Ewa Kopacz
Ten artykuł dotyczy polskiej premier. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Nikt na świecie nie wie, że się kocham w Ewie
- Czerwone Gitary ujawniają swoją tajemnicę
Przekopałam grunt na 1 metr wgłąb.
- Ewa Kopacz o swoich poczynaniach w Smoleńsku w 2010 roku
Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak na twe babskie łzy.
- Tym razem Perfekt o pożegnaniu Ewy Kopacz z Donaldem Tuskiem przed odlotem Tuska do Brukseli
Ewa ma pociąg… do kolei!
- Członek PO o przedwyborczych podróżach Ewy Kopacz
…o wzmocnienie granicy węgiersko-syryjskiej.
- Ewa i jej perfekcyjna znajomość geografii
Ewa Kopacz, znana również jako Pani Zrujnujklepka (ps. „Dama z Szydłowca”, ur. 3 grudnia 1956 w Skaryszewie) – polska polityk, salowa, lekarka prowincjonalna (mobilny patomorfolog obiegowy), Marszałek Sejmu od 2011, premier od 2014 do, jak się zdaje – 2015.
Po przegranych wyborach cała wataha obywateli stojących na platformie budowlanej zwaliła całą winę na nią, słusznie.
Wygląd zewnętrzny
Dama z Szydłowca jest do nikogo niepodobna, nawet do samej siebie sprzed lat. Kiedyś była głupią blondynką, teraz wygląda jak szmaciana lalka w drucianych okularach.
W drodze do sławy
W latach 90. pracowała w szydłowieckim szpitalu dziecięcym. Zapisała się do UW i wtedy ktoś sfingował pożar samochodu jej męża, który był prokuratorem. W 2001 weszła do cyrku i jej awans poszedł jak po maśle; zasiadła w pierwszych rzędach sejmowych ław. W 2007 została ministrem zdrowia w rządzie Tuska, choć paliła papierosy. W 2010 po katastrofie smoleńskiej identyfikowała trupy z tupolewa. Nabrała charyzmy. W 2011 po drugim zwycięstwie PO została Marszałkiem Sejmu. Mąż ją zostawił, bo stwierdził, że nie będzie z kobietą, która zamiast sprzątać, gotować i przynosić piwo, zajmuje się wyłącznie polityką i na dom nie ma czasu (no niech ktoś powie, że nie miał racji).
Obietnice na rok 2014–2015
Kopacz obiecała:
- zwiększenie wydatków obronnych od 2016 roku do 2% PKB mimo, że była premierem do 2015 roku;
- 39 milionów dla żołnierzy, co dało aż 390 zł w przeliczeniu na jednego żołnierza!;
- że na początku 2015 roku wprowadzi nowe prawo działalności gospodarczej, które utrudni działanie pracodawcom;
- że Polak będzie mógł w każdym urzędzie zostać okradziony przez państwo, nie tak, jak za Tuska tylko w swoim miejscu zamieszkania;
- finansowanie nieopłacalnego górnictwa, zamiast przywrócenie jego rentowności;
- skrócenie kolejek w szpitalach poprzez pogorszenie jakości ich usług;
- przyznania bezrobotnym, bezdomnym, studentom i rolnikom świadczenia rodzicielskiego w wysokości 1 zł przez okres 12 dni miesięcznie;
- zakazania jedzenia śmieci w szkołach;
- wykorzystywanie studentów w administracji publicznej w ramach bezpłatnych praktyk;
- finansowanie przez polski rząd zagranicznych uczelni;
- bezpłatną pomoc prawną od ministra sprawiedliwości w ramach projektu „Prawo dla nikogo”;
- własnoręczne wybudowanie aż 2,5 cm (!) dróg ekspresowych do 2015 roku;
- kolej jeżdżąca 300 km/h w 70%, bo pozostałe mogą jechać 3 km/h, żeby zmniejszyć opóźnienia na
Koreikolei; - zabieranie rodzicom świadczeń za zarabianie o złotówkę za dużo;
- darmowe podręczniki w szkołach i zepsute drukarki, które mają drukować ćwiczenia już w 2017 roku;
- finansowanie polskich firm;
- wprowadzenie obowiązku uczęszczania do szkół zawodowych i jedzenia polskich kurczaków.