NonNews:Howard Webb sędzią finału Ligi Mistrzów

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 09:36, 22 maj 2010 autorstwa Amadea (dyskusja • edycje) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

22 maja 2010

Pamiętacie jeszcze naszego ulubionego sędzie piłkarskiego? Tak, tak tego, którego Polacy kochają tak bardzo, że postanowili mu dosłownie otworzyć bramy do nieba! Otóż, nasz ukochany Howard będzie w tę sobotę, czyli dzisiaj, prowadził finał Ligi Mistrzów, na stadionie Santiago Bernabéu.

UEFA widocznie nie grzeszy mądrością, skoro postanowiło wysłać tego patałacha na boisko. Howard jest mistrzem w wyszukiwaniu fauli, tam gdzie ich nie było oraz omijaniu szerokim łukiem wszelkich zasad jakie panują na boisku. Po meczu Polska – Austria, który chyba na zawsze pozostanie w naszej pamięci, zyskał sobie tak wielu fanów, że nie może pokazać się tam, gdzie Polacy stanowią mniejszość narodową, gdyż skończyło by się to, spotkaniem trzeciego stopnia z podłogą, ewentualnie łomem. Wszyscy coraz częściej zastanawiają się czy Howard Webb nie został przydzielony do sędziowania tego meczu, aby zwiększyć oglądalność. Bo czymże on się popisał? Co pokazał? Chyba tylko skrajną głupotę i idiotyzm, który aż kipią z jego łba. Webb nie ma żadnego talentu, umie tylko szukać problemów tam gdzie ich nie ma i tym samym pokazywać, że jedyną posadą na jaką zasłużył, jest czyszczenie butów, a najlepiej kaloszy.

Gratulujemy inteligencji i życzymy miłego odwyku!

Źródło