Kindermetal
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 12:34, 27 lip 2008 autorstwa Lpiszczu (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.27.143.12. Autor wycofanej wersji to 83.9.84.50.)
Kindermetal – młodzi metalowcy, jak ławica rybek trzymają się w kupie. Wbici w martensy. Śpią w czapeczce z logo ulubionego zespołu. Obnoszą się z pogardą dla życia i ludzi.
Charakterystyka
- Trzymają się z kinderpunkami.
- Ich głównym priorytetem jest czczenie szatana, picie taniego wina, niszczenie nagrobków na cmentarzach i gadanie bredni na tematy okultystyczno-gnostyczne.
- Noszą podarte spodnie i świeżo pastowane, bądź w ogóle niepastowane glany.
- O przyszycie naszywki do plecaka proszą mamę.
- Mają naszywkę „Muzyka Przeciwko Rasizmowi” i jednocześnie naszywkę Burzuma.
- Marzą o zaroście.
- Nie wiedzą, jak nazywa się wokalista ich ulubionego zespołu.
- Ich ulubioną piosenką Metalliki jest Nothing Else Matters.
- Drugą w kolejności też. Uważają ją też za najgorszą, jaką kiedykolwiek nagrał ten zespół. Kiedy zapytasz, czy znają też jakąś inną, obleją cię jabolem, podpalą i wywalą z autobusu.
- Mają włosy w najdłuższym razie do karku.
- Chodzą po kryjomu do kościoła.
- Mają przyszyte obok siebie do kostek (czyt. nie demobil, najczęściej czarna) pacyfkę, anarchię i pentagram.
- Pieniądze od mamy wydają na nowe koszulki
- Najcięższe odmiany grind/death metalu to Lordi i The Rasmus.
Dialog
– Czego słuchasz?
– No raczej speed/power/black metalu.
– A dokładniej, jakich zespołów?
– No wiesz, Tokio Hotel, Blog 27, HIM.
– A lubisz Slayera albo Venom?
– Eee? Co to za zespoły?
Galeria
- Kindermetale2.jpg
Kindermetale debatujące o muzyce. Zwróć uwagę na koszulkę szatańskiego Slipknota