Kolonoskopia
Szablon:Tbardzo nieprzyjemne badanie kolana (stąd badanie bywa nazywane kolanoskopią), „od dupy strony” (dosłownie!). Badanie jest dziecinnie proste: Pacjent staje w niewielkim rozkroku (w przypadku panów jądra tuż nad ziemią), a lekarz prowadzący, ew. weterynarz powoli wsuwa w jamę odbytową długą, cienką rurkę, z kamerą na końcu. Kamera umożliwia specjalistom określenie kierunku wskazywanego przez strzałkę oraz datę przydatności rzepki. Po badaniu pacjent zabiera rurkę na pamiątkę lub jest ona wykorzystywana przez personel jako słomka do napojów gazowanych.
Niekiedy jest ona wykorzystywana przez personel do prowadzenia gastroskopii na kolejnych pacjentach.
Samo przygotowanie do badania jest straszne. Karzą ci pić gówno w płynie, które później w tajemniczych okolicznościach samo wychodzi z dupy, a ty nawet tego nie czujesz. Mimo że nie możesz nic jeść przez 3 dni latasz do kibla co 5 minut. Gdy widzą jak zdychasz z głodu dają ci do powąchania obiad. TY ślinisz mordę jak pies i ganiasz pielęgniarkę po całym ośrodku. A po zabiegu nie dość że boli cię dupa i zastanawiasz się czy nie robiła ona za 'pojemnik na kiełbaski'. To jeszcze dalej się nad tobą pastwią i nie dają ci nic do żarcia. PO tych wszystkich przeżyciach okazuje się że nabawiliśmy się kiły i chuj wie jeszcze jakich syfów.
Zobacz też
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny medycyny. Jeśli wiesz, że należy przede wszystkim szkodzić – rozbuduj go.