Ostrów Mazowiecka

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Ostrów Mazowiecka – miasto i gmina w województwie mazowieckim, siedziba powiatu ostrowskiego. Leży na północno-wschodniej części Mazowsza, więc już blisko woj. podlaskiego. Ostrów słynie z (znaczy już nie słynie) z produkcji serków Ostrovia, które propagowali tylko mieszczanie na diecie. W ostatnim czasie mieszkańcy mogli się poczuć jak w dużym mieście, ponieważ zostało zbudowane rondo, na którym szaleją głównie ci, którzy śpieszą się do pracy. W mieście znajduje się niezliczona ilość budek z kebabem.

Ludność miasta w większości to młode osoby, które spóźniły się na PKS do Warszawy, również przejezdni, bo droga tędy przebiegająca ma znaczenie międzynarodowe. W Ostrowi znajduje się wiele fotoradarów – powód ich tak dużej obecności jest prosty – produkuje się je również tutaj.Warto również nadmienić, że z Ostrowa pochodzi Natalia Starr.

Atrakcje

  • Siedzenie na wiadukcie i oglądanie samochodów jeżdżących po obwodnicy.
  • Nauka pływania na nowym basenie.
  • Kibicowanie Ostrovii.
  • Uciekanie przed wszechobecną policją.
  • Obserwacja wodzów stada (dresów).

Zabytki

Brak. Miasto niby nie istnieje od wczoraj, ale budynki starsze niż 10 lat są burzone, ponieważ są uznawane za stare i zużyte. II wojna światowa też zburzyła swoje... Więc za zabytki można uznać Obwodnicę, Lidl, Biedronkę (a jest ich aż trzy), basen i przystanek PKS.

Dla turystów

Nie, to nie w tym mieście działał Ostrowin. Nie szukaj pozostałości po Komandosie. Ostatni turysta w Ostrowi widziany za komuny.

Szkoły

  • Kopernik (Koperbol, Zakon czy też Klasztor) – uczy się tam elita intelektualna miasta i okolic jadąca na opinii sprzed lat. Przez inne szkoły uważani za ćpunów przez co ich wyniki w nauce są takie dobre. Sami uczniowie szkoły sponad stuletnią tradycją uważają się za mądrych, inteligentnych i najlepszych.
  • Ekonomin (Hogwart, Eko, Ekonom) – szkoła zrzeszająca wszystkie grupy społeczne. Chodzą tam ludzie nie pasujący ani do elity Kopernika ani plebsu z Rubinka.
  • Rubinek – największa szkoła (ok. 1000 uczniów). Szkoła poza pucharami ze sportu posiada wielkie grono fryzjerek i mechaników. W budynku B śmierdzi chlorem. Połowa uczniów chodzi w dresie bądź seksownych leginsach w panterkę.