Worms

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Święty granat ręczny w ręku robala

Worms (znane także jako: Morda Wrzoda), dziwne małe stworzonka przypominające robaczki, jednakże zachowujące pozory inteligencji, oraz posiadające umiejętność posługiwania się zabawkami. Gatunek wielce wojowniczy, dążący do pozabijania się nawzajem, wygrywania wojen, robieniu głupa z gracza i zniszczenia świata. Występują w grupach, najczęściej podzielonych ze względu na narodowość. W przypadku spotkania sie z Wormsem należy bezzwłocznie zastosować manewr ewakuacyjny z miejsca aktualnego pobytu. Nie zastosowanie się do tej instrukcji grozi utratą zdrowia, części ciała, lub życia. W świecie Wormsów każde miejsce jest otoczone bezkresnym oceanem, a w „Worms 3D” ocean jest nawet na Księżycu.

Ulubione zabawki

Bazooka, Święty granat ręczny oraz Banan.

Pochodzenie

Nikt nigdy nie odkrył skąd wzięły się owe stworzonka, jednakże istnieje plotka, że znalazły się w atmosferze ziemskiej wcześniej od człowieka. Według wierzeń stworzył ich Betonowy Osioł, ale ostatnio widziano go jak zapadł się pod ziemią, a potem spadł z nieba znowu się przebijając do jądra planety.

Religia

Wormsy wyznawały początkowo kult Team 17, jednakże warunki panujące w atmosferze ziemskiej, oraz ewolucja zmusiły je do wyznawania kultu boga Sega. Według ich religii walka dzieli się na "jasną" i "ciemną" stronę Mocy. "Jasna strona" atakuje na chama, wyskakuje z kałachem zza rogu, a "Ciemna strona" polega na podkopaniu tunelu (nalotem kretów!) dostaniem się pod przeciwnika i zaatakowaniu z dziury ognistą pięścią. Z czasem wyewoluowały się dwie formy pośrednie – "Szara strona" atakuje na chama w środku dziur, a "Mądra strona" najpierw kopie tunel, a potem atakuje na chama. Czasem po ataku na chama "mądrzy" wskakują z powrotem do dziury (standardowa głębokość to 6 stóp). Wśród ich świętych zaliczamy szczególny przypadek Betonowego Osła, który po odpowiednich modłach (trwających 1 turę) spada na przeciwnika i dokopuje się do jądra ziemi, a czasem do wody. Jednak nie jest on na każde wezwanie, jak nie dasz mu skrzynki z napisem "Betonowy Osioł" w ofierze to się nie pojawi. Lub spuści Armageddon za cheatowanie.

Ewolucja

Wormsy początkowo były płaskie i rozwijały się w technologi płaskiej, jednak mutacje spowodowane zanieczyszczeniem środowiska spowodowały, że Wormsy nabrały bryłowatości. Niestety, robale "trzyde" zapomniały o sztuce zwaną "Ciemną stroną Mocy" z powodu trudności z utrzymaniem płaskiego palnika i wycelowania z dziury. W ten sposób zginęła także "Szara strona", a "Mądra" przeżyła, bo dzięki swej mądrości kopali dziury bazooką.

Noob w grze Worms

Info.png Główny artykuł: noob
  • Zawsze używa świętego granatu, owcy i bananów. Bezpośrednią tego przyczyną jest dziura, jaką zostawiają w terenie.
  • Używa armagedonu, gdy został mu cały pakiet sterczących na wierzchu robali przeciwko jednemu zakrytemu przeciwnika.
  • Wyraźnie nie znając praw fizyki, rzuca bombą bananową wzwyż.
  • Stosuje kamikaze ostatnim robakiem w drużynie.
  • Gdy zdobędzie betonowego osła, używa go na robaku z najmniejszą ilością życia.
  • Ze strzelby/Ingrama próbuje trafić robaka na końcu mapy, a jeśli mu się nie uda rzuca tekst w stylu "mysz mi zjechała".
  • Myśli, że bronią Szturchaniec skazuje danego robala na natychmiastową śmierć.
  • Jeśli wcześniej grał w FPS'y, próbuje wykonywać Rocket-Jump'y.
  • Myśli, że owca to to samo co kozica górska, a potem narzeka, że owca odbiła się od pionowej ściany i zabiła mu dwa robale.
  • Myśli, że lina to broń do oplątywania przeciwnika.
  • Strzela w górę bazooką przy bezwietrznej pogodzie.
  • Strzela z bazooki prosto w robala przy silnym wietrze
  • Wchodzi do łodzi podwodnej/zeppelina/bunkru całym odziałem i strzela stamtąd do wrogów po czym dziwi się, że jego świetna kryjówka została zniszczona.
  • Gdy wygra rundę krzyczy "Worms 4 Ever" albo "kocham cie mamo!".
  • Nie wie że w Totalnej Rozwałce robaki mogą wyjść poza mapę – wystarczy Święty Granat Ręczny oraz odpowiednie ustawienia w Robaczym Tyglu – dziwi się więc kiedy jakiś robal jest poza zasięgem wszystkiego.