Matura
Matura –Matura jak wskazuje słynne filozoficzne hasło to bzdura.Kiedyś związana z kwitnięciem kasztanów teraz również z kwitnięciem uczniów na fakultetach oraz w różnych nie potrzebnych nikomu miejscach jak biblioteki. Wraz ze zbliżaniem się matur wzrasta popyt na materiały pomocne w nauce jak amfetamina i metamfetamina. Zjawisko to daje się odczuć nie tylko maturzystom ale także właścicielom sklepów monopolowych odnoszących niebywałe zyski ze sprzedaży hektolitrów napojów alkoholowych i setek tysięcy paczek papierosów. Matura jest najbardziej rozpowszechniona w Samoobronie. Niewątpliwie objawy matury są uleczalne jednak niektóre zostają dobrowolnie zaakceptowane przez zdającego ( Chociażby permanentne upajanie alkoholowe czy zażywanie środków pomocniczych, a nóż się przydadzą do innych egzaminów.. ) Inne objawy takie jak moczenie w nocy, bezsenność, łysienie, siwienie, spędzanie godzin w toalecie, obgryzanie paznokci czy też przemiana w anorektyka czy zapaśnika sumo dają się zwalczyć niedługo po ogłoszeniu wyników egzaminów ( niektórym udaje się to już po napisaniu testów ). Ten banalny egzamin staje się nie rzadko przyczyną zbiorowych wyładowań agresji osób które nie zdały na budynkach szkól, murach i tym podobnych. Matura jako rzecz pewna jak śmierć staje się od najmłodszych lat koszmarem dzieci. Jednak po pozytywnym „zaliczeniu” koszmar staje się tylko budzącym dreszczyk wspomnieniem które szybko zostaje wymazane z pamięci dla lepszego funkcjonowania układu nerwowego i innych także.
Pierwsze objawy matury
- Łysienie, a raczej wyrywanie wszystkich włosów.
- Nadmierny strach przed dostaniem się na studia.
- Sraczka.
- Zamienienie się w kościotrupa lub paszteta.
- Obgryzanie paznokci babci lub własnego psa.