Nonsensopedia:Ankiety/propozycje
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
< Nonsensopedia:Ankiety
Wersja z dnia 20:29, 31 lip 2013 autorstwa 178.42.53.63 (dyskusja)
Masz pomysł na ankietę dla strony głównej? Oto miejsce, gdzie taką możesz zgłosić!
Dodając nowe zgłoszenie korzystaj z poniższego schematu:
==Pytanie== * Pierwsza propozycja odpowiedzi, * druga * i tak dalej. |
Po wpisaniu propozycji, kliknij na Pokaż podgląd aby sprawdzić, czy Twoje zgłoszenie jest w porządku, a jeżeli jest, kliknij na przycisk Zapisz. Zanim zapiszesz, pamiętaj o stosowaniu się zasad ortografii i interpunkcji.
Propozycje głupie, powtarzające się, nudne, bez jakiegokolwiek sensu i te o niskim poziomie będą wycofywane przez administratorów znienacka bez podania powodu. Pamiętaj, ilość nie zawsze znaczy jakość.
Propozycje proszę dodawać na dole.
Budzisz się rano i nie masz nosa. Co robisz?
- Idziesz do chirurga.
- Robisz sobie kanapkę.
- Nie chcesz sobie przeszkadzać podczas gry.
- Odkładasz na jutro wizytę u lekarza.
- Walczysz z zombie i wykrzykujesz, że nie warto było kupować dom przy cmentarzu.
- Uważasz, że to wina teściowej i szykujesz strzelbę.
- Przyklejasz taśmą nos znajomego/ej.
- Wbijasz na Nonsensopedię, zobaczyć co zrobiliby inni.
- Mówisz do swojego odbicia w lustrze: "I'm Lord Voldemort"
Komputer Ci wybuchł. Co robisz?
- Kupujesz nowy w Biedronce.
- Wkasz się z taką siłą, że wszyscy myślą że Ci odbiło!
- Jesz płatki śniadaniowe.
- Olewasz to.
- Robisz nowy z gratów pana Mańka Śmiecia.
- Skarżysz na teściową i pozywasz ją do sądu.
- Ryczysz jak beksa.
- Dzwonisz po ekipę ratowniczą i pogotowie.
- Rozwalasz telewizor na deser.
- A po co Ci komputer, masz masę innych gratów i laptopa.
- Mówisz do swojego odbicia w lustrze: "I am Lord Voldemort"
- 112 ... ?
- Biorę Defibrylator!
Wybuchła apokalipsa zombie. Co robisz?
- Panikujesz mdlejesz i panikujesz.
- Spełniam moje marzenie o pokonaniu tysięcy zombie kwiatkiem!
- Bierzesz z piwnicy siekierę, granatnik i AK47, a potem uciekasz niczym w filmie do amerykańskich naukowców.
- Budyń.
- Pozwalasz się pogryźć zielonym panom chodzącym po ulicy, a później do nich dołączasz.
- Allach Akbar!
- Dziecko.
- Puszczam im piosenki Biebera, one wybuchają, a ludzie zaczynają przede mną klękać i podawać mi budyń.
- Bierzesz roczny zapas budyniu, idziesz do piwnicy tamujesz drzwi i jesz budyń z nerwów
Widzisz w swojej wannie Dariusza z drogim szampanem. Co robisz?
- Dolewam mu kreta do wody.
- Robię „słit focię na fejsbuczka”.
- Dźgam go szczotką do kibla w odbyt.
- Napiję się z nim... No co?
- Pomodlę się nad nim i złożę go w ofierze pradawnym bogom.
- Wchodzę jak gdyby nigdy nic takie rzeczy to u mnie normalka.
- To Dariusz jest w mojej wannie?!
- Wykąpię się z nim (na lato smród trzeba zrzucić).
- Zabiorę szampana i doleję wrzątku (darmowy obiad!).
- Wybiorę Pyro z TF2 i podpalam go. Firanki też...
- Nie mam wanny.
Co robisz, gdy ziemię atakują chrabąszcze?
- Idę do biedronki!
- Wołam rodziców!
- Przykrywam się poduszką (być może mnie nie zauważą?).
- Jem pierogi ruskie z ,,Biedronki"!
- Idę do OBI (być może uratuje mnie Jedi)!
- Zmierzam w stronę toalety.
- Czytam „Pana Tadeusza”
- Nic nie robię.
- Gram na komputerze.
- Kupuje kota żeby jego zjadły (psa też).
Dowiadujesz się, że to ostatni dzień twojego życia. Co robisz?
- Podróżuję po świecie, w celu pożegnania się z każdym z osobna.
- Umieram.
- Nie chcę być gorszy, więc zabijam wszystkich.
- Kupuję budyń w celu jego konsumpcji.
- Nie kupuję budyniu. Już mam go w domu.
- Żegnam się z sedesem i wydalam do niego ostatnią kupę, następnie żegnając się z kupą.
- Dalej przeglądam Nonsensopedię.
- Jestem lamerem, więc przeglądam Wikipedię.
- Popełniam samobójstwo. Nie chcę mi się tyle czekać.
- Idę do Biedronki
- W pobliżu nie ma Biedronki, więc idę do Lidla.
- Mnie to nie dotyczy. Jestem Chuckiem Norrisem.
- Rysuję kwadratowe kółko.
Co byś zrobił(a), gdyby Justin Bieber skakał z Big Bena?
- Wziąłbym/Wzięłabym popcorn i bym oglądał(a)
- Wszedłbym/Weszłabym za nim i go popchnął/popchnęła
- Olał(a)bym to
- Ratował(a)bym go
- Rzucił(a)bym w niego naleśnikiem
- Skoczył(a)bym razem z nim
- ...Justin Bieber? A kto to?
- Nie wiem. A ma budyń?
- Biegnę szybko do sklepu, robię sobie budyń, wracam pod Big Ben, siadam wygodnie na ziemi i jem budyń wrzeszcząc:„Na co czekasz?! Na zbawienie czy co?!”
- Dzwonie to telewizji Mango i kupuje expressowo Maszynkę do Budyniu za jedyne 200 zł
Budzisz się rano z cała mocą Boga. Co zrobisz najpierw?
- Pokazuję swoją wyższość nad śmiertelnikami, liżąc własny łokieć.
- Yeah! Już nigdy więcej nie zabraknie mi budyniu!!
- Czy MediaMarkt Nie dla idiotów dotyczy ludzi obdarzonych boską mocą?
- Zwalczam zło, zrzucając na przestępców przypadkowe przedmioty.
- Podrywam panienki na bujną brodę.
- Uśmiecham się. No co? Przecież można się trochę pouśmiechać.
Widzisz, że ktoś zrzuca budyń w przepaść. Co robisz?
- Skaczę za budyniem.
- Zabijam bluźniercę!
- Odprawiam czarną mszę w intencji jego duszy...
- Przyrządzam sobie budyń według przepisu z książki pt. 1001 przepsiuf na budyń, żeby ukoić stargane nerwy.
- Nie obchodzi mnie to, wolę ziemniaki.
- Każę mu go podnieść z tamtąd.... w końcu to nieekologiczne...
Na przejściu dla pieszych potrącił Cię Arab. Widzisz innego Araba z opaską z czerwonym półksiężycem na czole, który biegnie w Twoim kierunku, co robisz?
- Popełniam samobójstwo, zanim zabije mnie Arab!
- Staram się uciec ze złamaną nogą.
- Nic, w końcu ichniejsza służba zdrowia spieszy mi na ratunek, co nie?
- Liczę na Boską interwencję...?
- Wyjmuję z plecaka Biblię, przyznaję się do bycia Chrześcijaninem, po czym umieram z honorem.
- Wyjmuję z plecaka Koran i używam jako tarczy!
- Wyjmuję z plecaka Koran i udaję Araba.
- Detonuję bombę, którą mam w plecaku z okrzykiem: "Jesus Akbar!"
Jaki przedmiot chciał(a)byś usunąć z programu nauczania?
- Matma – to królowa nauk, a my tu mamy demokrację.
- Polski – i tak ómiemy jósz gadać tym jenzykiem.
- Angielski – no przecież każdy potrafi powiedzieć ,, haj aj em from polant end aj dont anderstend inglisz.
- Fizyka – i tak wszyscy ją zlewają, więc po co?
- Biologia – po co mam wiedzieć gdzie jest dupa? Ważne, że umiem srać!
- Chemia – H2O + H2SO4 = budyń?
- Geografia – Albania nie istnieje!
- Historia – błagam, przecież każdy wie, że Bitwa pod Grunwaldem odbyła się w 1810... prawda?
- WOS – A co to jest?
- Informatyka – tylko n00by nie umieją być pr0.
- Religia – pomóżmy turkom w islamizacji!
- WF – Po co nam lekcje z biegania?
- Wychowawcza – bo mam zagrożenie...
- Kiedy ja byłem/byłam ostatnio na lekcjach?
Co byś zrobił gdyby się okazało, że jesteś w Wehrmachcie?
- Poszedłbym/Poszłabym przywitać się z dziadkiem Tuska.
- Zjadł(a)bym cały budyń z zapasów, sabotując tym samym niemiecką gospodarkę.
- Zdezerterował(a)bym. No jak to tak, Polak w Wehrmachcie?!
- Obrzucał(a)bym bolszewickich najeźdźców budyniem. Jednak nie, lepiej kostką z ulicy.
- Kradł(a)bym mundury i sprzedawał na bazarze.
- Chodził(a)bym do Deutsche Biedronka po kisiel, bo w biedronce nie ma budyniu. Prawda?
- Strzelał(a)bym do reszty i bawił się w Call of Duty na żywo.
- Poprosił(a)bym o przydział do SS.
- Pierdziele to. Idę po kanapkę.
- Daj pan 2 marki na wódkę, a jak nie to budyń.
Grasz w GTA na laptopie, czujesz potrzebę i wychodzisz do łazienki się załatwić. Kiedy wracasz nie ma laptopa, co robisz?
- Lecisz do Heńka z pod dziewiątki i każesz mu oddawać laptopa.
- Idziesz nawalać w GTA do kolegi.
- Twierdzisz, że kosmici ci ukradli i idziesz spać.
- Wychodzisz na ulicę i biegniesz za przypadkową ciężarówką wołając: "Oddawać mojego laptopa za pół grosza z Biedronki!"
- Biegniesz do najbliższego media marktu, czy innego pseudo-elektronicznego marketu, ukraść laptopa i zakładasz kominiarkę na głowę w nadziei, że ochroniarze wezmą cię za kominiarza.
- Jesz budyń.
- Olewasz to, przecież masz: komputer, iks boks 360, smartfona, PSP, plej stejszyn 2 oraz 3 i Bóg wie co jeszcze.
- Idziesz spać w nadziei, że to był świadomy sen, i że kiedy się obudzisz laptop będzie.
- Mówisz: „Co się stało?”
Wchodzisz do sklepu i widzisz budyń na promocji. Co robisz?
- Tańczę makarenę z 60-letnią sprzedawczynią.
- Idę do Częstochowy na kolanach, dziękując Bogu.
- Kupuję/kradnę cały dostępny budyń.
- Nie lubię budyniu, więc popełniam samobójstwo.
- Dziele się z babcią informacją o promocji.
- Kupuje budyń i idę do domu żeby zrobić mu loda.
Objawił ci się Szatan. Co robisz?
- Proszę go o autograf na czole.
- Zwołuje kolegów satanistów.
- Częstuje go naleśnikami, bo nie mam budyniu.
- Jednak mam budyń.
- Włączam jedyne słuszne radio.
- Proszę go o budyń.
- Rzygam na niego.
- Proszę go o Armagedon.
- Informuje go że w niego nie wierze, bo jestem ateistą.
- Uprzejmie kłaniamy się sobie nawzajem i odchodzimy.
- Zapraszam go na tanie wino.
Gdzie jedziesz na wakacje?
- W okolice Izraela, Afganistanu. Allach Ackbar!
- Do biedronki...
- Nad polskie morze zbierać puszki...
- W góry... Do Janosika... Ewentualnie Żubra
- Do Nonsensopedystanu!
- Do Albanii. Cofnij... Nie istnieje...
- Jechać do Polska! (dla Murz.. Obcokrajowca)
- Na narodowy! Popływać...
Otrzymujesz SMS-a: "Twoja stara wybuchnie za 10 minut". Co robisz?
- Nie mam telefonu
- Odpisujesz: "10 minut to za długo"
- To u ciebie rodzinne, tak samo jak to, że masz 4 nogi, brak rąk, zieloną skórę i zamiast mózgu TNT
- Wysyłasz pusty sms z nadzieją, że wygrasz wysadzenie szkoły
- Ignorujesz to i czytasz Nonsensopedię jedząc budyń
- Ewentualnie wandalizujesz wikipedię
- Zlewasz to i dalej grasz w Tibię na telefonie
Lenin zmartwychwstaje. Co robisz?
- Planujesz rewolucje.
- Czekasz, może Stalin wróci.
- Przecież Lenin jest wiecznie żywy.
- Kto to?
- Smażysz zupę.
- Nie mogę odpowiedzieć. Mam autyzm.
Wchodzisz do toalety, a w sedesie jest ludzka głowa. Co robisz?
- Spuszczam wodę
- Toczę z nią długą rozmowę o sensie życia
- Wzywam Króla Juliana!
- Oddaje jej hołd
- To wina Tuska!
- Yyyyy nie wiem idę se grać w Majnkrafta
- Wyciągam ją, robię jej ciało z kartonów po mleku i nazywam ją Filip
- Wyciągam aparat i robię słit focie na Facebooka
- Ucinam sobie własną i przyszywam tą z kibla bo jest ładniejsza od mojej i jestem najpiękniejszym człowiekiem świata!
Zostajesz prezydentem Polski, co robisz?
- Podrywam laski na tekst "hej mała, chcesz zobaczyć prezydenckiego węża?".
- Wprowadzam ustawę zakazującą spożywania budyniu w miejscach publicznych.
- Wypowiadam wojnę Niemcom.
- Przenoszę stolice do wsi Zimna Wódka.
- Legalizuje palenie marihuany.
Budzisz się rano i widzisz ogromnego pająka,wielkości samochodu.Co robisz?
- Zastanawiam się jak się zmieścił w pokoju
- Wołam swojego tatę
- Chowam się pod kołdrę
- Uważam że to sen i zasypiam by się obudzić(logiczne)
- Piszczę jak wykastrowana mysz
- Daję się zjeść
- Umieram na migotanie komór i rozległy wylew śródczaszkowy