma poryte... bardzo głupie zasady (no rifle, no Tank, no rockets)
- Tu bronie to nie kaszlaki na kapiszony czy dziecinne pistolety na wodę, to jest BROŃ[3]
Klasy postaci
Szturmowiec
Używa karabinów szturmowych, pistoletów, Tuba (granatników 40.mm) i ammopacka
- Szablon:Tnajgorsze ruskie gówno. Zasrana siła rażenia, słaba celność i wypluwa naboje z niekontrolowaną szybkością.
- Szablon:Tamerykański karabin.
- Szablon:Tnapierdziela z zabójczą prędkością naboje, ale ma siłę AEKa.
- Szablon:Tsilne naboje, słaba celność, ale Austriacki.
- Szablon:Tkolejne ruskie badziewie. Strzela seriami. Choć mocny, jest pedalski, (bo seriami).
- Szablon:Tniemiecki karabin. mocny, celny, szybkostrzelny. Najlepszy jaki jest.
- Szablon:Tnieśmiertelny karabin USA, strzela seriami 3 naboje. Celny, ale słabiutki.
Mechanik
Używa pistoletów, pistoletów maszynowych, wyrzutni rakiet i wiertarki.
- Szablon:Truski szajs, mało amunicji, i średnie rażenie. Celownik przypomina stringi
- Szablon:Tamerykański, silny dużo ammo.
- Szablon:Tsilny pistolet, szybszy niż SCAR, choć mniej celny.
- Szablon:Tbroń historyczna. Używała jest Armia Czerwona , czy ten karabin strzela do ciebie
- Szablon:T najchętniej używana broń do unicestwiania przeciwnika.
- Szablon:T najczęściej wypisywana broń na chacie podczas gry.
Przypisy
- ↑ niczym Captain Price – legenda z Call of Duty
- ↑ To FPS mają fabułę?!
- ↑ Nazwy pełne nie są podane, ale są w kolejności zdobywania.