Poradnik:Jak zostać komunistą

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Jak zostać komunistą – poradnik

Witajcie towarzyszu!

A więc chcecie zostać komunistą, i bardzo dobrze, zresztą. A kto was do tego namówił? Pan Marian spod ósemki? Dziadek z SB? Wiem! Wujek, zomowiec, odznaczony Krzyżem 40 - lecia PRLu! Mniejsza z tym. Ten oto poradniczek, pokaże wam jak do tego dojść, a co najlepsze, zastąpi 80+ - letniego dziadka! Tak więc, zachowajcie czujność i czystość ideową! Zaczynamy!

Ubiór

Jesteście komunistą! I macie być z tego dumni! A jak się jest dumnym, to trzeba to pokazać! Macie się stosownie ubierać!

Mieć należy

Młot i sierp pasuje wszędzie. Nawet na stringi.
  • Obowiązkowo czerwony krawat, koniecznie, od tej pory czerwony ma być twoim ulubionym kolorem i kropka Dlaczego? Nie pytaj się "dlaczego?", bo nie będziecie wierni idei.
  • W miarę możliwości chodzić w mundurze, bądź garniturze. Głupie? Może i trochę... Ale wasz wielki, najlepszy, wiecznie żywy Lenin tak się właśnie ubierał. I Stalin zresztą też.
  • A gdy już znudzi wam się garnitur, możecie ubierać się normalnie... ale... na czerwono! Ale nie po emowskiemu, bo będziecie wyglądać jak element szkodliwy społecznie. Myślę, że T-Shirt wystarczy.
  • Młot i sierp pasuje wszędzie, im więcej tym lepiej. Czerwone gwiazdy też.

Rozmowa

  • Wszyscy od tej pory mają być towarzyszami. Dla przykładu, mieszkam z towarzyszem bratem, oglądam towarzysza Ibisza w telewizji, na ulicy leży towarzysz bezdomny, który wraz z towarzyszami jest w kontenerze towarzyszy śmieciarzy. Towarzyszami nie określa się elementów szkodliwych społecznie, ktoś taki natychmiastowo staje się "wrogiem ludu roboczego", "bumelantem", ew. "wyzyskiwaczem", o tym w następnych działach.
  • Ucz się języka rosyjskiego! Musisz przecież rozmawiać z towarzyszami ze wschodu. Masz mówić z rosyjskim akcentem, wstawiać rosyjskie słowa w każdą konwersację. Cyrylice masz mieć w jednym palcu, towarzyszu! "Mi się język rosyjski nie podoba, jest głupi" - jeśli tak pomyślałeś, to nie jesteś wierny ideom i jesteś... pomyślmy... wrogiem ludu. Ma Wam się podobać, czy to jasne? Mam nadzieję.
  • Komunistyczna Retoryka - wykuć na blachę, stosować we wszystkim co mówisz, piszesz i myślisz! Dobrym pomysłem jest też combo, tzn. Komunistyczna Retoryka po rusku. Pewnie nikt nie zrozumie, ale pokażesz, jaki z ciebie komunista!

Zachowanie

  • Widząc/słysząc/czytając(niepotrzebne skreślić) wątek, związany z religią, masz mówić opium dla ludu. Jeśli nie możesz - tzn. monstrualne żaby z marsa pożarły twój mózg, bądź grałeś w Tibię, masz tak myśleć. A wiesz dlaczego? I Ty chcesz zostać komunistą? (Luśka, słyszałaś? On naprawdę chce!). Twój wielki, wszechmocny i nieśmiertelny Karol Marks, napisał w swoim wspaniałym, cudownym <bla bla>, Manifeście Komunistycznym!
  • Każdego napotkanego duchownego masz nazwać burżujem i wichrzycielem. Chyba domyślasz dlaczego, jeśli nie, wracaj na sam początek poradnika.
  • Każdego bogatego, ew. bogatszego od Ciebie, masz nazwać burżujem i wyzyskiwaczem klasy robotniczej. Zakładasz, że dorobił się wszystkiego na wyzysku i pokrewieństwu. Jeśli dorobił się tego z własnej ciężkiej pracy, to... hmm... to i tak kradł - i jest burżujem.
  • Jesteś komunistą, a więc chcesz, żeby wszyscy ludzie byli równymi majątkowo. Właśnie dlatego Ty masz być bogatszy. Aha, i tak, jeśli kradniesz, to "przeznaczasz pieniądze narodu dla jego dobra i lepszego życia", jeśli wyzyskujesz to "zmuszasz lud roboczy do prześcignięcia imperialistycznego wroga, który nie śpi", jeśli miałeś bogatych krewnych to "postanowiłeś oddać ich dobra w ręce władzy ludowej".