Volksdeutscher
Wejście na plac z telebimem – 5€, Coca-Cola – 2€, kebab – 3€. Mina płaczących Niemców po dogrywce meczu Włochy vs. Niemcy – bezcenne.
- Typowy volksdeutscher
POLSKA JEST WSCHODNIO RASSIJA!
- ... i znowu nasz inteligentny (inaczej) Pyrszy, tym razem ukazujący swoją znajomość geografii.
Volksdeutscher, folksdojcz – dawniej, tj. podczas II wojny światowej, osoba zostająca z przymusu dobrowolnie obywatelem III Rzeszy (patrz: dziadek z Gdańska i Jacek Kurski).
Dzisiaj
Obecnie chodzi o osobę (pochodzenia tureckiego, polskiego, rosyjskiego, serbskiego, włoskiego, portugalskiego, greckiego, arabskiego...), która po przebiciu się przez biurokratyczną machinę otrzymuje zgodę na dobrowolną germanizację się. Duchowo proces ten Polacy w Niemczech mają dawno za sobą, a to z uwagi na wrodzoną miłość do narodu wybranego.
Rozpoznanie
Mimo nawału folksdojczów, całkiem łatwo rozpoznać pierwotnych Niemców – ci nieliczni jako jedyni cieszą się ze zwycięstw niemieckiej reprezentacji w piłce nożnej. Ba, nieliczni pomagają tej reprezentacji jakiś mecz wygrać – jako dowód można podać Miroslava Klose i Łukasza Podolskiego, którzy pińcset razy spudłowali na pustą bramkę podczas mundialu w Niemczech.