Japońscy turyści
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Japońscy turyści – małe, żółte, dzikie ludki. Wyższa forma ewolucji pokemona 日本. Szablonowi przedstawiciele Karoshian w świecie zachodnim. 75% dochodów rynku turystycznego.
Charakterystyka
- Aparat fotograficzny – obowiązkowe wyposażenie każdego porządnego japońskiego turysty. Lustrzanka jest za ciężka, musi być to bezapelacyjnie mały, ceglasty, o obsłudze zabawki do testowania psychologii małp, rodowity Fuji, którym robi zdjęcie wszystkiemu i wszystkim – począwszy od bezpańskiego psa, poprzez inną wycieczkę japońskich turystów (rekurencja), aż do publicznych toalet. Sami sobie też robią zdjęcia, najczęściej w takich pozach i sytuacjach, że opublikowania w Internecie takiego zdjęcia grozi powstaniem memu.
- Maska higieniczna – japońscy turyści na lotniskach gromadzą się w zwarte grupy by razem w maskach, na czele z jedynym odważnym niosącym tabliczkę ostrzegawczą z dzwonkiem, przemaszerować pełen niebezpieczeństw terminal. Wejście w taki tłum i zaczęcie kaszleć – wrażenia niezapomniane.
- Przewodnik – posiadają stertę przewodników, ale i tak dają się nieźle nabrać. Statystycznie najczęstsza grupa odwiedzająca w Berlinie grób Hitlera. W Krakowie jest ich pełno. Najczęściej płacą różnym firmom za to, aby zagrali hejnał o innej godzinie niż w południe.