Administrator (informatyka)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Zmęczony po całym dniu pracy

Administrator (A.D.M.I.N - Apodyktyczny Debil Myślący inaczej, niezrozumiale) – jedyny bóg czata, strony czy forum. Wiecznie w złym humorze, banuje Cię za to, że żyjesz. Nie lubi kierować się czyimiś sugestiami, od czegoś ma własne. Admin może wszystko w przeciwieństwie do Ciebie – marnego usera. Należy także pamiętać, że admin ma zawsze rację, a jeżeli nie ma, to znaczy, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego, co administrator napisał wcześniej.

Przykazania

Istnieją niepisane (do tej pory) zasady postępowania z i przy adminie znane jako 10 przykazań usera. Oto i one:

  1. Nie będziesz czcił adminów innych stron.
  2. Nie będziesz zawracał adminowi dupy nadaremno.
  3. Pamiętaj byś admina święcił.
  4. Czcij admina swego i polecenia jego.
  5. Nie wyzywaj.
  6. Nie spamuj.
  7. Nie flooduj.
  8. Nie wygaduj za plecami słów przeciw adminowi swemu.
  9. Nie pożądaj władzy admina swego.
  10. Ani żadnej funkcji, która jest pod władzą jego.

Banowanie

Info.png Główny artykuł: ban

Admin może zrobić wszystko. Tak, wszystko, bez przyczyny, a ty musisz się z tym liczyć. Bana / kicka / warna dostaniesz za wszystko. Za to, co zrobiłeś, czego nie zrobiłeś, co powiedziałeś, albo za to, czego nie powiedziałeś. Albo za to, o czym pomyślałeś bądź nie. Ostatecznie admin i tak zargumentuje przyznanego bana: „bo jesteś dzieckiem Neostrady” lub, najczęściej, użyje żelaznego i niepodważalnego argumentu, „bo tak”.

Działanie

Z chwilą wejścia na forum / stronę / czata, poddajesz się pod władzę admina i zostajesz jego czcicielem. Dzieje się tak nawet, gdy odwiedzasz Nonsensopedię. Gdy odwiedzasz w Internecie cokolwiek. Nie ma ucieczki. Jedynym wyjściem jest poddać się woli wszechwiedzącego.


Administrator sieci osiedlowej

Nieco odmienny rodzaj gatunku Administrator, z tą różnicą, że nie zajmuje się bardzo poważnymi i jakże trudnymi czynnościami, jakimi są konfiguracja sieci (Gdzie sie podzial ten przycisk Auto-Konfiguracja?!) i słuchanie narzekań Bogu ducha winnych userów. Najczęściej, chociaż po kilku dniach chwili odprawia klienta używając któregoś z tych zwrotów:

  • U mnie działa.
  • Się naprawi - pracujemy nad poprawką.
Której najprawdopodobniej nigdy nie będzie
  • Google twoim przyjacielem.
  • Dziwne... powinno działać.
  • Zrobione.
Szansa na uzyskanie od admina tej odpowiedzi jest odwrotnie proporcjonalna do powagi sprawy

Zobacz też