Mass Effect
Dlaczego zawsze, gdy ktoś mówi „z całym szacunkiem”, tak naprawdę myśli: „pocałuj mnie w dupę”?
- Ashley o życiu
Ja pierolę. Jak ubrana laska może być bardziej pociągająca od nagiej?
- Wrex o Benezji
Nie ma to jak Ass Effect
- Użytkownik GOL-a o Mass Effect
Szablon:Tgra pseudonaukowa autorstwa tych od EA. Jest ona pierwszą częścią trylogii[1], którą łączy postać Wszechmocnego Niebywałego Fantastycznego Sheparda (bądź Shepardyny) – pogromcy wszelkiego zła z innych wymiarów i galaktyk. Gra została doceniona przez recenzentów tudzież zwykłych graczy przez dużą ilość scen erotycznych wciągającą historię, barwne postacie i ogólną fajność.
Fabuła
Mass Effect
Ludzkość tapla się w bogactwach odkąd na Marsie wygrzebano przepis Cioci Stasi na pjerłogi rłuskje pradawny schemat na napęd nadświetlny[2]. Mało tego – spotyka ufoków, którzy okazują się być fajni (i mają niczego sobie kosmitki!). Tymczasem Shepard zostaje wysłany na kosmiczne zadupie w poszukiwaniu tajemniczego cosia. Szefowie nie wiedzą co to jest ani po co to jest, ale są uparci (A co jak to tajna broń szwabów?), toteż komandor zostaje zrzucony na planetę. W czasie misji okazuje się, że to „coś” to dziwny wynalazek sprzed 50 000 lat z nagranym brutalnym mordem prastarej cywilizacji, a jeden z Tych Dobrych staje się Tym Złym. Sheparda to wkurza, toteż wraz ze swoją wesołą gromadką wyruszają na poszukiwania jego niegodziwca. Okazuje się, że z dalekich kosmosów przybywają Żniwiarze – ogromne, kałamarnicopodobne emo-machiny, których nikt nie kocha i one nie kochają nikogo. Shepardowi nie podoba się to, że chcą zrównać z ziemią[3] wszystkie cywilizacje, toteż postanawia się zemścić. A, Ten Zły ginie.
Mass Effect 2
Shepard z BlockEkipą lata w tę w wewtę bo Anderson mu kazał. Ale w końcu nie spodobało się to gangowi karaluchów, więc tamci się ich prawie skutecznie pozbyli. Ale pewien playboy z nieskończonym papierosem i szklanką Whiskey, zwany Człowiekiem Iluzją[4] postanowił go ożywić. Bo tak. Po dwóch latach robocop został skończony i wysłany, aby znalazł nową BlockEkipę i spuścił wpi karaluchom.
Mass Effect 3
Shepard po walce z karaluchami został przymknięty za pobicie w czymś co przypomina norweskie więzienie. Ale nikt nie wiedział że szef Zbieraczy, Zwiastun[5] ma własnych ludzi i żąda rewanżowej walki z Shepardem. Nasz tym akceptuje zaproszenie i cały czas próbuje okładać ekipę metalowego głowonoga. SPOILER!!!!! Na końcu gnój mu wmawia że musi umrzeć, więc łysol/ruda są posłuszni i robią co trzeba.
Rasy
- Turianie – takie chodzące, wysokie, krewetki, które ktoś zostawił za długo na patelni. Nie spodobało im się, jak ludzie postawili kilka bimbrowni na ich terenie, przez co wywołali wojnę. Po tym jak ludzie zabali kilku, tamci okazali się być spoko. Gustują w asari i quariankach, bo ich kobiety są paskudniejsze niż oni sami.
- Asari – czyli co by było, gdyby kobiety nie potrzebowały faceta do rozrodu. Rasa nastoletnich striptizerek i najemników. kiedy mają jakieś 600 lat, zdają sobie sprawę z tego, jakie zwalone mają życie i zaczynają masowo
iść na odwyk narkotykowyzakładać rodziny (wspominałem że dożywają tysiąc lat?). Wywyższają się ciągle faktem, iż jako jedyne dostały od Protean stalowy patyk, na którym zmieszczono dane naukowe. Jak je wkurzysz, to obedrą cię żywcem ze skóry[6] - Salarianie – bliscy krewni ET i Jar-Jara. Lizali sobie oczy i jedli muchy. mimo pozorów, najgłupszy z nich jest mądry jak Kasparov[7]. Mają krew zieloną niczym szczawiowa, przez co nieliczni dobijają czterdziestki. Ogólnie mówiąc, są jak chomiki... napojone kawą. Nawijają szybciej od Eminema na amfetaminie z rakietą przyczepioną do przepony. Drudzy po Asari, którzy znaleźli Cytadelę – Nowy Jork sprytnie schowany w mgławicy.
- Hanarzy - chodzące meduzy, które mają większe pojęcie o manierach, niż Królowa Elżbieta II. Serio! Są tak uprzejmi, że nie mówią o sobie „ja”, tylko „ten”. Kiedyś byli tak mili, że ocalili rasę legwanów przed wyginięciem. Ale pozory mylą... Jednego dnia razem idziecie na film do kina, a następnego, on podszywa się pod Sheparda i zaczyna kręcić serię filmów, lub niszczą MON...
- Drelle – ocalone przez Hanarów legwany bez ogonów. Hanarzy w ramach opłaty, zabierają niektórych małych chłopców i dziewczynki
do łóżkana trening, pod oczami Ezia Auditore, aby przez kilka lat załatwić kilka osób dla swoichpanówwybawców. Tam gdzie żyją sporo się pali, dlatego część z nich ma dziwną odmianę astmy, która zabija - Elkorowie - są duzi i lubą robić sceny... a właściwie to grać na scenie. Każdy z nich ma głęboki autyzm, dlatego przed wypowiedzeniem każdego zdania, mówią emocję, jaka towarzyszy wypowiedzi. Dodatkowo każdy z nich jest szybka jak żółw z galapagos, któremu przywiązano dźwig do każdej łapy. Nadrabiają to zaś tym, iż każdy Elkor, jest dobrą wersją Kaczyńskiego[8] Mają w Cytadeli własną budę dyplomatyczną, którą przez dziury w budżecie, dzielą z Volusami.
- Volusowie – knypki w egzoszkieletach, oddychające amoniakiem. Prawdopodobnie od nich wziął się przesąd o chciwości żydów. Każdy ma smykałkę do handlu itp.
- Kroganie – świetna rasa świetnych wojowników. Kiedyś Salarianie z Turianami zrzucili na ich planetę skurwysyńskie genofagium, przez co tylko kilkoro dzieci przeżywa poród i przez to są na granicy jebanego wymarcia. Ale poza tym są tak genialni, że zapijają mordy mocniejszą odmianą Wody Królewskiej, zwaną Rynkolem. Ich domy przyprawiają Falloutowców o skurwysyński orgazm. Ich poziom dojebania jest tak wysoki, że żyją tyle co Asari, ale są zbyt zajebiści, aby tak po prostu zdychać. CZY ONI NIE SĄ SKURWYWYNAMI?!?!?!?!?!?!
- Batarianie – przybysze z krainy zwanej
Korea PółnocnaKhar'Shan. Mają czworo i lubią robić piwo. Niefiltrowane. Nienawidzą ludzi, więc są oni głównymi ofiarami łowców niewolników[9]. Ich kobiety to dziwki, z toną tapety na twarzy. Ich Żniwiarze zaatakowali jako pierwszych. - Proteanie – wrogowie rewolucji których załatwili Żniwiarze. Każdy kto nie był nimi, był albo prywitywem, albo wasalem. Całą tą mordownię przeżył tylko jeden Proteanin, który jak był mały, to oglądał filmy z Harrisonem Fordem, więc schował się do lodówki na jakieś 50 000 lat. Kod do lodówki i sama lodówka są dostępne tylko gdy zapłaci się jakieś 35 zeta[10].
- Quarianie – Rosjanie i Rosjanki wygnani z domu przez tostery z karabinami, przez co zostali Nozofobami[11]. Nikt ich nie lubi, bo albo kradną, albo robią inne, podejrzanie wyglądające rzeczy. Jedynie wszechmocny Shepard ich lubi (albo nie...).
Wesoła Gromadka
- Komandor Shepard (Trzepard) – żołnierz, twardziel jakich mało. Obiekt westchnień kobiet (i nie tylko). Doświadczony w ratowaniu galaktyk. Cóż dodawać – po prostu Władimir Putin XXII wieku. Może rzucać niebieskimi i czerwonymi decyzjami na lewo i na prawo. W efekcie w "dwójeczce" może wyglądać jak pomiot szatana 666 SLAYER KURWA! Można mu zmienić ryj i płeć na początku, ale to nic nie daje. Bardziej na rozgrywkę wpływa wybór klasy, ale i tak to jedno licho. W trzeciej części pokazują się jego skłonności pedofilskie, bowiem śni mu się ciągle chłopiec i za nim biega.
- Ashley Williams (A ssij Z Wiadrams) – kobieta-żołnierz, która zamiast szminki, obcasów i ładnego wyglądu umiłowała karabin maszynowy oraz snajperkę. Pochodzi z wielodzietnej, cygańskiej[12] rodziny. Na niewiele się przydaje, bo nic, prócz strzelania, nie potrafi.
- Kaidan Alenko (Kajdanki Daleko) – biotyk, znany również jako Elvis i Pan Włos-na-żel. Mimo traumatycznych przeżyć z dzieciństwa, zaleca się jak może do Shepard[13]
- Liara T'Soni (Jara Słoni) – niebieska kosmitka z mackami zamiast włosów. Choć ma 108 lat, wygląda na świeżą osiemnastkę. Zamknęła się w sobie po tym, jak jej matka-despotka (swoją drogą przyjdzie ją nam zabić[14]) odwróciła się od niej du... yyy... plecami i biedne dziewczę zamiast wyrywać kolejnych chłopaków, wyrywała kości prastarych ufoków spod ruin. Tak poza tym – jest bi!
- Garrus Vakarian (Gajus Zła Karma) – gadopodobny eks-policjant. Jego najlepszymi przyjaciółmi jest karabin snajperski i komputer. Przez swoją brzydotę nigdy nie miał dziewczyny, ale wszystkie fanki ME uznały go za najbardziej seksownego. I gdzie tu, panie, sens?...
- Tali'Zorah nar Rayya (Spali Was Zaraz) – Rosjanka do bólu – zaciąga śmiesznym akcentem i lubi kraść. O dziwo wszyscy ją lubią. Jest arystokratką, ale chcąc uchronić się przed wścibskimi paparazzi, zakrywa twarz hełmem[15]. Poza tym jest typowym nerdem – siedzi przy komputerze i
gra w WoWatworzy schematy silników i takie tam. - Urdnot Wrex (Bulgot Wleczx) – zaje kroganin k ch. Prawdziwy k siłacz, a nie k je mięczak. Wcześniej to k zabijał dla pieniędzy, teraz zabija dla pie wojska. I ch.
- Jeff „Joker Why-so-serious?” Moreau – pilot statku Sheparda – Normandii. Nie dość, że rudy, to jeszcze chodzić nie umie. Słynie z kiepskich żartów. W dwójce romansował z programem komputerowym.
- Miranda Lawson (Mirinda Lays'on) – poczęta z próbówki. Jej bogaty ojczulek stworzył ją tylko ze swoich genów, w taki sposób żeby była piękna i mądra. Z wdzięczności córeczka spieła do organizacji Cerberus.
- Jacob Taylor (Czarnuch) – murzyn. Najmilszy członek załogi. Fani zgodnie określają go jako największą ciotę na statku. Całymi dniami przesiaduje w zbrojowni, mimo że nie ma z niego żadnego pożytku, bo żadnej broni nie ulepsza. Porzucony przez starego, który założył harem na zadupiu.
- Mordin Solus (Morda Solucja) – poznajemy go jako lekarza na stacji kosmicznej Omega. Jak na doktora przystało, jego przychodnia wyposażona jest w mechy bojowe, a sam Mordin jest biegły w strzelaniu bronią. To on stworzył Genofagium które wykastrowało Krogan, więc przez cały czas sobie to wypomina.
- Legion (Mistrz parkietu) – Geth (rzep), który jakiś cudem nie został zany przez załogę Nienormalni. Kiedy nie spoufala się z Konduktorem Shepardem konkuruje z Johnem Travoltą na parkiecie. Fan dubstepu i mocy obliczeniowej.
- Jack (Sparrow) – obojnak? Określa się jako twarda sucz, ponieważ rozwaliła bazę CerbeRuska, gdzie się wychowała w porządnych warunkach i wszyscy ją kochali, ale ona oczywiście powie inaczej. Trzeba pamiętać, że w głębi
dupyduszy jest miękka jak wątroba typowego Amerykanina. Bandytka pełną gębą. - Grunt (Glut, To rodzinka, To zdrowie, Pod nogami, itd.) – Kroganin z probówki to nie prawdziwy kroganin!!!
- Samara – mamuśka, którą każdy chciałby złapać za co nieco, ale ku naszemu rozczarowaniu kocha tylko swój kodeks.
- Morinth – córcia Samary, łyka prochy bo lubi, jara się kapelą o dziwnej nazwie, a po kopulacji znajduje trupy- taka kosmiczna punkówa.
- EDI – przyszłość Microsofta, niejaka "Pani Windows 1 666 474". Początkowo jako wkcy głos z hologramu. Następnie robodziwka Jokera.
- Kapitan Anderson (Czarny Ludwiczek) – najlepszy kapitan z sekretami i takie tam. Po części ważny w fabule. Ma fajną chatę na której Trzepard urządza wielki melanż. Lubi sprzeczki z Udiną oraz radą (no i „Nudziarzami” czy tam Żniwiarzami). Nienormalnia należała do niego, ale Shepard mu ją podpielił.
- Człowiek Iluzja (Człowiek Kolizja) – facet który wiecznie pali fajkę. Papla beznamiętnym głosem i myśli ze wszyscy go słuchają. Ma plan zawładnięcia nad ...wszystkim.
- Javik (Jebik) – Proteanin (proteina) kochający zabawę w chowanego. Tylko Trzepard był w stanie go znaleźć, bowiem zachował na chwilę trzeźwy
umysłsystem. Gardzi resztą gatunków mimo że on jest sam. A do tego skubany schował się w DLC! Dlatego tak ciężko go znaleźć! - Doktor Karin Chakwas (Doktor Czkawka, Alkoholiczka, Chuck Norris ma was!) – lekarka na Nienormalni. Pije dużo Brandy. No i ogółem: STARA ALE JARA! Hah! Powspominajmy minione czasy...
- Saren (Suten) – pierwszy zły który został
zidiotowanyzindoktrynowany przez „Nudziarzy”. Lubi przekomarzać się z innymi ludźmi, ponieważ ich kocha na zabój. - Suweren (Sutener) – statek kosmiczny z własnym mózgiem. Kocha się w Sutenie, razem stanowią niezłą parkę. Jest jakiś niedony, ponieważ ze wszystkich „Nudziarzy” ginie pierwszy.
Objawy uzależnienia od Mass Effect
- Przekopujesz piaskownicę w poszukiwaniu proteańskich ruin.
- Otwierasz wszystkie opakowania ze swojej zamrażarki w nadziei, że znajdziesz zamrożonego proteanina.
- Gdy jesteś nad morzem usiłujesz w wodzie znaleźć Lewiatana.
- Każdą rozmowę kończysz słowami powinienem już iść.
- Wchodząc do taksówki szukasz mapy galaktyki, aby wybrać swój cel.
- Gdy wchodzisz do sklepu czekasz na wskazówki od EDI...
- ...a w kasie płacisz kredytami.
- Gdy widzisz meduzę, myślisz, że to Hanar.
- Gdy policja próbuje dać ci mandat powołujesz się na to, że jesteś Widmem i ratujesz galaktykę.
- Twoja ulubiona litera to N, a cyfra – 7.
- Na basen idziesz w kombinezonie nurkowym i za wszelką cenę nie dopuszczasz do jego rozszczelnienia – przecież to może cię zabić.
- Gdy kupujesz żywność zwracasz uwagę na to, czy ma aminokwasy prawo/lewoskrętne.
- Pytasz profesorów historii o szczegóły Wojny Pierwszego Kontaktu.
- Swojego starego poloneza nazywasz Mako i próbujesz nim wjechać na strome urwisko.
- Skaczesz z 10 piętra – przecież nic mi nie grozi, Cerberus mnie odbuduje.
- Gdy spotykasz kogoś irytującego, używasz na nim swojej biotyki.
- Hakujesz automat z żarciem.
- W wojsku prosisz o szkolenie N7.
- Spotykając dresa na ulicy cieszysz się, że powstało Genofagium.
- Masz ciotkę na Noverii.
- I wujka na Nos Astrze.
- Masz przydomek vas.
- Zbierasz złom i przerabiasz go na Omniżel.
- Nacinasz sobie mordę nożem, bo wiesz, że Kroganki lubią blizny.
- Czytając wydarzenia ze świata zapisujesz informacje jak na Handlarza Cieni przystało.
- Chcąc kupić leki (Mediżel), pytasz o najbliższą aptekę fundacji Sitra.
- I leczysz się tylko w szpitalu Huertey.
- Dziwisz się, że radio w windzie nie mówi o twoich ostatnich osiągnięciach.
- Wchodząc do damskiej toalety słyszysz EDI informująca cię, że męska jest po drugiej stronie statku.
- Na wieść o lądowaniu Curiosity na Marsie myślisz no to teraz się zacznie.
- Ubolewasz, że żyjesz za wcześnie by eksplorować galaktykę.
- Gdy ktoś Cię postrzeli, czekasz w kącie, aż się zregenerujesz.
- Poruszasz się tylko w cieniu, bo słońce spali Ci tarcze.
- Gdy ktoś przez telefon cię zdenerwował mówisz Jokerowi, żeby was rozłączył.
- Widząc muchy uciekasz w obawie przed rojami poszukiwaczy.
- Gdy boli cię głowa obawiasz się, że zostałeś zindoktrynowany.
- Boisz się kałamarnic.
- Wchodząc na posterunek policji, pytasz się którędy do zbrojowni Widm.
- Wchodzisz do Parlamentu UE i szukasz ambasady ludzi.
- Malujesz swoją dziewczynę (pomijając, że jej nie masz) na niebiesko.
- Przeglądasz extranet.
- E-Maile czytasz na osobistym terminalu.
- Żądasz od lekarza, żeby jeszcze raz sprawdził czy nie masz syndromu Vrolika.
- Będąc na zakupach szukasz terminalu, żeby coś kupić.
- Idąc na studia wybierasz kierunek biotyk/inżynier.
- Nie masz telefonu. Masz Omniklucz.
- Gdy widzisz otyłą, okrytą płaszczem kobietę, krzyczysz znaleźliśmy krogankę.
- Pytasz się w mieście gdzie jest Nora Chory.
- Wypytujesz nauczyciela historii o cywilizację Protean.
- Wyznajesz Rozbudzaczy.
- Zbierasz modele statków kosmicznych.
- Gdy twój kumpel się zdenerwuje, uspokajasz go, aby nie wpadł w krwawy szał.
- Podczas w-f próbujesz użyć bariery, żeby cię nie zbili.
- W twoim akwarium pływa m.in. Słoneczna Ryba z Thessii.
- Będąc w Londynie szukasz kanału, który przenosi na Cytadelę.
- W barze zamawiasz Tajemniczego Drinka.
- Tańczysz w stylu do the Shepard!.
- Dwa razy dziennie wyprowadzasz na spacer swojego mech-psa.
- Często grywasz w Kwazara.
- Gdy ktoś nie zgadza się z twoim zdaniem, przywalasz mu z dyńki.
- Poszukujesz miejsca katastrofy pierwszej Normandii.
- Na kumpla z bliznami mówisz Garrus.
- Namawiasz go również na pojedynek strzelecki na dachu.
- Podczas kłótni oczekujesz czerwonej ikonki.
- A gdy z niej korzystasz, twoje oczy zaczynają świecić na czerwono.
- Boisz się instalować antywirusa, może się on zmienić na zbuntowaną WI!
- Dzięki swoim implantom możesz pić ile chcesz – i tak na drugi dzień nie będziesz miał kaca.
- Widząc dżdżownicę krzyczysz miażdżypaszcza!.
- Na lotnisku szukasz doku D 24.
- Chcesz złożyć papiery do akademii Grissoma.
- Czytasz wiersze Tennysona.
- Po zażyciu czerwonego piasku stajesz się Biotycznym Bogiem.
- Będąc w biednej dzielnicy szukasz kliniki Mordina.
- Twój chomik jest kosmiczny.
- Czekasz na koncert kapeli Expel 10.
- Gdy się upijesz wszyscy nad Tobą kucają.
- Nie chodzisz do klubów bo boisz się Ardat-Yakshi
- Stoisz przed słupem z reklamami i ogłoszeniami w nadziei, że ten zacznie do Ciebie mówić.
- Widząc policjantkę myślisz, że to Egzekutorka.
- Kupujesz swojemu lekarzowi lodową brandy.
- W kiosku dopytujesz się o Fornax.
- Nie jeździsz na kolonie, bo nie chcesz zostać porwany przez Zbieraczy.
- W zaświatach pragniesz zobaczyć się z Arią.
- Kupujesz rynkol w monopolowym.
- Czekasz aż w czasie rozmów pojawią się kwestie renegata/idealisty.
- Wchodzisz do sklepu i od razu żądasz zniżki.
- Pytasz się babci czy pamięta jak wyglądają quarianie bez masek.
- Gdy się dziwisz mówisz na boginię....
- Znasz na pamięć Kodeks Karny.
- Nie masz w pokoju okien, bo uważasz, że to słabość konstrukcyjna.
Przypisy
- ↑ ...choć nie wiadomo, EA lubi kasę więc może wyciągnąć jej jeszcze więcej od graczy
- ↑ Ateiści jednak mieli rację?...
- ↑ Ziemiami?
- ↑ nie, nie jest magikiem
- ↑ Bynajmniej nie filmowy
- ↑ siłą woli...
- ↑ sprawdź sobie u wujka Google kto to
- ↑ A jest taka?
- ↑ Porwani nie mają co liczyć na ONZ
- ↑ lub mniej jak kupuje się rozszerzenie kolekcjonerskie
- ↑ Boją się chorób
- ↑ no bo wielodzietnej
- ↑ Nie, nie jest gejem. Chyba...
- ↑ Matkę Liary, nie Liarę.
- ↑ A może po prostu jest brzydka?