Cytaty:Plebania
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Plebania – cytaty.
A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
C
- – Ciekawe, jakbyś się zachował, gdyby twój syn…
– To akurat mi nie grozi.- Postać: Aleksander i ks. Antoni
- Cztery dni spędziłem w konfesjonale. Uwierz mi, że chwilowo mam dosyć kobiet.
- Postać: ks. Artur Górecki
- Czy jeżeli marchewka jest zdrowa, to znaczy, że nigdy nie chorowała?
- Postać: uczeń na lekcjach religii
- (…) czym się różni mężczyzna od telefonu? Niczym! Albo zajęte, albo pomyłka, albo poza zasięgiem.
- Postać: Jola
D
- Dobry klecha to martwy klecha.
- Postać: Janusz Tracz
F
- Fotograf, ale pornograf!
- Postać: Grzybowa
J
- Ja nie pracuje na godziny. Ja wyrządzam zło na akord.
- Postać: Janusz Tracz
K
- Kurde fak!
- Postać: Halina Sroka
M
- – Mam nadzieję, że nie napluł pan do tej kawy.
– Szkoda, nie pomyślałem.- Postacie: Julia Bazińska i Jan
N
- – Na drodze, którą budujemy, nie zrobili przejścia dla jeży!
– A lotnisko dla komarów?- Postacie: Mateusz i Iwona
- Nie bój żaby!
- Postać: Zbyszek Sroka
R
- Raz na wozie, raz w radiowozie.
- Postać: policjant Zygmunt
S
- Stringi to jest zaproszenie!
- Postać: Jola
W
- – W takim razie żegnam Panie.
– Ale jak to?!
– Zwalniam was.
– Przecież tak nie wolno.
– Nie wolno, szybko.- Opis: Janusz Tracz rozprawia się z narzekającymi pracowniczkami szwalni.
Ż
- Żurek w proszku. Zwartość wsypać do naczynia. Zalać wrzątkiem. Zamieszać. No (próbuje). Tak myślałem. Jednak whiskey.
- Postać: Janusz Tracz