Daewoo Tico

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Daewoo Tico – samochód opracowany w Korei, następnie produkowany w polskiej fabryce Daewoo-FSO na Żeraniu.

Rozpowszechnienie

W Polsce samochód uzyskał bardzo dużą popularność, zapewne ze względu na to, że można go było kupić za równowartość wycieczki do Chorwacji.

Wyposażenie

  • Cztery koła, które na dzień dobry nadają się do wymiany.
  • Cztery szpetne dekle na owe koła, które mają bardzo dobre zabezpieczenie przeciw kradzieżom, mianowicie wygląd.
  • Obicie foteli, które przypomina swoim wzorem zupę jarzynową.

Wyposażenie opcjonalne:

  • Mały spoilerek, tworzący tył pojazdu jeszcze bardziej pokracznym.
  • Trzecie światło stopu, aby rowerzyści lepiej nas widzieli.
  • Hak holowniczy, aby można było ciągnąć przyczepkę ze swoim działkowym dobytkiem, lecz nie przekraczającym 25 kg.
  • Niebieski blat prędkościomierza, aby środek był jeszcze bardziej egzotyczny.

Wykończenie

Plastiki użyte w środku są wyjątkowo dobrego gatunku, niestety przy odrobinie światła słonecznego się rozpuszczają, a pokrywa schowka nie zamyka się w żadnym egzemplarzu od nowości.

Nie słyszano jeszcze o takim odświeżaczu, który poradziłby sobie ze smrodem tapicerki, który dusi cię nawet jak masz katar.

Kierownica posiada ekskluzywną osłonę ze skóry wieprza-pułkownika której nie da się rozerwać. Szkoda, że skóra ta łaskocze w ręce a po trzech dniach od kupna zbiera się na niej pleśń.

Wnętrze wyposażono także w wieszaki i szafę na zapasowe serdaki i schowek na zużyte prezerwatywy. W schowku na rękawiczki znajduje się duży karton prezerwatyw o smaku tranowym przeznaczony do użyku prywatnego. W zestawie znajdują się także kajdanki,strój tygrysa, filmy instruktarzowe i instrukcja.Instrukcja mówi o prawidłowym używaniu sprzętu i o tym iż prezerwatywy można używać do przyśpieszania dojrzewania bananów(Ciekawe czy banany o smaku tranowym są smaczne?).

W samochodzie zamontowano popsuty telewizor w celu oglądania filmów instruktarzowych.

Osiągi

Samochód posiada bardzo dobre właściwości trakcyjne, gdyż jego zawieszenie oparte jest na konstrukcji zawieszeń zakopiańskich furmanek i wozów drabiniastych, co pozwala mu przewalać się po zakrętach z prędkościami oscylującymi nawet wokół 30 km/h.

Dysponuje również bardzo wysoką prędkością maksymalną, niestety każdy egzemplarz uzyskuje nieco inny wynik, oscylujący w granicach 80–160 km/h – na jaki trafimy, takim jeździmy.

Samochód czasem zapala w zimę po uprzednim rozpaleniu pod nim ogniska.

Kłopoty

  • Rozpadająca się karoseria.
  • Prędkościomierz zawyżający prędkość o 40 km/h.
  • Kierownica, którą podczas jazdy na wprost trzeba trzymać ukosem.
  • Paląca się instalacja elektryczna (na szczęście niezbyt skomplikowana).
  • Powyżej prędkości 50 km/h, wszystko co znajduje się w środku złowrogo drży.
  • Hamulce, które zaczynają łapać dopiero po wciśnięciu pedału w podłogę.
  • Woda lejąca się podczas deszczu do środka wszystkimi możliwymi uszczelkami.
  • Sprzęgło nieustępujące twardością nawet najtwardszym skałom.

Szablon:Ok