Uczeń

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Uczeń (jedna z odmian homo sapiens sapiens - człowiek myślący) - jednostka wąskiej grupy społecznej, spotykająca się z niewiadomych przyczyn w miejscu jak dotąd nazywanym szkołą bądź innym instytutem edukacji. Uczeń różni się od innych osobników ssaków. Stara się myśleć. Znienawidzony przez dresiarzy, niezrozumiały dla pokemonów i dzieci Neostrady.

Wygląd zewnętrzny

Uczeń ubiera się w sposób bliżej nieokreślony, jednak styliści ze stolicy określili go mianem "normalnego", choć oczywiście istnieją różne gatunki uczniów.

Kujon - obowiązkowo szmaciaki za 6,50, obojętnie jakie dżiny, koszula, sweterek, niektórzy posiadają bonus tzw. mundurek

Cicha woda - woli się raczej nie wyróżniać ubiorem. Boi się ataków jądrowych (tzn. nagłego wzwodu na widok "eleganckiej" polonistki). Buty niekoniecznie szmaciaki, dżiny, jakaś koszulka i niekoniecznie sweter. Mundurek nieobowiązkowy.

Szkolny szpan - oczywiście najacze na nogach, firmowe koszulki, bluzy itp. Posiada bonus ładnego (intensywnego) smrodu o nazwie "perfumy"

Człowiek klon - ubiera się jak jego idol, gwiazdy szołbiznesu zawiera w sobie oczywiście gatunek szkolny szpan, gdyż rzeczą jasną jest, że wyróżnia się w tłumie małp na tzw. korytarzu.

Cechy charakteru

Oczywiście pomijając podejrzane ruchy w postaci trzymania książki tudzież plecaka należy wymienić kilka cech rozpoznawalnych.

Pokój wszędzie – działa pod hasłem typu wszędzie pokój, miłujcie się. Nie wchodzi w konflikty, często porusza się ze spuszczoną głową w odosobnieniu od stada. Normalnym jego zajęciem jest przebywanie w szkole, myślenie.

Ja mam swoje zdanie – już bardziej wpływowy rodzaj ucznia. Często wdaje się w dyskusje w stadzie, normalnym zajęciem jest myślenie.

Macie mnie słuchać – narcyz, samouwielbieniec, żądza władzy, co nie idzie w parze ze zdolnościami przywódczymi. Taki osobnik charakteryzuje się obszernością znajomych, w stadzie wdaje się często w konflikty twierdząc, iż ma rację.

Do nieba nie chodzę – obowiązkowo palacz, alkoholik, na haju. Ubiera się luźno (uwaga, nie mylić z dresiarzami!). Często zamiast spotykać go na 45 minutach tzw. lekcji można go spotkać na korytarzu, wyróżnia się obszernym słownikiem. Używa przecinków słownych. Buja się wśród lasek. Jest to więc gatunek łudząco podobny do dresiarza.

Bo ja mam stajla – osoba wyróżniająca się od innych ubiorem. Zaliczają się do tego puste laski widzące wszędzie róż, bardzo różowy róż ewentualnie różowy róż, noszące tipsy o wielkości odwrotnie proporcjonalnej do długości spódniczki. Chodzi zwykle bujając się. Zaliczają tam też się samce z odmiany szkolny szpan. Taka osoba wszędzie widzi siebie, twierdzi, że zarobi masę hajsu.

Na co się gapisz? – osoba z reguły rzadko bywająca w szkole, jeśli już jest to obowiązkowo ma z kimś porachunki po lekcjach, często wyzywa nieznajomych za np. krzywe spojrzenie, za każdym razem, gdy widzi kumpla pyta się "kiedy idziemy pić?", próbuje pobić rekord w nieobecnościach lub (jeśli osoba ma "porytą starą" i każe mu chodzić do szkoły) rekord w ilości pał, raczej nie warto wdawać się w rozmowy bo za odmienne zdanie można łatwo dostać wpierdol, często ma żądzę mordu w oczach gdy dowie się, że ktoś nie był na meczu.

Pierdolę was wszystkich! – osoba z góry zakładająca ułomność nauczyciela, gdy wyczuje dobrą ofiarę, męczy ją aż do końca jego edukacji (co zwykle trwa parę miesięcy), często używa w stosunku do nauczycieli haseł w stylu "a wpierdol chcesz?", "zatkaj pizdę bo nie słyszę co kolega mówi", "a dobra nie wkurwiaj mnie". Osoba znienawidzona przez nauczycieli, często wpisują uwagę za sam uśmiech na lekcji, bardzo lubią wpisywać po kilka jedynek na jednej lekcji (jakby go to coś obchodziło, hehe), gdy ktoś go o coś oskarża od razu go zawieszają bez podania powodu i spytania się go o zdanie, jeśli osoba chodzi do szkoły już co najmniej rok znaczy się że jest na tyle inteligentna, by nie dać się łatwo wyjebać (zna granice i umie wyjść z sytuacji). W stosunku do polonistów bywa elokwentny za co zwykle łapie uwagi za bezczelność, bardzo lubi łamać "system" i odpierdalać różne głupoty, za które nauczyciele nie mogą mu nic zrobić, co czyni ich bezradnych (sprawia mu to ogromną przyjemność). Lubi skupiać na sobie uwagę poprzez np. zrobienie sobie zielonego irokeza jednego dnia i obcięcie się na łyso następnego. Jego ojciec go pochwali, kiedy wezwą go do szkoły za pobicie kilku uczniów.

Miejsca występowania

44,4(4)% doby spędza w instytucji edukacyjnej (czyt. szkole), drugie tyle w domu, twierdząc, iż się uczy - często odrabiający prace domowe z biologii na temat rozmnażania.

Pojęcia niezbędne przy lokalizacji

Najlepiej użyć mapy. Uczniowie w szkołach są jednak podzieleni na stada (tzw. oddziały, klasy). Stado zależy od upodobań ucznia albo upodobań władzy szkolnej. Uczniowie w stadach mają opiekuna, który z samej nazwy wskazuje, że powinien panować nad uczniami, jednakże nazwa ta została nadana z przyczyn niewyjaśnionych. Uczniowie w klasie mają także tzw. trójkę klasową, gdzie jest przewodniczący często o podejściu, że ma mistyczną moc, wiceprzewodniczący o podejściu, że niewiele mu brakuje do mistycznych mocy i skarbnik, który zwykle prosi o pieniądze, sam zakłada, i ćwierć wieku czeka aż klasa spłaci mu dług.

Są w szkole także kółka zainteresowań, gdzie pod pretekstem hobby uczniowie spotykają się by omówić strategię zagłady świata.

Porady dla osób pragnących zostać uczniem

Musisz mieć:

plecak - duże, obszerne na książki

książki - nie chroniące przyrody pozapisywane kartki, najczęściej na temat rasizmu, ekologii itp.

zeszyty - też kartki tylko puste. Coś trzeba robić jak się nudzi na lekcji. Siądź a odpocznij sobie i popisz.

piórnik i długopis - no, coś do pisania musi być. Gratis dorzuć ołówek do obgryzania i gumkę do ścierania.

Przyczyny i cel działania

Przyczyna działania uczniów nie jest znana, gdyż naukowcy z Egiptu stwierdzili, że nie umieją sprecyzować ery, w której narodzili się uczniowie. Jest to gatunek masowy. Uczniowie za cel obrali sobie tzw. wykształcenie, spełnienie zawodowe, aspiracje itp. Jednakże działają zazwyczaj z musu. Nikt nie lubi siedzieć po 8 godzin, słuchać kogoś, kto mówi o nazistach i pisać to, co wie na temat bioinżynierii genetycznej. Również władze państwa świadczą, iż zgadzają się z teorią "po co się uczyć". Analfabetyzm został wstrzymany.

Słownik ucznia

Info.png Główny artykuł: Słownik gwary uczniowskiej


szkoła - buda

uczyć się - Wkuwać, zakuwać, wbijać

oglądać - lookać, oblookać

nauczyciel - psor, zgred

mundurek - szmata, ściera

głupek - matoł

bądź spokojny - wyluzuj, easy

nie chce mi się chodzić do szkoły - spalę budę

niech pani nie wstawia mi tej jedynki - wiem gdzie mieszkasz, mam plecy w ruskiej mafii, poskarżę się tacie.

za dużo rzeczy chcesz - wypchaj się

jedynka (ocena) - lufa, gała, pała, bania, laska, dzida, szmata

wagary - waxy

buty zmienne - ciapcie, bambosze, lakierki

dzwonek - pozytywka

nauczyłem się - no starzy dadzą mi wyjść na lans

zapomniałem - cholera, co ona myśli, że mam czas lekcje robić

nie było na dzisiaj sprawdzianu - stary mi wpierdoli za bańkę

ależ oczywiście ma pani rację - ty szmato, zobaczymy jak z ojcem przyjdę

ale ja się będę uczyć w następnym semestrze - no nowe najaki czekają

zaspałem - no trza zapalić

Zobacz też