Pezet
2005 - od tylu lat w tej branży
- Pezet o swoim stażu
Muszę się napić wódki, bo rozbolały mnie plecy.
- Pezet na wieść o tym, że skończył się APAP
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy, bo szkoda mi śliny.
- Pezet cierpi na jezykosuchość
Pezet (właśc. Paweł Kapliński, ur. 18 kwietnia 1980 roku w Warszawie) – polski raper, członek Płomienia 81.
Paweł swoją karierę wielkiego rapera rozpoczął jako 18-latek razem z 16-letnim kolegą z podstawówki, Onarem. Razem założyli zespół Płomień 81, który początkowo miał się nazywać Płomień Młodzieży, ale Pezet był bardzo przywiązany do swojej Szkoły Podstawowej nr 81 ze względu na to, że powtarzał tam 3 razy trzecią klasę, więc nalegał, aby zamienić w nazwie młodzież na numer tejże szkoły.
W 1999 r. wydali pierwszą płytę pt. Na Zawsze Będzie Płoną, którą nagrywali mikrofonem z promocji za 15 zł, bity składano na piekarniku, a teksty pisała młodsza siostra Pezeta. Onar później mówił, że za pieniądze ze sprzedaży kupili sobie nowe buty.
Rok później chłopaki powtórzyli swój sukces i nagrali drugą płytę, ale tym razem bity były składane na mikrofalówce, a do współpracy zaprosili jeszcze jednego kolegę – Deusa, który gdy rapował dławił się własną śliną.
W 2002 r. Pezet nie mając co robić zadzwonił do swojego dobrego starego przyjaciela, z którym widział się aż raz w życiu – Mikołaja Bugajaka, znanego też jako Noon. Noon który po całodniowym zbieraniu truskawek właśnie wypoczywał z piwem marki Tesco siedząc wygodnie w fotelu , odebrał telefon i po uzgodnieniu za ile to zrobią, ostatecznie się zgodził na nagranie płyty.
Jeszcze w tym samym roku jako duet Pezet-Noon wydali wspólną płytę pt. „Mózyka klasyczna”, krążek wypełniony był smutami do tego stopnia, że wydawało się, że 22-letni raper przeżywa kryzys wieku średniego. W 2004 r. chłopacy wydali kolejną płytę pt. „Mózyka Poważna”, materiał był bardzo podobny do poprzedniego, ale Pezet więcej rapował o tym jak bardzo lubi się najebać. W 2005 r. Pezet pokłócił się z Noonem o resztę w monopolowym i ich drogi się rozeszły.
Paweł po stracie partnera postanowił, że wróci do Onara i razem zrobią swój wielki powrót. Niestety wielki powrót był na tyle mały, że gdy tylko płyta przestała się sprzedawać (czyli po pół roku) Płomień 81 znów zawiesił swoją działalność. W międzyczasie jednak Onar pokłócił się z Tede, mówiąc, że mój ziom rucha twoją dupę, Tede zaprzeczając jakoby kiedykolwiek zdradzał swoją dziewczynę z mężczyzną, nagrał diss na płomień, a Pezet jak to Pezet musiał stanąć po stronie kolegi, by móc razem się kłócić z Tede, do jednych z najbardziej podziwianych myśli filozoficznych Pezeta z tamtego okresu pochodzi min. zdanie nie przekręcaj nazwy mojej grupy, bo ci zrobią garaż z dupy .
W 2007 r. po usłyszeniu kawałka „Cooooo?!” zespołu SzybkiSzmal, Pezet postanowił nagrać razem z nowym kolegą Szogunem całą płytę tylko o chlaniu, ćpaniu i ruchaniu dziwek. Płyta wyszła po pół roku, lecz w dniu jej premiery Paweł stwierdził, że wszystko na płycie jest już nieaktualne i że bierze ślub ze swoją ukochaną.
Rok później Paweł jadąc swoim rowerem, wjechał na kamień i zbił swoje okulary, łapiąc tym samym wielką depresję (niektórzy twierdzą, że to przez fakt, że rzuciła go ukochana, ale te śmieszne teorie nigdy nie zostały potwierdzone)
W 2009 r. jako emo wydaje 40-sto minutowy materiał pt. „MóZYkA EMOcJoAnAlNa”, na którym dzięki megadepresji, przez prawie całe 40 minut, jęczy i beczy do mikrofonu.
Kiedy Paweł trochę odpoczął w 2010 r. razem z bratem Małolatem, znów wydaje płytę o chlaniu i ćpaniu pt. Dziś w Moim Mieście, jednak o ruchaniu jest już nie wiele.
W 2011 r. Pezet zapowiada swoją nową płytę pt. Radio Pezet i mówi, że jest zmęczony, że ma dość bycia raperem, że chętnie by się ustatkował, wyszedł za mąż, tylko nie ma z kim.
Ciekawostki
- Pezet cierpi na amnezję, przyznając, że nie pamięta, że w czasach PRLu nie było wódki Belvedere i Heinekenów w sklepach.
- W 2005 roku zdobył pierwsze miejsce w warszawskim spływie kajakowym.
- W wolnych chwilach Paweł pomaga młodszemu bratu, znanemu jako Małolat, przygotować się do matury, której po raz X nie zdał.
