Czesław Mozil

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 19:43, 21 cze 2011 autorstwa Daga van der Mayer (dyskusja • edycje) (Przeredagowanie i rozwinięcie.)

Czesław Mozil (albo Czesław Śpiewa, lub Czesław Mozilla Firefox, ur. 12 kwietnia 1979 r. na Zabrzu) – polski piosenkarz, wymiatacz solowy, juror w X Factor oraz muzyk, głównie akordeonista, chociaż jest w stanie zagrać na wszystkim, co ma klawisze.

Życiorys

Urodzony z mamy Polki i taty Ukraińca, w wieku lat 5 wyemigrował z rodzinką do Danii. Tam odebrał staranne muzyczne wykształcenie w szacownej Duńskiej Królewskiej Akademii Muzycznej. Później założył kapelę Tesco Value, której nazwa pochodzi od jego ksywy z letniego młodzieżowego obozu w Anglii (bo cały prowiant miał z Tesco). Poza tym był właścicielem knajpki w Kopenhadze. Mimo przebywania na obczyźnie do Polski wpadał często, aż w pewnym momencie, po dwudziestu ośmiu latach, zdecydował się zostać na stałe. Oczywiście w Krakowie, który jak wiadomo jest mekką wszystkich artystów.

Kariera

Odkryty przypadkowo przez grupę Hey i wzięty na jeden koncert do jednego utworu, szybko się spodobał, w wyniku czego już rok po powrocie do Polski, w 2008 roku, nagrał debiutancką płytę pod bardzo oryginalnym tytułem Debiut. Teksty sklecili internauci z czatu na Onecie pod wodzą niejakiego Michała Zabłockiego, muzykę napisał sam. Mimo tak nierokującej kombinacji już półtorej miesiąca po premierze album okrzyknięto Złotą Płytą, a finalnie po 3 latach Debiut uzyskała status podwójnej Platynowej Płyty z nakładem 70 tysięcy egzemplarzy, co w kraju notorycznego piractwa jest nielada wyczynem.

Sukces sprawił, że Czesław stał się rozpoznawalny, w 2010 roku nagrał drugi album, przekornie zatytułowany Pop. Mozil stał się regularnym gościem wszelkich koncertów oraz innych artystów, zwłaszcza tych mniej znanych, którzy chcą się ogrzać w blasku jego sławy. W 2011 roku został jednym z trzech jurorów w programie X Factor i co bardziej ortodoksyjni fani mieli mu to za złe. Fakt ten chyba nie zrobił większej różnicy, bo dzięki programowi szybko pojawili się nowi. Toteż w tym samym roku ukazał się film dokumentalny o Czesławie zatytułowany W moim maluteńkim świecie, mający na celu wywołanie skrajnej niechęci i nienawiści do jego osoby wśród jego miłośników, ale nie udało się – pokochali go jeszcze bardziej.

Czesław wzbudza skrajne odczucia. Mówi się, że połowa Polek chce go przelecieć, a druga połowa adoptować. Jest to skutek kombinacji jego skłonności do otwartego mówienia o życiu erotycznym w wywiadach z pociesznym wyglądem. Furorę robi jego sposób wyrażania się – im więcej chce powiedzieć, tym bardziej plącze się w zeznaniach, w efekcie czego kończy wypowiedź zupełnie innym tematem niż ją zaczął.