Nike

Nike – wielka korporacja, prowadząca masową produkcję w afrykańskich fabrykach ortalionu. Firma rozwija się prężnie na skutej rozwoju subkultury dresiarzy, którzy są jej głównymi klientami.

Oferta

Firma Nike oferuje szeroki wybór swoich produktów. Oto niektóre z nich:

• Buty Nike Air - oddychające buty, dzięki którym stopa dresiarza się nie poci, i tym samym nie odstrasza smrodem wszystkich w jego pobliżu, ale co z tego skoro wszyscy i tak spierdalają na jego widok. W rzeczywistości buty Nike Air są ze zbrojonego betonu.
• Kurtka Nikeshox – oczojebna, błyszcząca-jak-huj kurtka ze wzbogaconego i uszlachetnionego ortalionu, patrzenie się na nią przez min. 5 sekund spowoduje całkowitą utratę przyrodzenia. Jej głównym zadaniem jest odciąganie wzroku od zdeformowanej twarzy dresiarza.
• Czapeczka Nike – najczęściej biała, zrobiona z wytrzymałego materiału (99% nylon, 1% drewno) z daszkiem w kształcie banana, najczęściej noszona przez przywódców grupy, podkreśla pozycję społeczną na osiedlu. Koniecznie noszona daszkiem do przodu, aby było widoczne logo.
• Dres Nike – czarne odzienie na nogi. Zaprojektowane tak, aby szelest przy chodzeniu nie przekraczał 120 dB.

Produkcja

Produkty Nike mają swoje fabryki w państwach, które nie widnieją na mapie świata. Pracownicy pracują za miskę ryżu dziennie, odziani w kartonowe ubrania. Wartość buta zrobionego przez takiego pracownika 100000-krotnie przewyższa jego pensję. Gdyby każdy dresiarz na świecie się o tym dowiedział, przestałby nosić ubrania owej firm. Jednakowoż on myśli, że jego zajebiste buciki zostały skonstruowane przez zajebiste maszyny w zajebistej fabryce w USA.

Ubrania Nike a prestiż

W dzisiejszych czasach noszenie ubrania firmy Nike nie robi na nikim wrażenia. Ich produkty można nabyć w renomowanych punktach sprzedaży, takich jak Lidl, Biedronka czy Kiosk Ruchu. Jednakże, gdy przy ubraniu Nike wisi metka z zagraniczną ceną, wartość ubrania wzrasta 50-krotnie i noszenie takich dresów po osiedlu robi z Ciebie niekwestionowanego bossa. Na niektórych osiedlach w Polsce rządzą babcie, który kupiły dresy Nike na eBayu.