Borussia Dortmund
Borussia Dortmund – dojczowski klub piłkarski. Ma parę pomniejszych sukcesów. Należał do G-14, elitarnej grupy zrzeszającej drużyny z największą liczbą sezonowych kibiców.
Klub jest znany z tego, że grał tam Euzebiusz Smolarek, a gra tam Jakub Błaszczykowski, a także z tego, że kiedyś wygrał Ligę Mistrzów i przez to zbankrutował. Warto nadmienić, że na początku istnienia ich stadionem była polana Białołęka Biała Łąka.
Etymologia
Nad nazwą trwają różne spekulacje, ale najpopularniejsza z nich to ta, że pewnego razu piłkarze schlali się, a zaraz potem rozegrali dobry mecz. Najlepiej wypadli piłkarze rosyjscy. Menadżer zapytany, jak to się stało, odpowiedział: bo-Russia dobrze zagrała w Dortmundzie i tak powstała Borussia Dortmund.
Stroje
Drużyna gra w strojach żółto-czarnych, choć ostatnimi czasy są bardziej żółte niż czarne. Oficjalnie kolor strojów ma przypominać osę lub pszczołę, która w kulturze niemieckiej kojarzy się z gryzieniem i denerwującym bzyczeniem.
Kadra
Trener
Jürgen Klopp – jeden z lepszych taktyków w Europie. Nikt nie może zbadać jego planów taktycznych, gdyż wymyśla je w klopie.
Bramkarze
- 1. Roman Weidenfeller – stary, ale się rzuca. Lubi małe samochody.
- 20. Mitchell Langerak – sympatyczny kangur. Pogra może w pucharze.
- 41. Johannes Focher – woli strzelać fochy, niż gole i właśnie dlatego został bramkarzem. Numer oznaczy, ile minut spędzi na boisku w lidze.
Obrońcy
- 2. Lasse Sobiech – na pewno jakiś kuzyn naszego Sobiecha.
- 4. Neven Subotić – Uesańczyk z paszportem serbskim lub chorwackim. Sam nie wie, bo zna tylko język niemiecki.
- 15. Mats Hummels – przyszedł z Bayernu, bo tam był za słaby. Nie pograł długo, gdyż po dwóch meczach złamał nogę. Sobie.
- 17. Dedé – Brazylijczyk. Podobno Kaka ściągnął od niego ksywkę. Lubi biegać przy bocznej linii. W młodości czytał pismo dla dzieci pt. „Dede reporter”.
- 25. Patrick Owomoyela – mimo ciemnej skóry i dziwnego nazwiska okazuje się być Niemcem.
- 26. Łukasz Piszczek – ktoś pamięta, jak zaczynał karierę jako napastnik?
- 27. Felipe Santana – importowany z Brazylii, jednak niewiele łączy go z Ronaldinho.
- 29. Marcel Schmelzer – Niemiec pełną gębą. Lubi dyscyplinę: sam wymierza sobie karę, gdy nie zastosuje się do wskazówek trenera.
- 44. Marc Hornschuh – niedawno dołączył do drużyny. Czyści i pastuje buty dla piłkarzy.
Pomocnicy
- 5. Sebastian Kehl – kaptan zespołu. Jest gruby, ale na tyle chudy, że może jeszcze biegać. Lubi kolor zielony, dlatego często klęczy na środku boiska z twarzą przy murawie.
- 6. Florian Kringe – z wykształcenia botanik, lubi faunę i florę. Opiekun boiska.
- 8. Nuri Şahin – niebywały talent, który mówi we wszystkich językach europejskich, za wyjątkiem polskiego. Lubi grać na wypożyczeniu, gdyż źle czuje się w żółtym.
- 14. Markus Feulner – zagrał już w niemieckiej młodzieżówce, więc musi to być duży talent.
- 16. Kuba – bez wątpienia gwiazda drużny. To kolejny Polak w Borussii, jednak zasada jest taka, że kiedy gra jeden – drugi musi odejść. Dlatego Smolar szuka teraz pracodawcy. Przerzucany z ataku na prawą obronę. Nogi z kryształu, a zdolności regeneracyjne jak u jaszczurki.
- 22. Sven Bender – jego poprzedni klub to druga liga niemiecka, zatem transfer do BVB jak najbardziej wchodzi w grę. Chłopak jest młody i ma brata bliźniaka; można ich odróżnić po tym, że brat gra lepiej.
- 30. Tamas Hajnal – Węgier. A wiadomo, że węgierski akcent jest najśmieszniejszy, więc nie ma łatwego życia – ostatnio nawet Kuba go przedrzeźnia.
- 31. Mario Goetze – chciałby być nowym Goethem, ale został piłkarzem. Czy żałuje, wystarczy spojrzeć, jak się nazywa jego obecny klub.
- 36. Yasin Öztekin – kolejny przerobiony na Niemca Turek. Prasuje stroje kolegom z drużyny.
Napastnicy
- 7. Robert Lewandowski – przyszedł z Lecha pieszo, wcześniej król strzelców polskiej ekstraklasy, pierwszej i drugiej ligi, na treningu strzela gola roku.
- 9. Nelson Valdez – potomek Horatio Nelsona, marynarza.
- 10. Mohamed Zidan – drugie wcielenie Zinedina. Tylko, że z Egiptu. Przywłaszczył sobie dziesiątkę.
- 11. Dimitar Rangelov – przyszedł, gdyż jego poprzedni klub spadł z ligi. Sam nie wie, czy jest pomocnikiem, czy napastnikiem.
- 13. Damien Le Tallec – biały napastnik z Francji, takiego rarytasu nie można było zmarnować.
- 18. Lucas Barrios – każdy się go bał na MŚ, będzie straszyć teraz Lewandowskiego, że tamten ma za dużą konkurencję.
- 19. Kevin Großkreutz – zupełnie przeciętny piłkarz. Wyróżnia się bardzo niemieckim nazwiskiem i wyglądem.
- 23. Shinji Kagawa – żółte barwy klubu w końcu do czegoś zobowiązują.
- 28. Daniel Ginczek – wygląd typowego nerda z amerykańskich komedii, podobna gra.
- 39. Marco Stiepermann – młodziak z motorem na bramkę, niestety dużo nie pogra, póki nie odejdzie.